Regulamin umieszczania zdjęć na forum
W tym dziale forum mogą zostać umieszczone wyłącznie fotografie storczyków dobrej jakości oraz właściwie określone. Znaczy to, że musi być podana nie tylko nazwa rodzaju ale i gatunku, a w przypadku hybryd - nazwa odmiany. Przy czym nie mogą to być nazwy jakichś podobnych storczyków, których zdjęcia znaleziono np. gdzieś w internecie. Inaczej mówiąc, nazwa nie może nastręczać żadnych wątpliwości. Najlepiej jeżeli storczyk posiadał etykietę z pełna nazwą w chwili zakupu.
Przedstawiam rzadko prezentowanego Cycnoches chlorochilon. Przez niektórych znawców jest nazywany C. chlorochilum, C. chlorochillum i nie doszłam, która nazwa jest prawidłowa. Nie będę przytaczać danych o pochodzeniu, budowie z literatury i internetu. Kupiłam go w X.2009r na Allegro. Pierwszy rok był okresem adaptacji i łodyga kwiatowa uschła. Zaraz potem sam rozpoczął okres spoczynku. Tego roku wcześnie rozpoczął wegetację (styczeń), w lipcu moja psb przerosła starą, w sierpniu okazało się że wytworzył łodygę kwiatową ale dopiero 27.IX. kwiaty zaczęły się otwierać. Uprawiam go na parapecie zachodniego, bardzo słonecznego, okna. Cycnoches chlorochilon jest bardziej wymagający od Cycnoches loddigesii. Potrzebuje więcej ciepła, stoi w miejscu gdzie nie dochodzą powiewy czasem zimnego u nas powietrza. Wypija z podstawki, prawie natychmiast, większe ilości wody niż inne ,,śpiochy,,. Podlewam go raz na tydzień, czasem w upały, jeszcze dodatkowo. Zapach szumnie opisywany w literaturze jako penetrujący, silny, jaśminowy, czy środków antyseptycznych itd wydaje mi się mieć przeciętne natężenie bo trzeba nos zbliżyć do kwiatów. Jest przyjemny, przenikliwy, jaśminowy + kamfora. To Cycnoches loddigesii dalej wypełnia zapachem cały pokój, o czym się przekonałam wynosząc go wczoraj wieczorem. W uogólnieniu łatwy w uprawie. Na pytania dodatkowe odpowiem a teraz zdjęcia. Marta
Załączniki
Widok ogólny rośliny
kwiat ma wielkość 9x10cm
W czasie zdjęć doniczka upadła, pyłkowina wykonała salto i trafiła w prętosłup. PRZYRODA jest najmądrzejsza.
Piekność Nareszcie mam bratnią duszę, która się przekonała, że cycnochesy/cycnodesy nie są wcale trudne w uprawie. Stosunkowo łatwo kwitną, trochę trudniej cataseta (choć nie wszystkie), a stosunkowo oporne są mormodesy, ale to moje doświadczenia
Marta pisze: Pierwszy rok był okresem adaptacji i łodyga kwiatowa uschła.
Skąd ja to znam, z tym tylko,że w przypadku mego Cycnoches przyczyną były przędziorki.Mam nadzieję,że niedługo;odpukać w niemalowane drewno,uda mi się powiększyć grono cycnochedowskich bratnich dusz.
Ja też mam przędziorki i pewnie będę walczyć z nimi do końca dni swoich. Taka dola storczykowicza bez szklarni. Scieram je mokrą watką z liści. Idzie zima i szczególnie teraz trzeba je niszczyć bo potem sytuacja będzie trudniejsza do opanowania. Marta
Proszę porównać nowe zdjęcie ze starszym, czwartym. Po podlaniu z odrobinką nawozu samozapylenie jawi się jako rozwojowe..... Torebka nasienna już jest obiecana p. Przemysławowi B. który reaktywuje storczyki w Ogrodzie Botanicznym we Wrocławiu. Jeśli coś z tego wyjdzie to ,,dzieci,, będą żyły w lepszym świecie, a nie na parapecie z przędziorasami. Moc emocji. Marta
Piękny,a mi się wydawało,że ten rodzaj storczyków jest trudny w uprawie,czasami pozory mylą,może kiedyś go kupię.Gratuluję tak pięknych kwiatów i torebki nasiennej
Koniec emocji. Ten kwiat okazał się 100% facetem. Jego łodyżka żółknie, a kwiat więdnie. Nie będzie torebki nasiennej . Widocznie pyłek był przeznaczony dla innego kwiatu, którego zabrakło. Czy zapylał ktoś ,,śpiocha,,? Nigdzie w intern nic nie znalazłam na ten temat. Marta
W poprzednim roku rozkwitł dwoma kwiatami 27.IX., zaś tego roku bardziej się postarał bo ma trzy kwiaty, które rozkwitły o miesiąc wcześniej. Tegoroczna psb jest wyższa o ~1cm i ma większą średnicę. Jeszcze nie pachnie. Może zacznie gdy będą cieplejsze dni. Marta
Najwyraźniej ma dobre warunki. Gratuluję kwitnienia! Ja tez się coraz bardziej przekonuję do tych gatunków. Nie uśmierciłam przez dwa sezony cycnochesa peruvianum (choć on z tych najłatwiejszych), czas wiec na kolejne zakupy.
Pani Marto, Pani Marto... chlorochilon czy chlorochillum... dzisiaj dla mnie bez znaczenia. Piękny! Zazdroszczę, bo już z pewnością można go [ją... hmm ] dodatkowo poczuć. Jeszcze kilka Pani prezentacji 'śpiochów'... a będę musiał rozszerzyć listę moich pragnień. Gratuluję kwitnienia, pozdrawiam i upajam się zapachem razem z Panią, r.
Drugi raz w tym roku zakwitnie mi Cycnoches chlorochilon. Zdjęcie przedstawia na pierwszym planie urzekająco pachnące Cycnoches loddigesii (zaczyna przekwitać), a wyżej stoi C. chlorochilon. Przychód tegoroczny wyniesie więc 3 +3 kwiaty. Nie spodziewałam się . Marta
Załączniki
Dwaj przyjaciele z półeczki. Po falstarcie C. chorochilon poprawił się i może zdąży towarzyszyć C. loddigesii w kwitnieniu.
Tego roku na łodydze kwiatowej mam cztery kwiaty. Czyli o jeden kwiat więcej. Obecna psb jest oczywiście większa od ubiegłorocznej. Kwitnienie trochę wczesne bo właściwa pora to jesień. Może i w jesieni coś ,,wymajsterkuje,, mój C.chlorochillum. Marta
Załączniki
Natężenie zapachu dalej jest słabe. Trzeba nos zbliżyć do kwiatu aby poczuć ten penetrujący, trochę ostry, jaśminowy zapach, ale jest przyjemny. Może w warunkach wysokiej wilgotności powietrza byłby silniejszy?
Mój C. chlorochillum poprawił się. W dni upalne ( 27*C) i słoneczne, gdy roślina jest silna i całkiem dorosła rzeczywiście silnie pachnie. Zapach jest wyczuwalny już w przedpokoju. Marta
Witam! Dopiszę się tutaj. Kwiat-niespodzianka. Pachnie obłędnie, słodkie ciastko z malinami Drugi pędzik rośnie Tak się przyglądam i przyglądam, ten kwiat przypomina jakieś bajkowe stworzenie latające, oczy domalować i może odleci Zauważyłam różnicę w budowie, porównując mój i Pani Marty. U mnie warżka jest (znacznie)bardziej wypukła, ciekawe...czy tu aby wszystko gra?
Gratuluję. W literaturze jest napisane że Cycnoches chlorochillum (=chlorochilon....)pachnie ostro jaśminem, a to brudnymi stopami+zapach owocowy i potwierdzam to w praktyce. Natomiast C. ventricosum - mocno, dojrzałym bananem, niektórzy dodają anyżek. Który zapach jest bliższy Twojej rośliny? Niestety nic nie mogę znależdż szczegółowego o budowie kwiatu. Może p. Gozdek rozwiąże zagadkę? Marta
Gratuluję Wam wszystkim kwitnienia tego storczyka.Tak jest,to może być bajkowy stwór,albowiem storczyki mają to do siebie,że ich kwiaty przypominają różne części ciała ludzi i zwierząt.
Skłaniam się jednak do opinii Marty, że w takim przypadku najbardziej miarodajnym wskaźnikiem przy identyfikacji jest zapach, co prawda każdy ma inny nos , ale trudno jest pomylić np. zapach poziomek z bananem. Wielkość pbs jest jednak myląca, ponieważ zależy np. od nawożenia.