logo forum

Cattleya i pokrewne - Moje rośliny i moje doświadczenia

Strona główna forum | Biblioteka | Szukaj | Problemy techniczne | Zarejestruj się | Zaloguj się | Strona główna Strona główna Storczyki.pl
Storczykowe "Gadu-Gadu" | Prezentujemy kwitnienia | Gatunki botaniczne
Cattleya i pokrewne | Cataseta i pokrewne | Dendrobium - gatunki i hybrydy | Powiększamy kolekcje

Przejdź do zawartości

Powrót do listy wiadomości

Tytuł: Cat.gaskelliana - Ryszard

Umieść nową wiadomość
Pokaż pierwszy nieprzeczytany post

Tytuł: Cat.gaskelliana - Ryszard

Nieprzeczytany post Autor: Ryszard410 Data » 20-01-2014, 16:24

Uprawiam ją od czerwca 2012 r. Do kwitnienia, jak mnie zapewniano, brakowało 1 rok. Zamiast kwiatu doczekałem się tylko ;) okazałego przyrostu.
Catlejaste uprawiam w podobnych warunkach, poza okresami (spoczynek, kwitnienie) jakie wynikają z różnego etapu w rozwoju rośliny, tak więc:
- temperatura w okresie wegetacji (od marca do październik/listopad) D/N 20-25 / 16-18 *C, w czasie spoczynku o około 4*C mniej.
- wilgotność powietrza wokół rośliny utrzymywała się na poziomie 50-70% ,
- podlewałem raz w tygodniu, chociaż tu nie przestrzegałem reżimu. Częstość podlewania uzależniona jest od temperatur wyższe temp. - podlewanie częstsze i na odwrót.
- nawożenie; początek wegetacji do dojrzenia nowego psb z przewagą azotu co drugie podlewanie i ze trzy podlewania po zainicjowaniu tworzenia pochewki - z przewagą potasu.

Poniżej fotkowa historia catlejki (kliknięcie powiększa fotki)

Gas1.jpg

Kolejno zdjęcia od lewej: 06.2012, 12.12.2013 i 15.01.2014. To mnie zaskoczyło, pojawił się przyrost. W ubiegłym roku coś takiego zaobserwowałem na początku czerwca. Może to być na skutek ciepłej zimy i dość dużego, jak na tą porę roku, nasłonecznienia.
W dni pochmurne doświetlam lampą ledową o wydajności 2000 lum przez 12 godz. W dzień temp 18 - 22*C ( gdy świeci słońce to Celsjusz skacze do 30*), w nocy 14-16*.
Fotografia użytkownika
Ryszard410
 
Posty: 1547
Z nami od: 25-10-2010, 08:56
Lokalizacja: Łódź
Na górę       Na dół

Tytuł: Re: Cat.gaskelliana - Ryszard

Nieprzeczytany post Autor: Ryszard410 Data » 22-02-2014, 12:47

Minął miesiąc i trochę ;) od ostatniej informacji o wegetacji tej "Cat."

Gas 22.02.14r.jpg

Mimo, że zima łagodna, to jednak warunki zimowe. Kłopot z utrzymaniem temperatur dziennych powyżej 21-22* C., w zasadzie, to przeważa temp. 18-19 * , a w nocy około 5-6* mniej. I tu problem z podlewaniem bo przy niskich temperaturach respiracja jest spowolniona i zachowanie co tygodniowego cyklu podlewania grozi zagniwaniem korzeni (te orzechy kokosowe jako doniczki świetnie sprawdzają się latem, ale zimową porą są niebezpieczne - zbyt długo utrzymują wilgoć). Jednak porównując wielkość obecnego przyrostu z tym przed miesiąca widać, że jakoś mi się udaje - psb zwielokrotniła swą wielkość. :D
Jak widać na pierwszym obrazku rośliny pławią się w słońcu, szkoda, że w sztucznym. ;)
Fotografia użytkownika
Ryszard410
 
Posty: 1547
Z nami od: 25-10-2010, 08:56
Lokalizacja: Łódź
Na górę       Na dół

Tytuł: Re: Cat.gaskelliana - Ryszard

Nieprzeczytany post Autor: Ryszard410 Data » 22-03-2014, 15:27

I znów minął miesiąc :ugeek: . Zapewne nic ciekawego się nie wydarzyło w rozwoju gaskeliany, ale postanowiłem, że co miesiąc będę 'prezentował' efekty rozwoju storczyka do czego się bezpośrednio przyczyniam. ;) :D

Gaskel.jpg

Przyrost przyrósł o połowę w stosunku do wielkości z przed miesiąca, a nawet jak można dostrzec na prawej fotce rozpoczął rozwijać się liść. :D
Warunki uprawy bez zmian po za jedną, przy każdym podlewaniu dodaję symboliczną dawkę nawozu z witaminą B.
Fotki troszkę jakościowo nieciekawe, przepraszam, ale ma to swoją przyczynę o której opowiem za m-c.
Fotografia użytkownika
Ryszard410
 
Posty: 1547
Z nami od: 25-10-2010, 08:56
Lokalizacja: Łódź
Na górę       Na dół

Tytuł: Re: Cat.gaskelliana - Ryszard

Nieprzeczytany post Autor: Ryszard410 Data » 25-04-2014, 19:32

Trochę znów spóźniony :oops: , ale słowa dotrzymuję. :D
Od pojawienia się przyrostu minęło 3 i prawie pół miesiąca i jest pochewka. :D Zaobserwowałem ją 6.04.14 (pierwsza fotka), następne zdjęcia to mocno wyrośnięta osłonka z 23 bm.
kliknięcie powiększa fotki
Gas.jpg

W uprawie nie wprowadzałem istotnych zmian jedynie nastąpił wzrost wilgotności wokół rośliny (bez mego udziału, widocznie na nizinach klimat wilgotniejszy ) i od 10 dni noce 'gaska' spędza na balkonie osłonięta od wiatrów. W dzień na parapecie Celsjusz pokazuje od 22- 28 *, wieczorem już na balkoniku temperatura sięga 20*C., a nad ranem 10-14 stopni. Jak widać nie przeszkadza to w jej ;) prawidłowym wzroście. Dodam jeszcze, że co drugie podlewanie do 1 l. wody demineralizowanej dodaję szczyptę nawozu Peters Professional (10,30,20).
Co też będzie za następny miesiąc ..... czas pokaże. ;)
Fotografia użytkownika
Ryszard410
 
Posty: 1547
Z nami od: 25-10-2010, 08:56
Lokalizacja: Łódź
Na górę       Na dół

Tytuł: Re: Cat.gaskelliana - Ryszard

Nieprzeczytany post Autor: Ryszard410 Data » 25-05-2014, 18:05

I znów miesięcznica w relacjach z rozwoju 'gaski'. Trochę nudno bo po za powiększeniem pochewki nic ciekawego się nie dzieje, nadal pusta - pąków nie widać, chociaż kolorystyka osłonki sugeruje, że kwiat, jeżeli się pojawi, nie będzie biały. ;)

Gas25.V.jpg

Jedyne zamieszanie wynika ze zmiennej temperatury na zewnątrz. Był okres wiatrów, deszczu i zimna wymuszający powrót na noc na parapet, a teraz gorączka - palące słońce, zmusza do ukrywania się na tenże parapet, ale w takcie dnia - temperatura na balkonie przekracza 40*C. :shock: Podlewanie i nawożenie bez zmian, rankami zraszam podłoże .
Fotografia użytkownika
Ryszard410
 
Posty: 1547
Z nami od: 25-10-2010, 08:56
Lokalizacja: Łódź
Na górę       Na dół

Tytuł: Re: Cat.gaskelliana - Ryszard

Nieprzeczytany post Autor: Ryszard410 Data » 25-06-2014, 08:31

Nie powinienem pisać bo nic się nie dzieje, jednak czas obliguje do złożenia 'meldunku'. :(
Tak się zastanawiam co zrobiłem 'nie tak', roślina idzie w korzenie, a prawie wyrośnięta pochewka nic się nie zmienia. Może zmiana warunków :?: - wilgotność wzrosła, ale temperatura spadła o 2-3 * średnio podczas dnia. Na balkonie były większe amplitudy temperaturowe i ruch powietrza. Może potrzebna jest aklimatyzacja, zobaczymy za miesiąc.
Fotografia użytkownika
Ryszard410
 
Posty: 1547
Z nami od: 25-10-2010, 08:56
Lokalizacja: Łódź
Na górę       Na dół

Tytuł: Re: Cat.gaskelliana - Ryszard

Nieprzeczytany post Autor: Ryszard410 Data » 13-08-2014, 10:21

Uwaga Pragboya skłoniła mnie do pokazania zupełnie innego zachowania mojej rośliny.

Poch1.jpg

Fotka z lewej pokazuje pochewkę z 27 kwietnia, a ta z prawej stan obecny. Jestem zupełnie bezradny. Był okres kiedy 'gaskę' podlewałem i okres trzytygodniowy kiedy zaprzestałem podlewania i nic, poza niewielkimi przyrostami korzeni nie widać zmian. No może pochewka jest większa i nic po za tym. :| Może w Uwagi do Cattleya.gaskelliana - Ryszard pomożecie radami co robić, a czego nie czynić. :D
Fotografia użytkownika
Ryszard410
 
Posty: 1547
Z nami od: 25-10-2010, 08:56
Lokalizacja: Łódź
Na górę       Na dół

Tytuł: Re: Cat.gaskelliana - Ryszard

Nieprzeczytany post Autor: Ryszard410 Data » 09-11-2015, 17:21

Trochę z lenistwa ;) , trochę z bezsilności i wiary, że może być inaczej, nie opisywałem skutków uprawy mojej "gaski". Jednak zobowiązanie zmusza mnie do pokazania następnego etapu niepowodzenia. Warunki uprawy bardzo podobne do tych w roku poprzednim, a i efekt podobny :arrow:
klik
Cat.gask4..jpg

Coś nie tak mimo, że dokarmiam w końcówce wzrostu psb nawozem o zwiększonym udziale potasu, nie żałuję wody roślina rośnie wykształca pochewkę i koniec. Powyższe fotki różnią się od stanu rośliny z przed trzech miesięcy, jedynie przyrostem korzeni, a w pochewce nie ma nawet cienia pąków. :|
Dodam jeszcze, że warunki uprawy identyczne jak w uprawie Catt.mossiae, tu są efekty, z "gaską" byle jak. :mrgreen:
Fotografia użytkownika
Ryszard410
 
Posty: 1547
Z nami od: 25-10-2010, 08:56
Lokalizacja: Łódź
Na górę       Na dół

Tytuł: Re: Cat.gaskelliana - Ryszard

Nieprzeczytany post Autor: Ryszard410 Data » 30-03-2016, 18:10

A jednak nie trzeba się poddawać bo cierpliwość przy storczykach popłaca :!: :D
Zaczęło się jak zwykle, w połowie grudnia pojawił się nowy przyrost, który stojąc w świetle diod dość szybko przyrastał, po trzech tygodniach wyglądał tak :arrow:

Początek.jpg

Wielkość około 3 cm.
Ponieważ roślina była uparta i nie spodziewałem się zmian, zaprzestałem dokumentować jej rozwoju fotkami. :evil: I tu niespodzianka, przez trzy miesiące roślina wydała okazałą psb i pochewkę , a następnie wyczekiwany od trzech lat pęd kwiatowy: strzałki z nr końcówek roków, wskazują pochewki. Rozrósł się też system korzeniowy, który często spryskiwałem wodą z odrobiną nawozu.

Cat.gask2.jpg

Ta z szesnastką wreszcie zapełnia się pędem kwiatowym (lewa fotka z dnia 01 marca, prawa dzisiejsza).

Cat.gask3.jpg

Przewiduję, że za miesiąc będę mógł zobaczyć kwiat, a może kwiaty bo cień w pochewce jest duży.
Warunki uprawy bez zmian, jedynie co mogło wpłynąc na takie zachowanie rośliny, to oświetlenie ledowe. :idea:
Fotografia użytkownika
Ryszard410
 
Posty: 1547
Z nami od: 25-10-2010, 08:56
Lokalizacja: Łódź
Na górę       Na dół

Tytuł: Re: Cat.gaskelliana - Ryszard

Nieprzeczytany post Autor: Ryszard410 Data » 16-04-2016, 12:42

W poprzedniej wypowiedzi informowałem, że kwitnienia spodziewam się za miesiąc. I tu zaskoczenie, roślina przyspieszyła :ugeek:
kliknięcie powiększa fotki
Faza pąków.jpg

I tak od lewej rozwój pąków w dniach: 10.04, 11.04 i 13.04. Tempo iście 'pendolinowskie' i na koniec ........ ale to już w "Prezentacji kwitnień"
Fotografia użytkownika
Ryszard410
 
Posty: 1547
Z nami od: 25-10-2010, 08:56
Lokalizacja: Łódź
Na górę       Na dół

Tytuł: Re: Cat.gaskelliana - Ryszard

Nieprzeczytany post Autor: Ryszard410 Data » 24-07-2017, 14:45

I taak minął rok z okładem, przypuszczam, że przyczyna tkwi w uszkodzeniu liści przez słońce.
Nie mniej jednak chuchanie i dmuchanie dało efekt w czerwcu z rozwijającego liścia wychynęła pochewka i powoli jak to u storczyków z początkiem lipca "zaowocowała" pąkami kwiatów

Gaskpąk2.JPG

Na efekt musiałem czekać prawie miesiąc bym wreszcie mógł się pochwalić. Prezentacja Tutaj
Fotografia użytkownika
Ryszard410
 
Posty: 1547
Z nami od: 25-10-2010, 08:56
Lokalizacja: Łódź
Na górę       Na dół

Poprzedni wątek     |     Następny wątek
Umieść nową wiadomość
Dodaj komentarz do wiadomości

Powrót do Moje rośliny i moje doświadczenia



  • ‹ Powrót do poprzedniej strony
  • Zespół administracyjny •
  • Zmień rozmiar tekstu
  • Drukuj
Hosting Telvinet, Wdrożenie DLACIEBIE.NET