Mam nadzieję, że właśnie tu uzyskam wsparcie/porady na temat uprawy tych roślin.
W moim skromnym dorobku znajdują się -
- Catteya hybryda - dwuliściowa, umieszczam ją na pierwszym miejscu, ponieważ już dwa razy mi zakwitła i pachnie
- Catleya mossiae , mam ją już trzeci rok od wielkości NFS. Jeszcze nie kwitła, może w tym sezonie, ma ładnie zapowiadający się przyrost,
- C. intermedia, C.skinnerii, Cattleya jenmanii to zakupy tegoroczne - wiosenne,
- Lc Gold Digger 'Orglade's Mandarin' ( Lc. Red Gold x C. Warpaint) powinna w tym roku zakwitnąć.
W uprawie tych roślin korzystałem i korzystam z informacji z sieci, ale głównie z uwag zawartych w książce Krystyny Oszkinis pt. „Storczyki”. Jest tam zapisana pewna zasada, która w mych niewielkich doświadczeniach się sprawdziła lub zaczyna się sprawdzać.
Autorka dzieli katleje na dwie zasadnicze grupy – jednoliściowe i dwu, a nieraz trzyliściowe. Należy rozumieć przez to ilość liści wieńczących szczyt psb.
Pierwsza grupa, z której to przedstawicieli mam : C.mossiae i C.jenmanii , wymagają wyraźnego okresu spoczynku. Po rozpoczęciu wegetacji rośliny wytwarzają jakby kłącze rozwijające się poziomo, by po kilku, kilkunastu dniach przyjąć kierunek pionowy – rośnie psb. Gdy osiągnie pełnię rozwoju tworzy się liść, następnie pochewka kwiatowa. W tym okresie psb wytwarza system korzeniowy i po zakorzenieniu się roślina ‘udaje’ się na spoczynek. Zmniejszamy istotnie nawadnianie rezygnując z nawożenia.
Kwitnienie wywoływane jest przez skorelowanie krótkiego dnia z obniżeniem temperatury w nocy.
Przedstawiciele grupy drugiej, dwu i więcej liściowych kwitną bez specjalnie zaznaczonego okresu spoczynku.
Rozwój nowego pąka przy starej psb można zaobserwować późną zimą lub wczesna wiosną. Później to już z górki, jeszcze przed zakończeniem wzrostu psb roślina wykształca liście, następnie pochewkę z widocznymi pąkami. Pseudobulwa zaczyna wytwarzać korzenie w różnym momencie kwitnienia. Tyle teorii.