logo forum

Cattleya i pokrewne - Moje rośliny i moje doświadczenia

Strona główna forum | Biblioteka | Szukaj | Problemy techniczne | Zarejestruj się | Zaloguj się | Strona główna Strona główna Storczyki.pl
Storczykowe "Gadu-Gadu" | Prezentujemy kwitnienia | Gatunki botaniczne
Cattleya i pokrewne | Cataseta i pokrewne | Dendrobium - gatunki i hybrydy | Powiększamy kolekcje

Przejdź do zawartości

Powrót do listy wiadomości

Tytuł: Cattleya mossiae-Natalia

Umieść nową wiadomość
Pokaż pierwszy nieprzeczytany post

Tytuł: Cattleya mossiae-Natalia

Nieprzeczytany post Autor: Silanka Data » 27-07-2014, 14:27

Kupiona w 2010 roku w OG jako niezdolna jeszcze do kwitnienia (około 1-2 lat )
Uprawa:
Po zakupie rosła w sphagnum w ogrzewanym przewodem grzewczym akwarium z wentylatorkiem, w celu zapewnienia wilgotności na dnie jest wysypany keramzyt zalany wodą, rośliny stoją na kartce do zlewozmywaków. Warunki w akwarium:
- temperatura wynosi D/N 23-27/20 stopni
-wilgotność 80-90%
-podlewanie : oprócz pobierania wody dolistnie dzięki wysokiej wilgotności to w okresie wegetacji podlewałam przez zamoczenie w pojemniku z wodą deszczowa z dodatkiem odstanej kranowej,
-nawożenie: w okresie wegetacji ( wiosna, lato i jesień ) co tydzień na 1 l wody odrobina nawozu Peters Grow Mix zamiennie z nawozem Biopon, Agrecol (6-6-6) i BIPLANTOL vital NT,

P1050489forum.jpg
Cattleya mossiae zaraz po zakupie umiejscowiona w ogrzewanym akwarium z wentylatorkiem

W 2011 przesadziłam cattleya do koszyczka, w podłoże składające się z grubej kory, keramzytu, węgla drzewnego i styropianu
W 2012 roku cattleya została przesadzona do glinianej doniczki, nie zmieniałam jej podłoża, jedynie uzupełniłam korą luki w doniczce. Stanowisko- wschodni parapet. Warunki:
-temperatura: wiosna/lato D/N 20-27 /15-18 stopni
jesień/zima D/N 20-23/ 13-15 stopni
-wilgotność: około 60%
-podlewanie: w okresie wzrostu po przeschnięciu podłoża mniej więcej co tydzień wiosną, co kilka dni latem. Podlewam przez zanurzenie w pojemniku z wodą deszczową z dodatkiem odstanej wody kranowej na około 15 minut
zimą podlewanie przez kilkukrotne przelanie co około dwa tygodnie (w zależności od przesychania podłoża),
-nawożenie: wiosną/latem co tydzień na 1 l wody 1ml roztworu 10% nawozu Peters Professional Grow Mix (roztwór wykonany zgodnie z instrukcją podaną na forum),
zimą nie nawożę

P1060053.JPG
14-11-2011 widoczne ciemne plamy na młodym przyroście, choroba zwalczona opryskiem z Topsin
P1060984forum.jpg
27-07-2014 młody przyrost kończy wzrost

Obecnie katleja ma swoje miejsce na parapecie wschodniego okna.
Fotografia użytkownika
Silanka
 
Posty: 132
Z nami od: 01-05-2011, 09:48
Na górę       Na dół

Tytuł: Re: Cattleya mossiae-Natalia

Nieprzeczytany post Autor: Silanka Data » 01-09-2014, 19:15

Od czasu poprzedniej notki minął przeszło miesiąc, w tym czasie dojrzałam pierwszą w życiu tej katleji ;) pochewkę kwiatową. Co ciekawe przyrost nie osiągnął jeszcze dojrzałości, tzn. liść nadal nie do końca się wykształcił.
Temperatura: ze względu na ciepłe lato okno było praktycznie non stop uchylone zarówno w dzień jak i w dzień. Temperatura w pomieszczeniu dostosowała się niemal do warunków na zewnątrz.
Wilgotność powietrza: około 60%
Podlewanie: po przeschnięciu podłoża raz w tygodniu 30 minutowe namaczanie doniczki w wodzie deszczowej z dodatkiem wody kranowej.
Nawożenie: po zauważeniu pochewki dostawała nawóz Blossom Booster 1ml roztworu na 1l.

Obecnie w sytuacji ochłodzenia na zewnątrz pomieszczenie w którym jest cattleya jest codziennie wietrzone, w nocy okno jest rozszczelnione.

W piątek podeślę zdjęcie jak to teraz wygląda ;)
Fotografia użytkownika
Silanka
 
Posty: 132
Z nami od: 01-05-2011, 09:48
Na górę       Na dół

Tytuł: Re: Cattleya mossiae-Natalia

Nieprzeczytany post Autor: Silanka Data » 05-09-2014, 20:22

Tak jak napisałam wcześniej pokazuje jak obecnie wygląda cattleya mossiae ;) Bulwa zaczyna nabierać masy, liść też zdążył przez te kilka dni urosnąć. Cattleya ma swoją pierwszą pochewkę kwiatową.,co z tego będzie ? ...zobaczymy wiosną ...
Martwią mnie jedynie plamy na jednym z liści, niby się nie powiększają...ALE...ciąć czy nie ciąć :?: :?: czy może jakiś oprysk :?:

P1070271forum.jpg
Cattleya chwilę po podlaniu
P1070216forum.jpg
sprawczyni zamieszania
P1060951forum.jpg
plamy
Fotografia użytkownika
Silanka
 
Posty: 132
Z nami od: 01-05-2011, 09:48
Na górę       Na dół

Poprzedni wątek     |     Następny wątek
Umieść nową wiadomość
Dodaj komentarz do wiadomości

Powrót do Moje rośliny i moje doświadczenia



  • ‹ Powrót do poprzedniej strony
  • Zespół administracyjny •
  • Zmień rozmiar tekstu
  • Drukuj
Hosting Telvinet, Wdrożenie DLACIEBIE.NET