WITAM!
Jestem tutaj nowa i jeżeli coś zrobię nie tak,proszę mnie poprawić.
Jakieś 4 lata temu moja Mama na urodziny otrzymała 2 piękne różowe storczyki z gatunku Phalaenopsis.Obydwa cieszyły nasze oko corocznym kwitnieniem,jeden kwitł słabiej,drugi okazale.Ten ostani jest w szklanej donicy.W ubiegłym roku chciałam go przesadzić,ale korzenie wrosły w tę doniczkę i nie mogłam go wydostać,a ponadto akurat znowu wypuśćił łodygę i zrezygnowałam.Kwitł do jesieni i postanowiłam sobie,że po tym kwitnieniu go przesadzę.Ale on znowu puścił nową łodygę,wszystko było w porządku,ale tym razem pączki zaczęły opadać,na zewnątrz doniczki porosły długie korzenie,jak poczytałam napowietrzne i niestety zaczął schnąć.znowu poczytałam i doszłam do wniosku,że roślina się ratuje,że prawdopodobnie ma mało korzeni w środku.Udało mi się poruszyć bryłę z korzeniem,tak że mogłam go przesadzić.Chciałam to zrobic w wielkim tygodniu,ale storzcyk znowu zrobił mi psikusa,puszcza nową łodygę.A widzę,że domaga się przesadzenia.Czy mogę go jeszcze teraz przesadzić? Ten drugi słabszy,kwitnie jeszcze na końcówkach,ale też wydaje mi się,że wymaga przesadzenia.Ale to potem,w tym roku ja otrzymałam na imieniny różowe cudo i też miałabym pytanie,ale najpierw chciałabym się poradzić w sprawie tego pierwszego.Dziękuję i pozdrawiam:*