logo forum

Storczykowe "Gadu-Gadu" - rozmawiamy o storczykach

Strona główna forum | Biblioteka | Szukaj | Problemy techniczne | Zarejestruj się | Zaloguj się | Strona główna Strona główna Storczyki.pl
Storczykowe "Gadu-Gadu" | Prezentujemy kwitnienia | Gatunki botaniczne
Cattleya i pokrewne | Cataseta i pokrewne | Dendrobium - gatunki i hybrydy | Powiększamy kolekcje

Przejdź do zawartości

Orchidarium Gośki.

Dodaj komentarz do wiadomości


To pytanie służy do identyfikacji i odrzucenia automatycznych rejestracji oraz wiadomości wysyłanych przez roboty.
Uśmieszki
:D :) ;) :( :o :shock: :? 8-) :lol: :x :P :oops: :cry: :evil: :twisted: :roll: :!: :?: :idea: :arrow: :| :mrgreen: :geek: :ugeek:
   

Jeśli chcesz dołączyć jedno lub więcej zdjęć czy innych dokumentów prześlij plik z Twojego komputera.
Możesz także dodać opis do zdjęcia lub dołączyć inne informacje.
Umieszczając zdjęcie upewnij się, że jest ono Twoją własnością. W innym wypadku łamiesz prawa autorskie.

Rozszerz widok Przegląd wątku: Orchidarium Gośki.

  • Cytuj Merghen

Re: Orchidarium Gośki.

Post Autor Merghen » 16-02-2014, 09:39

Choć w orchidarium kwitnień niewiele to jednak coś kwitnie i coś się szykuje :D

Lockhartia lunifera
DSCF0893.jpg
DSCF0893.jpg (68.74 KiB) Przeglądane 15794 razy


DSCF0894.jpg
DSCF0894.jpg (44 KiB) Przeglądane 15794 razy


DSCF0898.jpg
DSCF0898.jpg (38.01 KiB) Przeglądane 15794 razy


Szykuje się Zygostates lunata
DSCF0897.jpg
DSCF0897.jpg (66.54 KiB) Przeglądane 15794 razy


Tolumnia variegata - 4 pędy
DSCF0899.jpg
DSCF0899.jpg (71.84 KiB) Przeglądane 15794 razy


A Euchile (Encyclia) mariae ładnie się zaklimatyzowała i chyba trafiłam z warunkami dla niej.
DSCF0903.jpg
DSCF0903.jpg (72.52 KiB) Przeglądane 15794 razy

Ciekawa jestem czy E. citrina x mariae też by sobie poradziła czy byłaby to jednak dla niej za wysoka temperatura?
Choć w orchidarium kwitnień niewiele to jednak coś kwitnie i coś się szykuje :D

Lockhartia lunifera
[attachment=5]DSCF0893.jpg[/attachment]

[attachment=4]DSCF0894.jpg[/attachment]

[attachment=3]DSCF0898.jpg[/attachment]

Szykuje się Zygostates lunata
[attachment=2]DSCF0897.jpg[/attachment]

Tolumnia variegata - 4 pędy
[attachment=1]DSCF0899.jpg[/attachment]

A Euchile (Encyclia) mariae ładnie się zaklimatyzowała i chyba trafiłam z warunkami dla niej.
[attachment=0]DSCF0903.jpg[/attachment]
Ciekawa jestem czy E. citrina x mariae też by sobie poradziła czy byłaby to jednak dla niej za wysoka temperatura?
  • Cytuj Merghen

Re: Orchidarium Gośki.

Post Autor Merghen » 25-11-2013, 20:33

Nie mam w nim termometru więc nie mogę na 100% powiedzieć jaka ona jest. Myślę, że nie większa niż otoczenie bo nie ma ono żadnego systemu grzewczego a stoi w innym kącie niż grzejnik. A w mieszkaniu mam max 23*C w dzień i 19-20* w nocy przy czym w tym pokoju, niedaleko orchidarium są non-stop rozszczelnione drzwi balkonowe. Zamykam je szczelnie dopiero przy bardzo dużych mrozach.
Nie mam w nim termometru więc nie mogę na 100% powiedzieć jaka ona jest. Myślę, że nie większa niż otoczenie bo nie ma ono żadnego systemu grzewczego a stoi w innym kącie niż grzejnik. A w mieszkaniu mam max 23*C w dzień i 19-20* w nocy przy czym w tym pokoju, niedaleko orchidarium są non-stop rozszczelnione drzwi balkonowe. Zamykam je szczelnie dopiero przy bardzo dużych mrozach.
  • Cytuj d.szlapa

Re: Orchidarium Gośki.

Post Autor d.szlapa » 24-11-2013, 19:40

Jaką masz temperaturę w dzień i w nocy?
Jaką masz temperaturę w dzień i w nocy?
  • Cytuj Merghen

Re: Orchidarium Gośki.

Post Autor Merghen » 24-11-2013, 13:53

Niestety jak sterownika nie miałam tak nie mam. Wszystko działa na razie na wyłącznikach czasowych ale działa. Urlop też przetrwało. Teraz udało mi się już ustalić częstotliwość zraszania i doświetlania roślin. Troszkę też udoskonaliłam system zraszania i zrobiła maleńką studnię by móc wybierać nadmiar wody.

Pokażę więc jak zmieniło się orchidarium od sierpnia. Zdjęcia robione jakieś dwa tygodnie temu.
DSCF0094.jpg
DSCF0094.jpg (146.59 KiB) Przeglądane 15989 razy


DSCF0124.jpg
DSCF0124.jpg (158.82 KiB) Przeglądane 15989 razy


DSCF0115.jpg
DSCF0115.jpg (136.51 KiB) Przeglądane 15989 razy


DSCF0112.jpg
DSCF0112.jpg (159.02 KiB) Przeglądane 15989 razy


DSCF0092.jpg
DSCF0092.jpg (113.97 KiB) Przeglądane 15989 razy
Niestety jak sterownika nie miałam tak nie mam. Wszystko działa na razie na wyłącznikach czasowych ale działa. Urlop też przetrwało. Teraz udało mi się już ustalić częstotliwość zraszania i doświetlania roślin. Troszkę też udoskonaliłam system zraszania i zrobiła maleńką studnię by móc wybierać nadmiar wody.

Pokażę więc jak zmieniło się orchidarium od sierpnia. Zdjęcia robione jakieś dwa tygodnie temu.
[attachment=4]DSCF0094.jpg[/attachment]

[attachment=3]DSCF0124.jpg[/attachment]

[attachment=2]DSCF0115.jpg[/attachment]

[attachment=1]DSCF0112.jpg[/attachment]

[attachment=0]DSCF0092.jpg[/attachment]
  • Cytuj Merghen

Re: Orchidarium Gośki.

Post Autor Merghen » 13-07-2013, 09:34

Wczoraj przemeblowałam orchidarium :D

Po usunięciu roślin i podłoża (keramzyt) wypryskałam całość na okoliczność nieproszonych gości choć do tej pory oprócz ziemiórek nie zaobserwowałam nic groźnego. Wstawiłam pień epificzny.
DSCF8242.jpg
DSCF8242.jpg (104.34 KiB) Przeglądane 16116 razy


DSCF8244.jpg
DSCF8244.jpg (103.91 KiB) Przeglądane 16116 razy


Potem zaczęłam montować system spryskiwania zgodny z projektem.
DSCF8245.jpg
DSCF8245.jpg (73.41 KiB) Przeglądane 16116 razy


A tu już umiejscowiony na suficie
DSCF8247.jpg
DSCF8247.jpg (93.37 KiB) Przeglądane 16116 razy


Wiatraczki też już są na miejscu
DSCF8252.jpg
DSCF8252.jpg (63.81 KiB) Przeglądane 16116 razy


A to efekt na koniec dnia
DSCF8254.jpg
DSCF8254.jpg (155.85 KiB) Przeglądane 16116 razy


Z innego akwarium, pękniętego w jednym rogu zrobiłam dodatkowe vivarium dla tych storczyków, które potrzebuję przejść okres chłodu i suszy ale potrzebuję dość dużej wilgotności. Na razie rosną tam paprocie i i wiszę dwie hoye.
DSCF8267.jpg
DSCF8267.jpg (87.93 KiB) Przeglądane 16116 razy


Na razie wszystko załączam ręcznie, sterownik będę miała za 2 tygodnie. I to by było na tyle...
Wczoraj przemeblowałam orchidarium :D

Po usunięciu roślin i podłoża (keramzyt) wypryskałam całość na okoliczność nieproszonych gości choć do tej pory oprócz ziemiórek nie zaobserwowałam nic groźnego. Wstawiłam pień epificzny.
[attachment=6]DSCF8242.jpg[/attachment]

[attachment=5]DSCF8244.jpg[/attachment]

Potem zaczęłam montować system spryskiwania zgodny z projektem.
[attachment=4]DSCF8245.jpg[/attachment]

A tu już umiejscowiony na suficie
[attachment=3]DSCF8247.jpg[/attachment]

Wiatraczki też już są na miejscu
[attachment=2]DSCF8252.jpg[/attachment]

A to efekt na koniec dnia
[attachment=1]DSCF8254.jpg[/attachment]

Z innego akwarium, pękniętego w jednym rogu zrobiłam dodatkowe vivarium dla tych storczyków, które potrzebuję przejść okres chłodu i suszy ale potrzebuję dość dużej wilgotności. Na razie rosną tam paprocie i i wiszę dwie hoye.
[attachment=0]DSCF8267.jpg[/attachment]

Na razie wszystko załączam ręcznie, sterownik będę miała za 2 tygodnie. I to by było na tyle...
  • Cytuj Merghen

Re: Orchidarium Gośki.

Post Autor Merghen » 08-07-2013, 13:21

NA pewno pokażę :)
NA pewno pokażę :)
  • Cytuj KarolW

Re: Orchidarium Gośki.

Post Autor KarolW » 08-07-2013, 06:48

Arduino to makieta z mikrokontrolerem (bardzo popularna wśród hobbystów), ale to jest tylko "sterownik". Nie będę Cię męczył o odpytywanie brata ale jak już będzie to gotowe to pokaż proszę rozkręcony przedłużacz na zdjęciach ;) .
Arduino to makieta z mikrokontrolerem (bardzo popularna wśród hobbystów), ale to jest tylko "sterownik". Nie będę Cię męczył o odpytywanie brata ale jak już będzie to gotowe to pokaż proszę rozkręcony przedłużacz na zdjęciach ;) .
  • Cytuj Merghen

Re: Orchidarium Gośki.

Post Autor Merghen » 07-07-2013, 20:15

By nie zapomnieć nazwy tej niby-kostki, która ma sterować całością oprzyrządowania to od razu napiszę, że chodzi o platformę arduino. Ktoś bardziej wtajemniczony może więcej powiedzieć, ja po wyjaśnieniach brata wiem tylko tyle, że będzie działać i nie zawiedzie. Odpowiedni program, napisany (teraz już nie wiem czy przez brata czy kogoś innego) zostanie dostosowany do moich potrzeb i będę mogła zaprogramować i dni tygodnia i godziny o których mają się włączać poszczególne elementy.

Jeśli chodzi o postęp prac to brak silikonu zastopował mi obklejanie pnia a składanie systemu zraszającego musi poczekać na dostawę dodatkowo filtrów i zakup kabla z wtyczką. Na razie więc czytam, czytam, czytam i myślę ;)
By nie zapomnieć nazwy tej niby-kostki, która ma sterować całością oprzyrządowania to od razu napiszę, że chodzi o platformę arduino. Ktoś bardziej wtajemniczony może więcej powiedzieć, ja po wyjaśnieniach brata wiem tylko tyle, że będzie działać i nie zawiedzie. Odpowiedni program, napisany (teraz już nie wiem czy przez brata czy kogoś innego) zostanie dostosowany do moich potrzeb i będę mogła zaprogramować i dni tygodnia i godziny o których mają się włączać poszczególne elementy.

Jeśli chodzi o postęp prac to brak silikonu zastopował mi obklejanie pnia a składanie systemu zraszającego musi poczekać na dostawę dodatkowo filtrów i zakup kabla z wtyczką. Na razie więc czytam, czytam, czytam i myślę ;)
  • Cytuj Merghen

Re: Orchidarium Gośki.

Post Autor Merghen » 03-07-2013, 20:40

Dziś byłam w LM i rozglądałam się za filtrami. Widziałam filtr RO do akwarium za 260 zł oraz taki filtr z wkładem za gęstej siatki (wg obsługi jest możliwość płukania tego wkładu) za 66 zł całość, sam wkład do wymiany ok.20 zł.

Teraz przeglądam allegro i to jest coś takiego tylko tutaj tańsze http://allegro.pl/ro3-filtr-osmozy-akwa ... 71137.html.
Cóż, znów coś nowego... A na razie muszę kupić tę redukcję a dodatkowo filtr do samochodu by działał system zraszania :lol: Ten pewnie zakupię na jesień bo na razie zraszam ręcznie i ciągnę na deszczówce :D

I zazdroszczę nietypowego źródła filtrów. Z bratem się nie widziałam ale jak go dołapię to zapytam o te kostki.
Dziś byłam w LM i rozglądałam się za filtrami. Widziałam filtr RO do akwarium za 260 zł oraz taki filtr z wkładem za gęstej siatki (wg obsługi jest możliwość płukania tego wkładu) za 66 zł całość, sam wkład do wymiany ok.20 zł.

Teraz przeglądam allegro i to jest coś takiego tylko tutaj tańsze http://allegro.pl/ro3-filtr-osmozy-akwarystyczny-produkcja-pl-i3336371137.html.
Cóż, znów coś nowego... A na razie muszę kupić tę redukcję a dodatkowo filtr do samochodu by działał system zraszania :lol: Ten pewnie zakupię na jesień bo na razie zraszam ręcznie i ciągnę na deszczówce :D

I zazdroszczę nietypowego źródła filtrów. Z bratem się nie widziałam ale jak go dołapię to zapytam o te kostki.
  • Cytuj Renia T

Re: Orchidarium Gośki.

Post Autor Renia T » 03-07-2013, 19:19

Może i felerny egzemplarz mi się trafił, najważniejsze, że jak wyżej, ego ocalone. :lol:
W każdym razie uczuliło mnie to na temat i listwy mam podłączone do różnych gniazd. I śpię spokojnie. ;)
Może i felerny egzemplarz mi się trafił, najważniejsze, że jak wyżej, ego ocalone. :lol:
W każdym razie uczuliło mnie to na temat i listwy mam podłączone do różnych gniazd. I śpię spokojnie. ;)
  • Cytuj KarolW

Re: Orchidarium Gośki.

Post Autor KarolW » 03-07-2013, 18:45

No dobrze, jego ego nie ucierpiało więc ;) ale ja twierdzę, że ściemniał :lol:
Inna sprawa, że dobrej klasy pompka cieczowa to wydatek 2x albo 3x taki, co "ulka". Nie mam ekspresu do kawy ale ulki tam chyba zbyt często nie padają. Dlatego trudno mi coś doradzić - może po prostu pech...
No dobrze, jego ego nie ucierpiało więc ;) ale ja twierdzę, że ściemniał :lol:
Inna sprawa, że dobrej klasy pompka cieczowa to wydatek 2x albo 3x taki, co "ulka". Nie mam ekspresu do kawy ale ulki tam chyba zbyt często nie padają. Dlatego trudno mi coś doradzić - może po prostu pech...
  • Cytuj Renia T

Re: Orchidarium Gośki.

Post Autor Renia T » 03-07-2013, 15:03

KarolW pisze:Reniu, trochę nie wierzę w taką przyczynę awarii ...... rozkręć, sama zobaczysz). Ale załóżmy hipotetycznie, że przyczyną jednak był paproch (który niewątpliwie może zatkać dysze tak na marginesie). Czy masz filtry pozakładane na rurkach zasysających wodę do pompki?
Karolu do czego Ty mnie namawiasz ;) W liceum, po pewnym nie do końca udanym eksperymencie :roll: uroczyście zadeklarowałam, że rączek do niczego co związane z fizyką i chemią nie przyłożę, dzięki czemu wrota do edukacji nie zostały bezpowrotnie przede mną zatrzaśnięte :roll: , a Ty mnie zmuszasz do złamania obietnicy :lol: .
Odpowiadając na Twoje pytanie, mam filtr na rurce zasysającej wodę, może nie taki "umny"jak ten zaprezentowany pod linkiem, ale jest.

Od pierwszego włączenia używałam tylko wody destylowanej, odpada brak wody, w momencie kiedy stwierdzono, że pompka nie działa w pojemniku było ok 10 l wody, już po spaleniu pompki sprawdziłam dysze, drożne.
Info, że przyczyną był paproch zapodał fachura od kabelków, a z takimi przez grzeczność nie dyskutuję. ;)
[quote="KarolW"]Reniu, trochę nie wierzę w taką przyczynę awarii ...... rozkręć, sama zobaczysz). Ale załóżmy hipotetycznie, że przyczyną jednak był paproch (który niewątpliwie może zatkać dysze tak na marginesie). Czy masz filtry pozakładane na rurkach zasysających wodę do pompki?[/quote]Karolu do czego Ty mnie namawiasz ;) W liceum, po pewnym nie do końca udanym eksperymencie :roll: uroczyście zadeklarowałam, że rączek do niczego co związane z fizyką i chemią nie przyłożę, dzięki czemu wrota do edukacji nie zostały bezpowrotnie przede mną zatrzaśnięte :roll: , a Ty mnie zmuszasz do złamania obietnicy :lol: .
Odpowiadając na Twoje pytanie, mam filtr na rurce zasysającej wodę, może nie taki "umny"jak ten zaprezentowany pod linkiem, ale jest.

Od pierwszego włączenia używałam tylko wody destylowanej, odpada brak wody, w momencie kiedy stwierdzono, że pompka nie działa w pojemniku było ok 10 l wody, już po spaleniu pompki sprawdziłam dysze, drożne.
Info, że przyczyną był paproch zapodał fachura od kabelków, a z takimi przez grzeczność nie dyskutuję. ;)
  • Cytuj KarolW

Re: Orchidarium Gośki.

Post Autor KarolW » 03-07-2013, 07:24

Zaletą systemu zraszającego jest to, że wody schodzi względnie mało - nawet na tej sklepowej pewnie byś pociągnęła.
Co do filtrów, nie kupuję ich - są z nietypowego źródła. Przejrzałem natomiast na szybko alledrogo i wydaje mi się, że coś takiego by się nadało:
http://allegro.pl/filterek-benzynowy-du ... 86602.html
albo
http://allegro.pl/filterek-do-silnikow- ... 86675.html
W każdym razie o tego typu rozwiązania chodzi. Przypuszczam, że używając jednego z powyższych mogłabyś nawet korzystać z deszczówki, trudno mi natomiast jest ocenić jak często trzeba by było je wówczas wymieniać. No i wypytaj brata o magiczne kostki, koniecznie!
Pozdrawiam, Karol
Zaletą systemu zraszającego jest to, że wody schodzi względnie mało - nawet na tej sklepowej pewnie byś pociągnęła.
Co do filtrów, nie kupuję ich - są z nietypowego źródła. Przejrzałem natomiast na szybko alledrogo i wydaje mi się, że coś takiego by się nadało:
http://allegro.pl/filterek-benzynowy-duzy-firmy-plus-i3314486602.html
albo
http://allegro.pl/filterek-do-silnikow-diesel-firmy-plus-i3314486675.html
W każdym razie o tego typu rozwiązania chodzi. Przypuszczam, że używając jednego z powyższych mogłabyś nawet korzystać z deszczówki, trudno mi natomiast jest ocenić jak często trzeba by było je wówczas wymieniać. No i wypytaj brata o magiczne kostki, koniecznie!
Pozdrawiam, Karol
  • Cytuj Merghen

Re: Orchidarium Gośki.

Post Autor Merghen » 03-07-2013, 06:49

Karolu, jakie filtry :?: :!: Proszę o szczegóły bo jak mi wszystko przyjdzie to chciałabym montować.

I głupie pytanie blondynki ;) Jak oczyścić wodę deszczową by się nadawała do systemu zraszania. Jest taka możliwość czy raczej nie. Inaczej będę marudzić mężowi na temat filtrów RO bo na destylowaną ze sklepu chyba bym zbankrutowała :? choć zawsze można coś pokombinować ;)
Karolu, jakie filtry :?: :!: Proszę o szczegóły bo jak mi wszystko przyjdzie to chciałabym montować.

I głupie pytanie blondynki ;) Jak oczyścić wodę deszczową by się nadawała do systemu zraszania. Jest taka możliwość czy raczej nie. Inaczej będę marudzić mężowi na temat filtrów RO bo na destylowaną ze sklepu chyba bym zbankrutowała :? choć zawsze można coś pokombinować ;)
  • Cytuj KarolW

Re: Orchidarium Gośki.

Post Autor KarolW » 02-07-2013, 20:11

Reniu, trochę nie wierzę w taką przyczynę awarii (jeżeli ULKA jest membranowa tak jak mi się wydaje to paproch nie ma możliwości zatrzymać pracy silnika - rozkręć, sama zobaczysz). Ale załóżmy hipotetycznie, że przyczyną jednak był paproch (który niewątpliwie może zatkać dysze tak na marginesie). Czy masz filtry pozakładane na rurkach zasysających wodę do pompki?
Reniu, trochę nie wierzę w taką przyczynę awarii (jeżeli ULKA jest membranowa tak jak mi się wydaje to paproch nie ma możliwości zatrzymać pracy silnika - rozkręć, sama zobaczysz). Ale załóżmy hipotetycznie, że przyczyną jednak był paproch (który niewątpliwie może zatkać dysze tak na marginesie). Czy masz filtry pozakładane na rurkach zasysających wodę do pompki?
  • Cytuj Renia T

Re: Orchidarium Gośki.

Post Autor Renia T » 02-07-2013, 16:36

Ja telewizory i radia rozkręcałam, ale kompletowanie już zostawiałam innym, ;) więc się wystawię, a co mi tam. :mrgreen:

Mały przykład, te "magiczne kostki" są enigmą, ale jak napisała Małgosia
Merghen pisze:chodzi o wstawienie jakiejś kostki, która będzie miała w sobie zapisane wszelkie dane dot. włączania i wyłączania urządzeń, które będą podpięte do odpowiednich gniazd w przedłużaczu.


U mnie jakiś paproch dostał się do zbiornika z wodą, z nią do pompki systemu zraszającego, ta się spaliła i wywaliło korki.
Strach pomyśleć co bym zastała gdyby ktoś niechcący się nie pojawił po dwóch dniach od tej akcji.
Padło wszystko, światło-to pół biedy, ale też wentylacja.
Nie wiem czy takie kostki coś zmienią w przypadku takowych awarii, skoro urządzenia będą wpięte w tym samym przedłużaczu.
Ja telewizory i radia rozkręcałam, ale kompletowanie już zostawiałam innym, ;) więc się wystawię, a co mi tam. :mrgreen:

Mały przykład, te "magiczne kostki" są enigmą, ale jak napisała Małgosia[quote="Merghen"]chodzi o wstawienie jakiejś kostki, która będzie miała w sobie zapisane wszelkie dane dot. włączania i wyłączania urządzeń, które będą podpięte do odpowiednich gniazd w przedłużaczu.[/quote]

U mnie jakiś paproch dostał się do zbiornika z wodą, z nią do pompki systemu zraszającego, ta się spaliła i wywaliło korki.
Strach pomyśleć co bym zastała gdyby ktoś niechcący się nie pojawił po dwóch dniach od tej akcji.
Padło wszystko, światło-to pół biedy, ale też wentylacja.
Nie wiem czy takie kostki coś zmienią w przypadku takowych awarii, skoro urządzenia będą wpięte w tym samym przedłużaczu.
  • Cytuj KarolW

Re: Orchidarium Gośki.

Post Autor KarolW » 02-07-2013, 06:49

Ja wiem, że programatory się psują ale na szczęście raczej nie wszystkie na raz ;). Dlatego mam kamerę IP i mogę podglądać zbiorniki w czasie dłuższych wyjazdów.
Z Twojego opisu wynika, że brat będzie bazował na jakimś komercyjnym rozwiązaniu, co więcej, każda z tych jak to nazwałaś "kostek" jest z tego co zrozumiałem niezależna. No i w tym momencie obaw już nie mam, za to chętnie dowiedziałbym się cóż to za tajemnicze kostki są 8-).
Ja wiem, że programatory się psują ale na szczęście raczej nie wszystkie na raz ;). Dlatego mam kamerę IP i mogę podglądać zbiorniki w czasie dłuższych wyjazdów.
Z Twojego opisu wynika, że brat będzie bazował na jakimś komercyjnym rozwiązaniu, co więcej, każda z tych jak to nazwałaś "kostek" jest z tego co zrozumiałem niezależna. No i w tym momencie obaw już nie mam, za to chętnie dowiedziałbym się cóż to za tajemnicze kostki są 8-).
  • Cytuj Merghen

Re: Orchidarium Gośki.

Post Autor Merghen » 01-07-2013, 20:52

Karolu, zawieść też może zwykły programator czasowy. Już coś takiego przeżyłam dwa razy, na szczęście dotyczyło to tylko bojlera i zamrażarki by pracowały na tzw. II taryfie. wysiadły i działały jak im się podobało. Coś podobnego mój brat zrobił sobie do akwarium - steruje światłem, temp. i włącza się z tzw. zmrokiem. I działa u niego już dwa lata. Z tego co mi wyjaśniał ( ja laik a on programista/informatyk i elektronik) to chodzi o wstawienie jakiejś kostki, która będzie miała w sobie zapisane wszelkie dane dot. włączania i wyłączania urządzeń, które będą podpięte do odpowiednich gniazd w przedłużaczu. Kostkę będzie się programować poprzez laptop.
Jeśli chodzi o sprzedaż to raczej się tym nie będzie trudnił, ma inne, lepsze fuchy jako programista ale lubi trochę sobie od czasu do czasu pogrzebać... Na razie będę system zraszania włączać ręcznie ale to co chce mi zrobić ma być testowane przez miesiąc zanim nastąpi próba generalna.

Qtrew - popytam brata i poproszę o schemat i jakąś rozpiskę. Mam nadzieję, że będziesz lepiej się w tym orientował niż ja choć kiedyś z bratem razem rozkręcaliśmy i skręcaliśmy telewizory, magnetofony , coś tam tworzyliśmy i lutowaliśmy. Ja jednak pozostałam na etapie "pieluch" on z nich dawno wyrósł :lol:
Karolu, zawieść też może zwykły programator czasowy. Już coś takiego przeżyłam dwa razy, na szczęście dotyczyło to tylko bojlera i zamrażarki by pracowały na tzw. II taryfie. wysiadły i działały jak im się podobało. Coś podobnego mój brat zrobił sobie do akwarium - steruje światłem, temp. i włącza się z tzw. zmrokiem. I działa u niego już dwa lata. Z tego co mi wyjaśniał ( ja laik a on programista/informatyk i elektronik) to chodzi o wstawienie jakiejś kostki, która będzie miała w sobie zapisane wszelkie dane dot. włączania i wyłączania urządzeń, które będą podpięte do odpowiednich gniazd w przedłużaczu. Kostkę będzie się programować poprzez laptop.
Jeśli chodzi o sprzedaż to raczej się tym nie będzie trudnił, ma inne, lepsze fuchy jako programista ale lubi trochę sobie od czasu do czasu pogrzebać... Na razie będę system zraszania włączać ręcznie ale to co chce mi zrobić ma być testowane przez miesiąc zanim nastąpi próba generalna.

Qtrew - popytam brata i poproszę o schemat i jakąś rozpiskę. Mam nadzieję, że będziesz lepiej się w tym orientował niż ja choć kiedyś z bratem razem rozkręcaliśmy i skręcaliśmy telewizory, magnetofony , coś tam tworzyliśmy i lutowaliśmy. Ja jednak pozostałam na etapie "pieluch" on z nich dawno wyrósł :lol:
  • Cytuj KarolW

Re: Orchidarium Gośki.

Post Autor KarolW » 01-07-2013, 16:40

Czy sprawdzi się w realu? Takie rozwiązanie ma sporo zalet ale niewątpliwie kiedy coś nawali to przestaje Ci działać dosłownie wszystko. Najgorsze chyba, co może się stać, to pompka od zraszania chodząca non stop. Zastanawiam się też ile twój brat zamierza poświęcić na to czasu, i czy myśli o sprzedawaniu tego w przyszłości (jako produkt). Jeżeli tak, to czy zdaje sobie sprawę z konieczności spełnienia wymogów określonych norm (związanych z bezpieczeństwem, odpornością na zakłócenia, poziomami emisji do sieci i w eter itd.).
No dobrze, trochę za bardzo wybiegam w przyszłość.
Podziwiam zacięcie Twojego brata, bo mnie takiego dosyć w sumie rozbudowanego projektu hobbystycznie nie chciałoby się robić. Zastanawiam się tylko ile on czasu na to sobie założył, bo jeżeli Ty już montujesz zraszanie a on się za to zabiera to czarno to widzę...
Czy sprawdzi się w realu? Takie rozwiązanie ma sporo zalet ale niewątpliwie kiedy coś nawali to przestaje Ci działać dosłownie wszystko. Najgorsze chyba, co może się stać, to pompka od zraszania chodząca non stop. Zastanawiam się też ile twój brat zamierza poświęcić na to czasu, i czy myśli o sprzedawaniu tego w przyszłości (jako produkt). Jeżeli tak, to czy zdaje sobie sprawę z konieczności spełnienia wymogów określonych norm (związanych z bezpieczeństwem, odpornością na zakłócenia, poziomami emisji do sieci i w eter itd.).
No dobrze, trochę za bardzo wybiegam w przyszłość.
Podziwiam zacięcie Twojego brata, bo mnie takiego dosyć w sumie rozbudowanego projektu hobbystycznie nie chciałoby się robić. Zastanawiam się tylko ile on czasu na to sobie założył, bo jeżeli Ty już montujesz zraszanie a on się za to zabiera to czarno to widzę...
  • Cytuj Qtrew

Re: Orchidarium Gośki.

Post Autor Qtrew » 01-07-2013, 14:04

http://www.contakt.pl/kocwka-prosta-aut ... -5459.html <-------- redukcja którą mam ja :) Kolankowej nie mogłem znaleźć ale prosta chyba nawet będzie lepsza :)

I mam taką prośbę. Jakby brat miał czas to może zrobiłby schemat takiego sterownika, wypisał potrzebne części itp.? Potrzebuje czegoś takiego do swojej hodowli. Gdyby jeszcze dodać do tego dobrą regulacje temperatury to byłbym baaardzo wdzięczny :) I może spytałabyś czy podjąłby się zrobienia takiego sterownika dla mnie i za ile ( bez wiatraczków )?
http://www.contakt.pl/kocwka-prosta-auto-typ-pc-6mm-18z-p-5459.html <-------- redukcja którą mam ja :) Kolankowej nie mogłem znaleźć ale prosta chyba nawet będzie lepsza :)

I mam taką prośbę. Jakby brat miał czas to może zrobiłby schemat takiego sterownika, wypisał potrzebne części itp.? Potrzebuje czegoś takiego do swojej hodowli. Gdyby jeszcze dodać do tego dobrą regulacje temperatury to byłbym baaardzo wdzięczny :) I może spytałabyś czy podjąłby się zrobienia takiego sterownika dla mnie i za ile ( bez wiatraczków )?
  • Cytuj Merghen

Re: Orchidarium Gośki.

Post Autor Merghen » 01-07-2013, 13:33

Qtrew - szkoda bo mogłabym na sztuki a tak kupowałam hurtem. Kupiłam wszystko za 70 złotych (oprócz pompki) przy czym węża mam 20 m i trójników oraz innych po kilka. Myślę jednak o systemie nawadniającym do roślin domowych i balkonowych (na wyjazd urlopowy ) więc myślę, że wykorzystam. Poszukuję tylko teraz redukcji 1/8 cala z gwintem metrycznym kolankowej z szybkozłączką na wężyk 4/6 do pompy ale może kupię ją w jakimś hydraulicznym sklepie? Jutro zamawiam pompę i działam dalej - czyli nie wcześniej niż w przyszłym tygodniu. Jeśli jest to sklep internetowy to poproszę o namiary bo będę potrzebowała może jeszcze dodatkowe części.
Dodatkowo brat robi mi sterownik elektroniczny, który będzie załączał poszczególne elementy w odpowiednim czasie (system zraszania, wiatraczki i oświetlenie). Całość sterowania (dni i godziny) mam ustawić z laptopa a potem samo będzie się odpowiednio załączać. Jak myślice - sprawdzi się to w realu?

Karolu, dzięki jeszcze raz bo tego silikonu mi jeszcze zostało a akwarystyczny musiałabym zamawiać.
Qtrew - szkoda bo mogłabym na sztuki a tak kupowałam hurtem. Kupiłam wszystko za 70 złotych (oprócz pompki) przy czym węża mam 20 m i trójników oraz innych po kilka. Myślę jednak o systemie nawadniającym do roślin domowych i balkonowych (na wyjazd urlopowy ) więc myślę, że wykorzystam. Poszukuję tylko teraz redukcji 1/8 cala z gwintem metrycznym kolankowej z szybkozłączką na wężyk 4/6 do pompy ale może kupię ją w jakimś hydraulicznym sklepie? Jutro zamawiam pompę i działam dalej - czyli nie wcześniej niż w przyszłym tygodniu. Jeśli jest to sklep internetowy to poproszę o namiary bo będę potrzebowała może jeszcze dodatkowe części.
Dodatkowo brat robi mi sterownik elektroniczny, który będzie załączał poszczególne elementy w odpowiednim czasie (system zraszania, wiatraczki i oświetlenie). Całość sterowania (dni i godziny) mam ustawić z laptopa a potem samo będzie się odpowiednio załączać. Jak myślice - sprawdzi się to w realu?

Karolu, dzięki jeszcze raz bo tego silikonu mi jeszcze zostało a akwarystyczny musiałabym zamawiać.
  • Cytuj KarolW

Re: Orchidarium Gośki.

Post Autor KarolW » 01-07-2013, 10:40

Tak, zwykły transparentny sylikon sanitarny nadaje się
Tak, zwykły transparentny sylikon sanitarny nadaje się
  • Cytuj Qtrew

Re: Orchidarium Gośki.

Post Autor Qtrew » 01-07-2013, 10:13

Szkoda że nie powiedziałaś wcześniej o systemie bo znalazłem sklep z bardzo tanimi kształtkami ( trójniki,redukcje itp.). Jeśli można spytać to ile zapłaciłaś za wszystko :)?
Szkoda że nie powiedziałaś wcześniej o systemie bo znalazłem sklep z bardzo tanimi kształtkami ( trójniki,redukcje itp.). Jeśli można spytać to ile zapłaciłaś za wszystko :)?
  • Cytuj Merghen

Re: Orchidarium Gośki.

Post Autor Merghen » 01-07-2013, 07:42

Dziękuję. :D Czyli sam sylikon sanitarny wystarczy? Nie musi być akwarystyczny?

Jeśli tak to i silikon i mech (suchy) mam więc ukończenie będzie szybciej niż gdybym musiała kupować farbę, malować i czekać na wyschnięcie a i tak efekt nie byłby ciekawy. Dodatkowo idą mi elementy potrzebne do systemu zraszania więc dalej będę potrzebowała podpowiedzi. Liczę na Was :mrgreen:
Dziękuję. :D Czyli sam sylikon sanitarny wystarczy? Nie musi być akwarystyczny?

Jeśli tak to i silikon i mech (suchy) mam więc ukończenie będzie szybciej niż gdybym musiała kupować farbę, malować i czekać na wyschnięcie a i tak efekt nie byłby ciekawy. Dodatkowo idą mi elementy potrzebne do systemu zraszania więc dalej będę potrzebowała podpowiedzi. Liczę na Was :mrgreen:
  • Cytuj KarolW

Re: Orchidarium Gośki.

Post Autor KarolW » 28-06-2013, 22:57

Tak jak pisze Michał. Zasmaruj silikonem sanitarnym (przezroczystym) i obklej mchem lub torfem - koniecznie suchym
Tak jak pisze Michał. Zasmaruj silikonem sanitarnym (przezroczystym) i obklej mchem lub torfem - koniecznie suchym
  • Cytuj SureLooksGoodToMe

Re: Orchidarium Gośki.

Post Autor SureLooksGoodToMe » 28-06-2013, 21:22

Ja bym odradzał użycie farby, nadmiar pianki trzeba obciąć, a widoczne fragmenty najlepiej zamaskować mchem/włóknem kokosowym, widziałem też jak użyto do tego celu oplątwy brodaczkowatej ;)

Pozdrawiam,

Michał
Ja bym odradzał użycie farby, nadmiar pianki trzeba obciąć, a widoczne fragmenty najlepiej zamaskować mchem/włóknem kokosowym, widziałem też jak użyto do tego celu oplątwy brodaczkowatej ;)

Pozdrawiam,

Michał
  • Cytuj Merghen

Re: Orchidarium Gośki.

Post Autor Merghen » 28-06-2013, 17:57

Potrzebuję szybkiej pomocy. Kończę już pień epificzny i wypełniłam go pianką. Teraz pasowałoby tę piankę przyciemnić do koloru pnia (brąz). Jaką farbą ją pomalować? I czy będzie można na niej montować rośliny?
Potrzebuję szybkiej pomocy. Kończę już pień epificzny i wypełniłam go pianką. Teraz pasowałoby tę piankę przyciemnić do koloru pnia (brąz). Jaką farbą ją pomalować? I czy będzie można na niej montować rośliny?
  • Cytuj Renia T

Re: Orchidarium Gośki.

Post Autor Renia T » 18-04-2013, 16:28

No i słusznie się boisz Małgosiu, były moją zmorą w poprzednim orchidarium, pisałam o tym wielokrotnie tutaj na forum :|
Pozbyłam się ich jak wiesz tworząc odrchidarium od nowa, rośliny po totalnej dezynfekcji mocowane tylko na sphagnum, żadnego mchu z lasu, łąki, czy ogródka, ale długo nie wytrzymałam :roll: , bo uwielbiam mchy...Tym razem byłam bardzo ostrożna i zebrałam pojedyncze"włoski" mchu, albo "gwiazdki" i od razu eksterminacja potencjalnych gości. Płukanie w dużych ilościach wody, zatopienie w roztworze Decisu, po wyjęciu z Decisu został zamknięty w workach strunowych na głucho, nieszczególnie odsączony. Co jakiś czas przewietrzyłam, ale siedział tam ze trzy miesiące, wiec fazy ewentualnego wylęgu jakiś nieśmiertelnych egzemplarzy minęły, wtedy znowu płukanie i z sercem na ramieniu na podkładki. Metoda eliminacji przeciwnika okazała się skuteczna :D , mech czysty i rośnie jw. Wymagało to sporej cierpliwości nim się rozrósł, ale jak widać opłacało się czekać. :D
No i słusznie się boisz Małgosiu, były moją zmorą w poprzednim orchidarium, pisałam o tym wielokrotnie tutaj na forum :|
Pozbyłam się ich jak wiesz tworząc odrchidarium od nowa, rośliny po totalnej dezynfekcji mocowane tylko na sphagnum, żadnego mchu z lasu, łąki, czy ogródka, ale długo nie wytrzymałam :roll: , bo uwielbiam mchy...Tym razem byłam bardzo ostrożna i zebrałam pojedyncze"włoski" mchu, albo "gwiazdki" i od razu eksterminacja potencjalnych gości. Płukanie w dużych ilościach wody, zatopienie w roztworze Decisu, po wyjęciu z Decisu został zamknięty w workach strunowych na głucho, nieszczególnie odsączony. Co jakiś czas przewietrzyłam, ale siedział tam ze trzy miesiące, wiec fazy ewentualnego wylęgu jakiś nieśmiertelnych egzemplarzy minęły, wtedy znowu płukanie i z sercem na ramieniu na podkładki. Metoda eliminacji przeciwnika okazała się skuteczna :D , mech czysty i rośnie jw. Wymagało to sporej cierpliwości nim się rozrósł, ale jak widać opłacało się czekać. :D
  • Cytuj Merghen

Re: Orchidarium Gośki.

Post Autor Merghen » 18-04-2013, 06:56

Reniu, wentylacja nie jest zabudowana korkiem, który kończy się tak jak szklana ścianka, a wentylacja jest powyżej. Na ostatnim zdjęciu po prostu jej nie widać. Poza tym często wietrzę i otwieram orchidrium więc ruch powietrza raczej jest. Nie widzę by korzonki wolno przesychały. I wiatraczki na pewno dojdą ale nie wiem kiedy bo nie do końca to zależy ode mnie :|

A co zrobiłaś by mech polski (pobrany z otoczenia) był wolny od zwierzątek. Ja mam sporo na swojej działce, porasta mi murki i konstrukcję szklarni więc go muszę ściągać ale boję się, że razem z nim wprowadzę jednocześnie np. ślimaczki.
Reniu, wentylacja nie jest zabudowana korkiem, który kończy się tak jak szklana ścianka, a wentylacja jest powyżej. Na ostatnim zdjęciu po prostu jej nie widać. Poza tym często wietrzę i otwieram orchidrium więc ruch powietrza raczej jest. Nie widzę by korzonki wolno przesychały. I wiatraczki na pewno dojdą ale nie wiem kiedy bo nie do końca to zależy ode mnie :|

A co zrobiłaś by mech polski (pobrany z otoczenia) był wolny od zwierzątek. Ja mam sporo na swojej działce, porasta mi murki i konstrukcję szklarni więc go muszę ściągać ale boję się, że razem z nim wprowadzę jednocześnie np. ślimaczki.
  • Cytuj Qtrew

Re: Orchidarium Gośki.

Post Autor Qtrew » 17-04-2013, 21:47

To wszystko zależy od gatunku mchu i tego czy mu podpasuja warunki. Mi np. Teraz wystartował ostro jeden gatunek polskiego mchu ( z kilku jeśli nie kilkunastu) i tylko ten porasta jakieś nowe obszary na którym go wcześniej nie było. Korka prasowanego jeszcze nie obrasta ( co jest moim małym marzeniem) ;/.
To wszystko zależy od gatunku mchu i tego czy mu podpasuja warunki. Mi np. Teraz wystartował ostro jeden gatunek polskiego mchu ( z kilku jeśli nie kilkunastu) i tylko ten porasta jakieś nowe obszary na którym go wcześniej nie było. Korka prasowanego jeszcze nie obrasta ( co jest moim małym marzeniem) ;/.
  • Cytuj Renia T

Re: Orchidarium Gośki.

Post Autor Renia T » 17-04-2013, 21:23

Chłopakom tak ładnie idzie "marudzenie", ;) więc i ja się dołączę oplątwy->za mało światła.
Qtrew pisze:Jeśli chcesz żeby ładnie porósł mchem to przed wsadzeniem go do środka poupychaj w szczeliny mech akwarystyczny ( java,christmas) lub polski ( ale ten wolniej rośnie i nie gwarantuje że wgle. będzie rósł)

Mech akwarystyczny zapewne wolny jest od zwierzątek, a dalej będę polemizować, polski mech nie jest w niczym gorszy i rośnie jak "głupi", przynajmniej u mnie. Nawet na prasowanym korku.
W wątku o budowaniu orchidarium pisałam, że mam nadzieję, że mech z czasem porośnie ściankę, ale mocno zawiesiłam głos. :mrgreen:

Poniżej możecie zobaczyć jak się po pół roku zachowuje mech (rodem z okolic Łodzi i Borów Niemodlińskich )na ściance z prasowanego korka.

Mech korek.jpg

Zresztą na podkładkach radzi sobie też nieźle, jest regularnie "podskubywany" i nasadzany tu i tam...

Mech porównanie.jpg

Nie muszę dodawać, że potrzebuje wysokiej wilgotności i ciepełka.
Małgosiu, niestety nie zgodzę się z Tobą, że obecna wentylacja jest wystarczająca, pamiętaj o tym, że storczyki lubią ruch powietrza.
Zwykle większość problemów w orchidariach zaczyna się od niewystarczającej wentylacji :!:
Pisałaś, że kratka wentylacyjna jest na tylnej ściance, ale tą ściankę zabudowałaś korkiem, na zdjęciu wygląda, że od góry do dołu, to którędy ta wentylacja się odbywa? :o Na Twoim miejscu pokombinowałabym w tym temacie.
Piszesz, że zraszasz co dwa, trzy dni i wilgotność jest wysoka, jeśli rzeczywiście jest na poziomie 80 %, (czym ją mierzysz?)to tylko dlatego, że wentylacja słaba. ;)
Kiedy orchidarium jest dobrze wentylowane rośliny szybko wysychają , nie dałabyś rady utrzymać takiej wilgotności w tak dużym zbiorniku zraszając tak rzadko. :P
I to tyle marudzenia ;) z mojej strony.

PS. W środku robi się ciekawie. :D
Chłopakom tak ładnie idzie "marudzenie", ;) więc i ja się dołączę oplątwy->za mało światła. [quote="Qtrew"]Jeśli chcesz żeby ładnie porósł mchem to przed wsadzeniem go do środka poupychaj w szczeliny mech akwarystyczny ( java,christmas) lub polski ( ale ten wolniej rośnie i nie gwarantuje że wgle. będzie rósł)[/quote]
Mech akwarystyczny zapewne wolny jest od zwierzątek, a dalej będę polemizować, polski mech nie jest w niczym gorszy i rośnie jak "głupi", przynajmniej u mnie. Nawet na prasowanym korku.
[url=http://www.forum.storczyki.pl/viewtopic.php?f=3&t=3094]W wątku o budowaniu orchidarium[/url] pisałam, że mam nadzieję, że mech z czasem porośnie ściankę, ale mocno zawiesiłam głos. :mrgreen:

Poniżej możecie zobaczyć jak się po pół roku zachowuje mech (rodem z okolic Łodzi i Borów Niemodlińskich )na ściance z prasowanego korka.

[attachment=0]Mech korek.jpg[/attachment]
Zresztą na podkładkach radzi sobie też nieźle, jest regularnie "podskubywany" i nasadzany tu i tam...

[attachment=1]Mech porównanie.jpg[/attachment]
Nie muszę dodawać, że potrzebuje wysokiej wilgotności i ciepełka.
Małgosiu, niestety nie zgodzę się z Tobą, że obecna wentylacja jest wystarczająca, pamiętaj o tym, że storczyki lubią ruch powietrza.
Zwykle większość problemów w orchidariach zaczyna się od niewystarczającej wentylacji :!:
Pisałaś, że kratka wentylacyjna jest na tylnej ściance, ale tą ściankę zabudowałaś korkiem, na zdjęciu wygląda, że od góry do dołu, to którędy ta wentylacja się odbywa? :o Na Twoim miejscu pokombinowałabym w tym temacie.
Piszesz, że zraszasz co dwa, trzy dni i wilgotność jest wysoka, jeśli rzeczywiście jest na poziomie 80 %, (czym ją mierzysz?)to tylko dlatego, że wentylacja słaba. ;)
Kiedy orchidarium jest dobrze wentylowane rośliny szybko wysychają , nie dałabyś rady utrzymać takiej wilgotności w tak dużym zbiorniku zraszając tak rzadko. :P
I to tyle marudzenia ;) z mojej strony.

PS. W środku robi się ciekawie. :D
  • Cytuj Merghen

Re: Orchidarium Gośki.

Post Autor Merghen » 16-04-2013, 14:08

Myślę, że jeszcze trochę wytrzymają a ono będzie zmodernizowane jak wsadzę pień więc wtedy znajdę im lepsze miejsce docelowe

KarolW pisze:
Co do oplątw, póki żyją to ja również pomarudzę.


Marudźcie, marudźcie. Jak najbardziej rady są mile widziane. Gdyby było inaczej to tu bym nie pisała :D
Myślę, że jeszcze trochę wytrzymają a ono będzie zmodernizowane jak wsadzę pień więc wtedy znajdę im lepsze miejsce docelowe

[quote="KarolW"]
Co do oplątw, póki żyją to ja również pomarudzę.[/quote]

Marudźcie, marudźcie. Jak najbardziej rady są mile widziane. Gdyby było inaczej to tu bym nie pisała :D
  • Cytuj KarolW

Re: Orchidarium Gośki.

Post Autor KarolW » 16-04-2013, 10:40

No fajnie to zaczyna wyglądać ;) (właściwie poza tym, że wsporo miejsca na rośliny jeszcze, to już dobrze wygląda) .
Co do oplątw, póki żyją to ja również pomarudzę. Te dwie pod Hoyą curtusii mają prawie na pewno zdecydowanie większe wymagania świetlne niż Phalaenopsisy będące nad nimi. Mogą zbyt długo nie pociągnąć.. (pomijając kwestie kwitnienia).
No fajnie to zaczyna wyglądać ;) (właściwie poza tym, że wsporo miejsca na rośliny jeszcze, to już dobrze wygląda) .
Co do oplątw, póki żyją to ja również pomarudzę. Te dwie pod Hoyą curtusii mają prawie na pewno zdecydowanie większe wymagania świetlne niż Phalaenopsisy będące nad nimi. Mogą zbyt długo nie pociągnąć.. (pomijając kwestie kwitnienia).
  • Cytuj Merghen

Re: Orchidarium Gośki.

Post Autor Merghen » 15-04-2013, 20:37

Chyba nie mają za ciemno gdyż na to dno w dni słoneczne docierają jego promienie. Poza tym mam wrażenie, że chyba kluje się pęd... ale to jeszcze tylko moje wrażenie. Te oplątwy na dnie są zielone (wyglądają T. cynea). Mam inną, o srebrnych liściach i ona jest pod świetlówkami, i też przyrasta. Jak będzie dalej - zobaczymy... :)

Jeśli chodzi o mech to zakupiłam właśnie jakiś do obłożenia i pnia i ścianki. Myślę też poprzypinać tam spagnum. Dzięki za podpowiedź bo nawet nie wiedziałam,że są mchy akwarystyczne. Jutro będę we właściwym sklepie to popytam czy mają te dwa pierwsze.
Chyba nie mają za ciemno gdyż na to dno w dni słoneczne docierają jego promienie. Poza tym mam wrażenie, że chyba kluje się pęd... ale to jeszcze tylko moje wrażenie. Te oplątwy na dnie są zielone (wyglądają T. cynea). Mam inną, o srebrnych liściach i ona jest pod świetlówkami, i też przyrasta. Jak będzie dalej - zobaczymy... :)

Jeśli chodzi o mech to zakupiłam właśnie jakiś do obłożenia i pnia i ścianki. Myślę też poprzypinać tam spagnum. Dzięki za podpowiedź bo nawet nie wiedziałam,że są mchy akwarystyczne. Jutro będę we właściwym sklepie to popytam czy mają te dwa pierwsze.
  • Cytuj Qtrew

Re: Orchidarium Gośki.

Post Autor Qtrew » 15-04-2013, 19:05

Gosiu nie za ciemno w tym orchidarium? Oplątwy powinny być zaraz pod świetlówkami ponieważ mają duże wymagania co do światła. A z tego co widzę to ty masz jedną nawet na dnie. Co do pnia. Jeśli chcesz żeby ładnie porósł mchem to przed wsadzeniem go do środka poupychaj w szczeliny mech akwarystyczny ( java,christmas) lub polski ( ale ten wolniej rośnie i nie gwarantuje że wgle. będzie rósł)
Gosiu nie za ciemno w tym orchidarium? Oplątwy powinny być zaraz pod świetlówkami ponieważ mają duże wymagania co do światła. A z tego co widzę to ty masz jedną nawet na dnie. Co do pnia. Jeśli chcesz żeby ładnie porósł mchem to przed wsadzeniem go do środka poupychaj w szczeliny mech akwarystyczny ( java,christmas) lub polski ( ale ten wolniej rośnie i nie gwarantuje że wgle. będzie rósł)
  • Cytuj Merghen

Re: Orchidarium Gośki.

Post Autor Merghen » 15-04-2013, 18:27

Pnia z lasu bym nie polecała, chyba,że odpowiednio (długo i w całości) go będziesz moczyć w preparatach grzybobójczych i na szkodniki. Myślę, że przygotowanie go może zabrać sporo czasu a nie jesteś pewna czy nie wprowadzisz do orchidarium jakiś szkodliwych patogenów. Myślę, że lepiej skorzystać już z gotowych. Wpisz na allegro "korek, kora dębu". Myślę, że pojawi się kilka sprzedających.
Pnia z lasu bym nie polecała, chyba,że odpowiednio (długo i w całości) go będziesz moczyć w preparatach grzybobójczych i na szkodniki. Myślę, że przygotowanie go może zabrać sporo czasu a nie jesteś pewna czy nie wprowadzisz do orchidarium jakiś szkodliwych patogenów. Myślę, że lepiej skorzystać już z gotowych. Wpisz na allegro "korek, kora dębu". Myślę, że pojawi się kilka sprzedających.
  • Cytuj Agnieszka__

Re: Orchidarium Gośki.

Post Autor Agnieszka__ » 15-04-2013, 12:00

O, dziękuję, jeden i drugi mnie interesuje. Na Allegro nie spotkałam, zajrzę może do sklepu Gady Gady przy okazji.
Zastanawiam się też nad naturalnym korzeniem z lasu...pewnie sztuczny pień jest praktyczniejszy.
Super to Twoje orchidarium, chciałabym stworzyć podobnych rozmiarów u mnie :D
O, dziękuję, jeden i drugi mnie interesuje. Na Allegro nie spotkałam, zajrzę może do sklepu Gady Gady przy okazji.
Zastanawiam się też nad naturalnym korzeniem z lasu...pewnie sztuczny pień jest praktyczniejszy.
Super to Twoje orchidarium, chciałabym stworzyć podobnych rozmiarów u mnie :D
  • Cytuj Merghen

Re: Orchidarium Gośki.

Post Autor Merghen » 14-04-2013, 20:40

A który? Rury korkowe czy prasowany na tło? Ja kupowałam na allegro ale np. rury można kupić na wagę w sklepie internetowym GadyGady lub Bioterr. Wiem, że w tym drugim można podać wymiary i oni wybiorą odpowiednie.
A który? Rury korkowe czy prasowany na tło? Ja kupowałam na allegro ale np. rury można kupić na wagę w sklepie internetowym GadyGady lub Bioterr. Wiem, że w tym drugim można podać wymiary i oni wybiorą odpowiednie.
  • Cytuj Agnieszka__

Re: Orchidarium Gośki.

Post Autor Agnieszka__ » 14-04-2013, 20:20

A ja zapytam gdzie można kupić/zamówić taki korek?
A ja zapytam gdzie można kupić/zamówić taki korek?
  • Cytuj Merghen

Re: Orchidarium Gośki.

Post Autor Merghen » 14-04-2013, 16:27

Uaktualnię troszkę to co się dzieje u mnie :) Prace pomału postępują do przodu choć na obecną chwilę wygląda ono tak.
DSCF0208.jpg
Teraz na ściance jest więcej roślin na podkładce. Zdjęcie było robione w trakcie przenoszenia z doniczek na podkładki.
DSCF0208.jpg (61.29 KiB) Przeglądane 16849 razy


A tak powstaje mój pień epificzny. Do wykonania użyłam gotowych rur korkowych, które sklejam silikonem akwarystycznym. Jako stelaż wykorzystałam rury chyba do ogrzewania lub ciepłej wody znalezione w LM. Takie oznaczenie mają na osłonie.
DSCF6560.jpg
DSCF6560.jpg (31.85 KiB) Przeglądane 16849 razy


Połączyłam je takimi spinaczami do kabli
DSCF6562.jpg
DSCF6562.jpg (68.96 KiB) Przeglądane 16849 razy


A całość na razie wygląda tak:
DSCF6556.jpg
DSCF6556.jpg (34.19 KiB) Przeglądane 16849 razy
To dopiero część prac bo czekałam na kolejną dostawę następnych, odpowiednio wymiarowych rur ale to co widzicie zajęło mi tylko pół godziny i z poszczególnych elementów już powstało takie coś :D

Może tylko dodam, że po sklejeniu użyję pianki motażowej niskoprężnej wy całość usztywnić a podstawa będzie przyklejona do kawałka pleksy i wykończona pianką i może keramzytem do niej przyklejonym lub jakimś kamieniem. Jednak i teraz sama kontrukcja utrzymuje się w pionie bez potrzeby opierania jej o ścianę.

Jeśli zaś chodzi o wiadomości o funkcjonowaniu orchidarium to - nadal nie ma wiatraczków ale okazuje się, że nie ma na razie takiej potrzeby gdyż wentylacja (duża kratka z tyłu) jest wystarczająca a w czasie spryskiwania roślin (średnio 2 razy w tygodniu) rozsuwam drzwiczki i pozwalam na wymianę powietrza. Nie widzę żadnej pleśni, zapach po rozsunięciu drzwiczek jest taki jak w lesie po deszczu. Rośliny - choć na razie rezydują około 2 miesięcy - mają nowe korzonki, liście i nawet pędy kwiatowe więc chyba są zadowolone. Docelowo będą i wiatraczki i system spryskiwania (wykorzystywany tylko na okres urlopowy).

Jeśli chodzi o oświetlenie to jak na razie 3 moduły Aquatel są wystarczające i jak się okazuje, duże drzwi balkonowe też dostarczają wystarczającą ilość światła bo teraz rzadziej doświetlam gdy wydłużył się dzień a rośliny mimo to czują wiosnę i zaczynają jeszcze szybszą wegetację niż do tej pory.
Uaktualnię troszkę to co się dzieje u mnie :) Prace pomału postępują do przodu choć na obecną chwilę wygląda ono tak.
[attachment=3]DSCF0208.jpg[/attachment]

A tak powstaje mój pień epificzny. Do wykonania użyłam gotowych rur korkowych, które sklejam silikonem akwarystycznym. Jako stelaż wykorzystałam rury chyba do ogrzewania lub ciepłej wody znalezione w LM. Takie oznaczenie mają na osłonie.
[attachment=2]DSCF6560.jpg[/attachment]

Połączyłam je takimi spinaczami do kabli
[attachment=1]DSCF6562.jpg[/attachment]

A całość na razie wygląda tak:
[attachment=0]DSCF6556.jpg[/attachment] To dopiero część prac bo czekałam na kolejną dostawę następnych, odpowiednio wymiarowych rur ale to co widzicie zajęło mi tylko pół godziny i z poszczególnych elementów już powstało takie coś :D

Może tylko dodam, że po sklejeniu użyję pianki motażowej niskoprężnej wy całość usztywnić a podstawa będzie przyklejona do kawałka pleksy i wykończona pianką i może keramzytem do niej przyklejonym lub jakimś kamieniem. Jednak i teraz sama kontrukcja utrzymuje się w pionie bez potrzeby opierania jej o ścianę.

Jeśli zaś chodzi o wiadomości o funkcjonowaniu orchidarium to - nadal nie ma wiatraczków ale okazuje się, że nie ma na razie takiej potrzeby gdyż wentylacja (duża kratka z tyłu) jest wystarczająca a w czasie spryskiwania roślin (średnio 2 razy w tygodniu) rozsuwam drzwiczki i pozwalam na wymianę powietrza. Nie widzę żadnej pleśni, zapach po rozsunięciu drzwiczek jest taki jak w lesie po deszczu. Rośliny - choć na razie rezydują około 2 miesięcy - mają nowe korzonki, liście i nawet pędy kwiatowe więc chyba są zadowolone. Docelowo będą i wiatraczki i system spryskiwania (wykorzystywany tylko na okres urlopowy).

Jeśli chodzi o oświetlenie to jak na razie 3 moduły Aquatel są wystarczające i jak się okazuje, duże drzwi balkonowe też dostarczają wystarczającą ilość światła bo teraz rzadziej doświetlam gdy wydłużył się dzień a rośliny mimo to czują wiosnę i zaczynają jeszcze szybszą wegetację niż do tej pory.
  • Cytuj Merghen

Re: Orchidarium Gośki.

Post Autor Merghen » 28-01-2013, 09:02

Po bokach, lekko z tyłu, na wysokości mniej więcej rozsuwanych szyb (1/3 wys. orchidarium od dołu). Są w robocie razem ze sterownikiem do nich i do oświetlenia więc na razie rozsuwam szyby i włączam taki zwykły, kupiony kiedyś jako mini-klimatyzacja do samochodu. Tam się nie sprawdziła tutaj jak na razie działa :)

Oświetlenie już zamontowanie i ściana też umocowana tylko brakło mi sił na przenoszenie roślin. Jak trochę się to zapełni zrobię aktualne zdjęcia.
Po bokach, lekko z tyłu, na wysokości mniej więcej rozsuwanych szyb (1/3 wys. orchidarium od dołu). Są w robocie razem ze sterownikiem do nich i do oświetlenia więc na razie rozsuwam szyby i włączam taki zwykły, kupiony kiedyś jako mini-klimatyzacja do samochodu. Tam się nie sprawdziła tutaj jak na razie działa :)

Oświetlenie już zamontowanie i ściana też umocowana tylko brakło mi sił na przenoszenie roślin. Jak trochę się to zapełni zrobię aktualne zdjęcia.
  • Cytuj KarolW

Re: Orchidarium Gośki.

Post Autor KarolW » 27-01-2013, 21:31

Gdzie będą wentylatory?
Gdzie będą wentylatory?
  • Cytuj Merghen

Re: Orchidarium Gośki.

Post Autor Merghen » 25-01-2013, 17:04

Ciąg dalszy meblowania. Ponieważ były pytania o podkładkę to zrobiłam zdjęcie pustej gabloty z widoczną od spodu podkładką.
DSCF5347.jpg
DSCF5347.jpg (14.95 KiB) Przeglądane 17149 razy


Następnie przyszedł czas na tło - klejone z dwóch płyt korkowych o gr 25 mm. Będzie ono ruchome więc mogę je wyciągnąć i dokonać przeglądu lub czyszczenia.
DSCF5354.jpg
DSCF5354.jpg (32.73 KiB) Przeglądane 17149 razy


Potem zaczęło się układanie podłoża - za sugestią Reni zostałam przy samym keramzycie. Dodatkowo na dno ułożyłam kawał pnia z odzysku (brat likwidował akwarium). Wszystko oczywiście wymoczone, odgrzybione itp.
DSCF5363.jpg
DSCF5363.jpg (29.66 KiB) Przeglądane 17149 razy


I najmilsza część - sadzenie roślin w podłożu z keramzytu. By wsadzić paprocie i inne rośliny wykorzystałam matę kokosową i uszyłam z nich doniczki.
Tak wyglądały puste
DSCF5369.jpg
DSCF5369.jpg (32.5 KiB) Przeglądane 17149 razy


A tak się prezentuje prawie urządzone dno:
DSCF5372.jpg
Rośliny: różne gatunki paproci, fitonia o czerwonych istkach (dojdzie jeszcze jedna o biało-zielonych) i owadożery- rosiczki i tłustosze (posadzone w kamiennych doniczkach będących swoistym mini-bagienkiem) oraz filodendron hastatum syn. elongatum przy paliku owiniętym włóknem kokosowych.
DSCF5372.jpg (43.82 KiB) Przeglądane 17149 razy

(jest tam też pieniek z 4 odmianami Phal. equestris. Inne storczyki dostaną miejscówki stopniowo gdyż muszę jeszcze lepiej umocować ściankę a to wymaga pewnego patentu nad którym właśnie myślę. Poza tym nie umocowałam jeszcze pełnego oświetlenia, które funkcjonuje przy mniejszym akwarium.)

Z innej perspektywy
DSCF5375.jpg
DSCF5375.jpg (29.84 KiB) Przeglądane 17149 razy


Na razie tyle. :)

Karol - te moduły to świetlówki Aquatel.
Ciąg dalszy meblowania. Ponieważ były pytania o podkładkę to zrobiłam zdjęcie pustej gabloty z widoczną od spodu podkładką.
[attachment=5]DSCF5347.jpg[/attachment]

Następnie przyszedł czas na tło - klejone z dwóch płyt korkowych o gr 25 mm. Będzie ono ruchome więc mogę je wyciągnąć i dokonać przeglądu lub czyszczenia.
[attachment=4]DSCF5354.jpg[/attachment]

Potem zaczęło się układanie podłoża - za sugestią Reni zostałam przy samym keramzycie. Dodatkowo na dno ułożyłam kawał pnia z odzysku (brat likwidował akwarium). Wszystko oczywiście wymoczone, odgrzybione itp.
[attachment=3]DSCF5363.jpg[/attachment]

I najmilsza część - sadzenie roślin w podłożu z keramzytu. By wsadzić paprocie i inne rośliny wykorzystałam matę kokosową i uszyłam z nich doniczki.
Tak wyglądały puste[attachment=2]DSCF5369.jpg[/attachment]

A tak się prezentuje prawie urządzone dno:
[attachment=1]DSCF5372.jpg[/attachment]
(jest tam też pieniek z 4 odmianami Phal. equestris. Inne storczyki dostaną miejscówki stopniowo gdyż muszę jeszcze lepiej umocować ściankę a to wymaga pewnego patentu nad którym właśnie myślę. Poza tym nie umocowałam jeszcze pełnego oświetlenia, które funkcjonuje przy mniejszym akwarium.)

Z innej perspektywy
[attachment=0]DSCF5375.jpg[/attachment]

Na razie tyle. :)

Karol - te moduły to świetlówki Aquatel.
  • Cytuj Merghen

Re: Orchidarium Gośki.

Post Autor Merghen » 15-01-2013, 14:42

Na razie są trzy, wszystkie 11W. Dwie mają 6500K a jedna 8000K choć docelowo chcę jeszcze zamiast jednej 6500K wprowadzić 20000K.
Na razie są trzy, wszystkie 11W. Dwie mają 6500K a jedna 8000K choć docelowo chcę jeszcze zamiast jednej 6500K wprowadzić 20000K.
  • Cytuj KarolW

Re: Orchidarium Gośki.

Post Autor KarolW » 15-01-2013, 13:10

Merghen pisze: Na oświetlenie wybrałam moduły oświetleniowe

czyli?
[quote="Merghen"] Na oświetlenie wybrałam moduły oświetleniowe[/quote]
czyli?
  • Cytuj Merghen

Re: Orchidarium Gośki.

Post Autor Merghen » 15-01-2013, 08:40

Reniu, mata będzie tylko by ją włożyć trzeba dwóch chłopa. Jednego mam a na drugiego (brata) muszę poczekać bo chory.
Jeśli chodzi o prace nazwijmy to w 'parterze' to często wykonuję je siedząc, klęcząc na podłodze. Uwielbiam tak np. czytać książki z mruczącym kotem przy boku. Nie jest mi to straszne. W ogrodzie też raczej częściej rośliny oglądam od strony ziemi niż kwiatów :lol:

Na oświetlenie wybrałam moduły oświetleniowe ale planuję dokupić jesienią jeszcze jakąś świetlówkę. Dziękuję za podpowiedź :D
Reniu, mata będzie tylko by ją włożyć trzeba dwóch chłopa. Jednego mam a na drugiego (brata) muszę poczekać bo chory.
Jeśli chodzi o prace nazwijmy to w 'parterze' to często wykonuję je siedząc, klęcząc na podłodze. Uwielbiam tak np. czytać książki z mruczącym kotem przy boku. Nie jest mi to straszne. W ogrodzie też raczej częściej rośliny oglądam od strony ziemi niż kwiatów :lol:

Na oświetlenie wybrałam moduły oświetleniowe ale planuję dokupić jesienią jeszcze jakąś świetlówkę. Dziękuję za podpowiedź :D
  • Cytuj Renia T

Re: Orchidarium Gośki.

Post Autor Renia T » 14-01-2013, 16:34

KarolW pisze: zastanawiam się jak przy takiej głębokości będziesz operować przy tylnej ściance.
Ech faceci, jak to jak?
Normalnie Karolu, Małgosia zdejmie papućki, wejdzie do środka, zrobi co trzeba, powyciera nóżki w ręcznik, ubierze papućki i gotowe :roll:
No,a długie rączki, to bezcenny walor...
Mnie zastanowiło co innego, bo tak zmierzyłam do siebie, dla odmiany wzrostu mi nie poskąpiono i pomyślałam jak ta biedna Gosia jeśli orchi stoi na podłodze cokolwiek tam będzie robić, na klęczkach, na leżąco? :P

Nie zauważyłam maty pod zbiornikiem, jednak jak tak trochę się nawrzuca kamoletów, tła, kory, i ileś tam roślin, doleje wody, myślę, że przydałaby się , masz duże tafle szkła.
Jeśli doświetlać będziesz świetlówkami wybieraj T5, bo z kolei takie wysokie pudło trudno będzie doświetlić, T5 w odniesieniu do T8 mają większa moc na tej samej długości świetlówki, są trochę droższe, ale bardziej energo...
[quote="KarolW"] zastanawiam się jak przy takiej głębokości będziesz operować przy tylnej ściance.[/quote]Ech faceci, jak to jak?
Normalnie Karolu, Małgosia zdejmie papućki, wejdzie do środka, zrobi co trzeba, powyciera nóżki w ręcznik, ubierze papućki i gotowe :roll:
No,a długie rączki, to bezcenny walor...
Mnie zastanowiło co innego, bo tak zmierzyłam do siebie, dla odmiany wzrostu mi nie poskąpiono i pomyślałam jak ta biedna Gosia jeśli orchi stoi na podłodze cokolwiek tam będzie robić, na klęczkach, na leżąco? :P

Nie zauważyłam maty pod zbiornikiem, jednak jak tak trochę się nawrzuca kamoletów, tła, kory, i ileś tam roślin, doleje wody, myślę, że przydałaby się , masz duże tafle szkła.
Jeśli doświetlać będziesz świetlówkami wybieraj T5, bo z kolei takie wysokie pudło trudno będzie doświetlić, T5 w odniesieniu do T8 mają większa moc na tej samej długości świetlówki, są trochę droższe, ale bardziej energo...
  • Cytuj Merghen

Re: Orchidarium Gośki.

Post Autor Merghen » 14-01-2013, 08:29

Ja odwrotnie, zawsze mam problem odpowiednią długością rękawów w swetrach i bluzkach, mam za długie łapki ;)

Przednia ścianka to dwie tafle które na siebie lekko zachodzą. Są lekkie bo specialnie użyto do nich szkła o gr. 3 mm. Bez problemu mogę je wyciągnąć i włożyć a jak wyciągnę to mam otwór o szer 70cm a wys. 75cm. Taka dziura spokojnie mnie mieści :lol:
Ja odwrotnie, zawsze mam problem odpowiednią długością rękawów w swetrach i bluzkach, mam za długie łapki ;)

Przednia ścianka to dwie tafle które na siebie lekko zachodzą. Są lekkie bo specialnie użyto do nich szkła o gr. 3 mm. Bez problemu mogę je wyciągnąć i włożyć a jak wyciągnę to mam otwór o szer 70cm a wys. 75cm. Taka dziura spokojnie mnie mieści :lol:
  • Cytuj KarolW

Re: Orchidarium Gośki.

Post Autor KarolW » 14-01-2013, 07:46

No... 500 litrów, będzie się działo :D. A Ty te przednie szyby/drzwi jesteś w stanie wysunąć i ściągnąć bez pomocy drugiej osoby 8-)? No i rzecz ważniejsza - zastanawiam się jak przy takiej głębokości będziesz operować przy tylnej ściance. Ja na przykład mam chyba z krótkie łapki ;) .
No... 500 litrów, będzie się działo :D. A Ty te przednie szyby/drzwi jesteś w stanie wysunąć i ściągnąć bez pomocy drugiej osoby 8-)? No i rzecz ważniejsza - zastanawiam się jak przy takiej głębokości będziesz operować przy tylnej ściance. Ja na przykład mam chyba z krótkie łapki ;) .
  • Cytuj Merghen

Orchidarium Gośki.

Post Autor Merghen » 13-01-2013, 18:03

Od jakiegoś czasu dużo rozmawialiśmy na temat orchidarium w wątkach Reni i Karola. Choć mam takie niejasne przeczucie, że nie pobiję ich swoim to jednak by łatwiej było im mnie doradzać a także by dyskusje nie były tylko teoretyczne postanowiłam zamieścić moje, które dopiero urządzam. Jego wymiary to 68x70x105 cm (dł.szer.wys.). Może takie o niecodziennych wymiarach ale część szyb miałam z otrzymanego w kawałkach rozszczelnionego akwarium trójkątnego a reszta została dokupiona. Z przodu - drzwiczki przesuwane z tyłu kratka wentylacyjna. Już teraz wiem, że popełniłam jeden błąd w projektowaniu - nie uwzględniłam kratki wentylacyjnej z przodu. Cóż, zostało już sklejone i nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem. Następne będzie bardziej przemyślane ;)

DSCF5330.jpg
DSCF5330.jpg (401.16 KiB) Przeglądane 17465 razy


Orchidarium stoi już na docelowym miejscu choć mogę je przesuwać bo całość jest na platformie na kółkach. Z boku są drzwi balkonowe i zaraz okno dł. 2m o wystawie południowej choć w lecie cieniowane balkonem. Jednak od popołudnia zagląda i w lecie zachodzące słońce, w zimie w czasie dni słonecznych słońca jest dużo więcej.


Czekam więc na opinie, w tym i te krytyczne :)
Od jakiegoś czasu dużo rozmawialiśmy na temat orchidarium w wątkach Reni i Karola. Choć mam takie niejasne przeczucie, że nie pobiję ich swoim to jednak by łatwiej było im mnie doradzać a także by dyskusje nie były tylko teoretyczne postanowiłam zamieścić moje, które dopiero urządzam. Jego wymiary to 68x70x105 cm (dł.szer.wys.). Może takie o niecodziennych wymiarach ale część szyb miałam z otrzymanego w kawałkach rozszczelnionego akwarium trójkątnego a reszta została dokupiona. Z przodu - drzwiczki przesuwane z tyłu kratka wentylacyjna. Już teraz wiem, że popełniłam jeden błąd w projektowaniu - nie uwzględniłam kratki wentylacyjnej z przodu. Cóż, zostało już sklejone i nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem. Następne będzie bardziej przemyślane ;)

[attachment=0]DSCF5330.jpg[/attachment]

Orchidarium stoi już na docelowym miejscu choć mogę je przesuwać bo całość jest na platformie na kółkach. Z boku są drzwi balkonowe i zaraz okno dł. 2m o wystawie południowej choć w lecie cieniowane balkonem. Jednak od popołudnia zagląda i w lecie zachodzące słońce, w zimie w czasie dni słonecznych słońca jest dużo więcej.


Czekam więc na opinie, w tym i te krytyczne :)

Na górę

  • Zespół administracyjny •
  • Zmień rozmiar tekstu
Hosting Telvinet, Wdrożenie DLACIEBIE.NET