logo forum

Storczykowe "Gadu-Gadu" - rozmawiamy o storczykach

Strona główna forum | Biblioteka | Szukaj | Problemy techniczne | Zarejestruj się | Zaloguj się | Strona główna Strona główna Storczyki.pl
Storczykowe "Gadu-Gadu" | Prezentujemy kwitnienia | Gatunki botaniczne
Cattleya i pokrewne | Cataseta i pokrewne | Dendrobium - gatunki i hybrydy | Powiększamy kolekcje

Przejdź do zawartości

Co się dzieje z moim storczykiem?

Dodaj komentarz do wiadomości


To pytanie służy do identyfikacji i odrzucenia automatycznych rejestracji oraz wiadomości wysyłanych przez roboty.
Uśmieszki
:D :) ;) :( :o :shock: :? 8-) :lol: :x :P :oops: :cry: :evil: :twisted: :roll: :!: :?: :idea: :arrow: :| :mrgreen: :geek: :ugeek:
   

Jeśli chcesz dołączyć jedno lub więcej zdjęć czy innych dokumentów prześlij plik z Twojego komputera.
Możesz także dodać opis do zdjęcia lub dołączyć inne informacje.
Umieszczając zdjęcie upewnij się, że jest ono Twoją własnością. W innym wypadku łamiesz prawa autorskie.

Rozszerz widok Przegląd wątku: Co się dzieje z moim storczykiem?

  • Cytuj Anabella89

Re: Co się dzieje z moim storczykiem?

Post Autor Anabella89 » 27-02-2011, 18:25

Witaj,
jeśli storczyk ma zdrowy system korzeniowy i liście to napewno prędzej, czy później dojdzie do siebie i zacznie prawidłowo funkcjonować:)
Zmiana miejsca czy przemarznięcie podczas transportu jest relną przyczyną , ale muszę przyznać, że zafundowałaś storczykowi niezłą terapie wstrząsową( przemywanie, moczenie kwiatów!!!) ! ! ! :o NIGDY więcej tego nie rób :)
Owszem liście moźna przemywać ale nie za często ( ja to robię raz na 3tyg), wilgotną szmatką (którą mam przeznaczoną tylko i wyłącznie do przemywania liści storczyków)
Korzenie napowietrzne (te poza doniczka) zawsze szybciej wysychaja niż te w osłonce, możesz zwiększyć wilgotność wokół rośliny i wtedy te korzonki będą pobierać sobie wodę z wilgotnego otoczenia (np. postaw roślinkę na większym podstawku w mokrym kermzytem)

Pozdrawiam ;)
Witaj,
jeśli storczyk ma zdrowy system korzeniowy i liście to napewno prędzej, czy później dojdzie do siebie i zacznie prawidłowo funkcjonować:)
Zmiana miejsca czy przemarznięcie podczas transportu jest relną przyczyną , ale muszę przyznać, że zafundowałaś storczykowi niezłą terapie wstrząsową( przemywanie, moczenie kwiatów!!!) ! ! ! :o NIGDY więcej tego nie rób :)
Owszem liście moźna przemywać ale nie za często ( ja to robię raz na 3tyg), wilgotną szmatką (którą mam przeznaczoną tylko i wyłącznie do przemywania liści storczyków)
Korzenie napowietrzne (te poza doniczka) zawsze szybciej wysychaja niż te w osłonce, możesz zwiększyć wilgotność wokół rośliny i wtedy te korzonki będą pobierać sobie wodę z wilgotnego otoczenia (np. postaw roślinkę na większym podstawku w mokrym kermzytem)

Pozdrawiam ;)
  • Cytuj carla2451

Re: Co się dzieje z moim storczykiem?

Post Autor carla2451 » 21-02-2011, 22:37

No więc zaczęłam coś robić . Dzisiaj podlałam go tzn, kąpiel zrobiłam mu godzinną , zdjęłam papier ozdobny aby umiał oddychać i stoi w innym miejscu , w takim gdzie jest przestrzeń i światło. Jutro pójdzie na parapet. Zobaczymy co z tego będzie mam nadzieje,że odżyje :|
No więc zaczęłam coś robić . Dzisiaj podlałam go tzn, kąpiel zrobiłam mu godzinną , zdjęłam papier ozdobny aby umiał oddychać i stoi w innym miejscu , w takim gdzie jest przestrzeń i światło. Jutro pójdzie na parapet. Zobaczymy co z tego będzie mam nadzieje,że odżyje :|
  • Cytuj Baśka

Re: Co się dzieje z moim storczykiem?

Post Autor Baśka » 21-02-2011, 13:11

Przepraszam - pomyliłam adresata - moja wiadomość była przede wszystkim do Carli. - Baśka.
Przepraszam - pomyliłam adresata - moja wiadomość była przede wszystkim do Carli. - Baśka.
  • Cytuj a.misztal

Re: Co się dzieje z moim storczykiem?

Post Autor a.misztal » 21-02-2011, 13:10

Koniecznie przestaw go na parapet. O tej porze roku światła nigdy za dużo. Jeśli schną końce pędów można przyciąć powyżej "żywego oczka".

Na stronie głównej w zakładce Uprawa znajdziesz wiele praktycznych wiadomości. Nie martw się zakwitnie ponownie. :)
Koniecznie przestaw go na parapet. O tej porze roku światła nigdy za dużo. Jeśli schną końce pędów można przyciąć powyżej "żywego oczka".

Na stronie głównej w zakładce Uprawa znajdziesz wiele praktycznych wiadomości. Nie martw się zakwitnie ponownie. :)
  • Cytuj Baśka

Re: Co się dzieje z moim storczykiem?

Post Autor Baśka » 21-02-2011, 13:07

Droga Nino - storczykowych kwiatków nie przemywa się, ani nie zrasza. W ubiegłym roku, w czasie upałów, zrosiłam piękne kwiatki i poooooszło - wszystkie opadły.
Pozdrawiam - Baśka.
Droga Nino - storczykowych kwiatków nie przemywa się, ani nie zrasza. W ubiegłym roku, w czasie upałów, zrosiłam piękne kwiatki i poooooszło - wszystkie opadły.
Pozdrawiam - Baśka.
  • Cytuj nina1611

Re: Co się dzieje z moim storczykiem?

Post Autor nina1611 » 21-02-2011, 09:56

Witam
miałam podobną sytuację.
W sklepie storczyk był piękny, mimo że miałam do domu niedaleko i jechał chwilkę w aucie to i tak temperatura na niego podziałała.
Odpadło 12 pączków.
Zostały tylko te najsilniejsze które pięknie zakwitły.
wiem że czasami mogą odpaść nawet wszystkie.
pozdrawiam
Witam
miałam podobną sytuację.
W sklepie storczyk był piękny, mimo że miałam do domu niedaleko i jechał chwilkę w aucie to i tak temperatura na niego podziałała.
Odpadło 12 pączków.
Zostały tylko te najsilniejsze które pięknie zakwitły.
wiem że czasami mogą odpaść nawet wszystkie.
pozdrawiam
  • Cytuj ania_i

Re: Co się dzieje z moim storczykiem?

Post Autor ania_i » 21-02-2011, 09:30

Tu masz o uprawie:
http://www.orchidarium.pl/rodzaje/index.html
Pąki i kwiaty mogą zasychać z kilku powodów- najbardziej prawdopodobne u Ciebie:
-przemarzły w transporcie
-za mała wilgotność powietrza
Tu masz o uprawie:
http://www.orchidarium.pl/rodzaje/index.html
Pąki i kwiaty mogą zasychać z kilku powodów- najbardziej prawdopodobne u Ciebie:
-przemarzły w transporcie
-za mała wilgotność powietrza
  • Cytuj carla2451

Co się dzieje z moim storczykiem?

Post Autor carla2451 » 21-02-2011, 00:59

Mam problem z nowym storczykiem.To mój pierwszy kwiatek ,który dostałam na walentynki jako prezent.U mnie jest już 7 dni.Gdy go dostałam jego kwiaty były takie zdrowe,a pąki takie silne,zielone i dorodne.Jak widzicie teraz nie wiem co się stało. Kwiatki zaczynają się zwijać a łodyga z pąkami zamiast się rozwijać to robią się dziwne jakby miały więdnąć.2 dni po dostaniu kwiatka dałam go do wody letniej na godzinę i w tym czasie lekko polewałam jego kwiatki i przemywałam liście.Po wyjęciu dałam mu wyschnąć i wytarłam lekko.Do dzisiaj nie podlewałam a jego podłoże jest już raczej suche.Stoi na szafie w której światło raczej tak o nie dochodzi a w ogóle to słońca nie ma ,ale też nie stoi w miejscu ciemnym. Myślałam o daniu go na parapet może jak dostanie nieco światła będzie lepiej.Ale zastanawiam się czy go podlać czy nie teraz skoro ma suche podłoże ?
Drugi problem z korzeniami ,na początku były białe po daniu go do wody zrobiły się zielonkawe ładne i teraz te w doniczce nadal takie są ale ten jeden co wystaje na zdjęciu jak widzicie jest jakiś dziwny i mam pytanie,czy wszystko jest okej ? co robię źle,co zmienić czy on jest zdrowy ? Proszę o rady szkoda mi go,bo to jednak prezent. :(

PS. dodam ,że ten wystający korzeń jest pomarszczony lekko i jak dotykam to pusty i taki zimny ale nie mokry czy wilgotny od wody .
oto zdjęcia.
S
Załączniki
DSC01874.JPG
Storczyk ogólnie
DSC01874.JPG (53.29 KiB) Przeglądane 2347 razy
DSC01883.JPG
I ten korzeń ;/
DSC01883.JPG (43.05 KiB) Przeglądane 2347 razy
Mam problem z nowym storczykiem.To mój pierwszy kwiatek ,który dostałam na walentynki jako prezent.U mnie jest już 7 dni.Gdy go dostałam jego kwiaty były takie zdrowe,a pąki takie silne,zielone i dorodne.Jak widzicie teraz nie wiem co się stało. Kwiatki zaczynają się zwijać a łodyga z pąkami zamiast się rozwijać to robią się dziwne jakby miały więdnąć.2 dni po dostaniu kwiatka dałam go do wody letniej na godzinę i w tym czasie lekko polewałam jego kwiatki i przemywałam liście.Po wyjęciu dałam mu wyschnąć i wytarłam lekko.Do dzisiaj nie podlewałam a jego podłoże jest już raczej suche.Stoi na szafie w której światło raczej tak o nie dochodzi a w ogóle to słońca nie ma ,ale też nie stoi w miejscu ciemnym. Myślałam o daniu go na parapet może jak dostanie nieco światła będzie lepiej.Ale zastanawiam się czy go podlać czy nie teraz skoro ma suche podłoże ?
Drugi problem z korzeniami ,na początku były białe po daniu go do wody zrobiły się zielonkawe ładne i teraz te w doniczce nadal takie są ale ten jeden co wystaje na zdjęciu jak widzicie jest jakiś dziwny i mam pytanie,czy wszystko jest okej ? co robię źle,co zmienić czy on jest zdrowy ? Proszę o rady szkoda mi go,bo to jednak prezent. :(

PS. dodam ,że ten wystający korzeń jest pomarszczony lekko i jak dotykam to pusty i taki zimny ale nie mokry czy wilgotny od wody .
oto zdjęcia.
S

Na górę

  • Zespół administracyjny •
  • Zmień rozmiar tekstu
Hosting Telvinet, Wdrożenie DLACIEBIE.NET