logo forum

Storczykowe "Gadu-Gadu" - rozmawiamy o storczykach

Strona główna forum | Biblioteka | Szukaj | Problemy techniczne | Zarejestruj się | Zaloguj się | Strona główna Strona główna Storczyki.pl
Storczykowe "Gadu-Gadu" | Prezentujemy kwitnienia | Gatunki botaniczne
Cattleya i pokrewne | Cataseta i pokrewne | Dendrobium - gatunki i hybrydy | Powiększamy kolekcje

Przejdź do zawartości

Catleya - czerwonawy kolor liści

Dodaj komentarz do wiadomości


To pytanie służy do identyfikacji i odrzucenia automatycznych rejestracji oraz wiadomości wysyłanych przez roboty.
Uśmieszki
:D :) ;) :( :o :shock: :? 8-) :lol: :x :P :oops: :cry: :evil: :twisted: :roll: :!: :?: :idea: :arrow: :| :mrgreen: :geek: :ugeek:
   

Jeśli chcesz dołączyć jedno lub więcej zdjęć czy innych dokumentów prześlij plik z Twojego komputera.
Możesz także dodać opis do zdjęcia lub dołączyć inne informacje.
Umieszczając zdjęcie upewnij się, że jest ono Twoją własnością. W innym wypadku łamiesz prawa autorskie.

Rozszerz widok Przegląd wątku: Catleya - czerwonawy kolor liści

  • Cytuj Marta

Re: Catleya - czerwonawy kolor liści

Post Autor Marta » 04-07-2019, 18:15

Moja Cattleya Quinquecolor x schilleriana sanderiana ma prawie buraczkowy kolor młodych liści, a nawet korzeni. Woda po kąpieli bryły korzeniowej ma kolor mocno rozcieńczonego soku z buraków! :shock: Takie dziwy. Kwiaty prezentowałam tutaj. Marta
Moja Cattleya Quinquecolor x schilleriana sanderiana ma prawie buraczkowy kolor młodych liści, a nawet korzeni. Woda po kąpieli bryły korzeniowej ma kolor mocno rozcieńczonego soku z buraków! :shock: Takie dziwy. Kwiaty prezentowałam tutaj. Marta
  • Cytuj Gość

Re: Catleya - czerwonawy kolor liści

Post Autor Gość » 28-06-2019, 16:14

PS
Nie mogę edytować wiadomości więc tu dopiszę, że storczyki z marketów i to niezależnie od rodzaju, czasami potrzebują dłuższego okresu aklimatyzacji i powrotu do normalnych (bez dopalaczy ;) ) warunków uprawy.
Jedna z moich hybryd, katlej kupiona jako roślina kompaktowa zakwitła dopiero w trzecim roku uprawy i teraz kwitnie regularnie. Jedyny niuans, to aktualnie psb są 2x wyższe niż w momencie zakupu, ale kwiaty zachowały swoją wielkość ;)
PS
Nie mogę edytować wiadomości więc tu dopiszę, że storczyki z marketów i to niezależnie od rodzaju, czasami potrzebują dłuższego okresu aklimatyzacji i powrotu do normalnych (bez dopalaczy ;) ) warunków uprawy.
Jedna z moich hybryd, katlej kupiona jako roślina kompaktowa zakwitła dopiero w trzecim roku uprawy i teraz kwitnie regularnie. Jedyny niuans, to aktualnie psb są 2x wyższe niż w momencie zakupu, ale kwiaty zachowały swoją wielkość ;)
  • Cytuj Gość

Re: Catleya - czerwonawy kolor liści

Post Autor Gość » 28-06-2019, 16:02

Kolejny mit o tym, że 'katlejaste' kwitną tylko z pochewek kwiatowych ;)
Mam w kolekcji kilka storczyków z tej grupy, które wytwarzają pędy kwiatowe bez pochewek. W tym roku nawet C. purpurata zaskoczyła mnie kwitnieniem bez pochewki, co nigdy dotąt jej się nie zdarzało.
Kwitnienie inicjują optymalne warunki uprawy.
Kolejny mit o tym, że 'katlejaste' kwitną tylko z pochewek kwiatowych ;)
Mam w kolekcji kilka storczyków z tej grupy, które wytwarzają pędy kwiatowe bez pochewek. W tym roku nawet C. purpurata zaskoczyła mnie kwitnieniem bez pochewki, co nigdy dotąt jej się nie zdarzało.
Kwitnienie inicjują optymalne warunki uprawy.
  • Cytuj Dorra

Re: Catleya - czerwonawy kolor liści

Post Autor Dorra » 28-06-2019, 14:58

Psb może i wykształcone ale tam brak poszewki w środku... a bez poszewki, kwiatów nie będzie. Tak się czasem zdaża że poszewki brak w nowych psb... nawet u wieloletnich, dorosłych Cattleyi.
Psb może i wykształcone ale tam brak poszewki w środku... a bez poszewki, kwiatów nie będzie. Tak się czasem zdaża że poszewki brak w nowych psb... nawet u wieloletnich, dorosłych Cattleyi.
  • Cytuj R0bby

Re: Catleya - czerwonawy kolor liści

Post Autor R0bby » 28-06-2019, 09:10

DSCF7084-1.jpg
DSCF7089-1.jpg
W tamtym roku katleja nie kwitła, chociaż wykształcona psb (to ta na pierwszym planie) wydaje się duża i dojrzała.

Wydaje mi się, że zaczerwienie liści się zmniejszyło. Utrzymuje się tylko na części liści obróconej w kierunku słońca. W tej chwili bezpośrednie słońce pada na katlejke bardzo krótko, ok 6-8 rano. Niestety poprzednio nie zrobiłem dobrego zdjęcia spodu liści, żeby można było porównać.

Trudno mi pozbyć się wrażenia, że takie spryskanie wodą nie jest wystarczające i podłoże po godzinie jest ponownie suche.
[attachment=0]DSCF7084-1.jpg[/attachment][attachment=1]DSCF7089-1.jpg[/attachment]W tamtym roku katleja nie kwitła, chociaż wykształcona psb (to ta na pierwszym planie) wydaje się duża i dojrzała.

Wydaje mi się, że zaczerwienie liści się zmniejszyło. Utrzymuje się tylko na części liści obróconej w kierunku słońca. W tej chwili bezpośrednie słońce pada na katlejke bardzo krótko, ok 6-8 rano. Niestety poprzednio nie zrobiłem dobrego zdjęcia spodu liści, żeby można było porównać.

Trudno mi pozbyć się wrażenia, że takie spryskanie wodą nie jest wystarczające i podłoże po godzinie jest ponownie suche.
  • Cytuj Gość

Re: Catleya - czerwonawy kolor liści

Post Autor Gość » 27-06-2019, 08:27

R0bby pisze:Ubiegłego lata też trzymałem tą katleje na zewnątrz, w innym miejscu i nie miała takich czerwonawych przebarwień.

Czy po uprawie w tamtym miejscu kwitła na nowym przyroście? Jeżeli tak, to zmiana miejsca nie była potrzebna. Jeżeli nie, to najwidoczniej miała za mało światła i teraz rodzi się szansa ;)

Odnośnie do podlewania najlepiej trzymać się zasady, jak jest dużo światła, ciepło i przewiewnie wokół korzeni, a storczyki rosną, to potrzebują więcej wilgoci; im krótszy dzień i chłodniej - tym mniej 8-)
Pomimo tego, że w miesiącach letnich trzymam storczyki w szklarni (metoda 'epifityczna' nie sprawdziła się u mnie ;) ), przy takiej upalnej, wietrznej i suchej pogodzie podlewam je codziennie. Przeważnie jest to 'poranna rosa' - możliwie rano spryskuję liście od spodu i wierzchnią warstwę podłoża, a jak jest wyjątkowo upalnie to robię im 'zenitalny deszcz', czyli około południa podlewam obficie całe rośliny do przelania podłoża. Ważne, aby woda miała temperaturę otoczenia, a po podlaniu podłoże było wilgotne, ale nie zalane!
[quote="R0bby"]Ubiegłego lata też trzymałem tą katleje na zewnątrz, w innym miejscu i nie miała takich czerwonawych przebarwień.
[/quote]
Czy po uprawie w tamtym miejscu kwitła na nowym przyroście? Jeżeli tak, to zmiana miejsca nie była potrzebna. Jeżeli nie, to najwidoczniej miała za mało światła i teraz rodzi się szansa ;)

Odnośnie do podlewania najlepiej trzymać się zasady, jak jest dużo światła, ciepło i przewiewnie wokół korzeni, a storczyki rosną, to potrzebują więcej wilgoci; im krótszy dzień i chłodniej - tym mniej 8-)
Pomimo tego, że w miesiącach letnich trzymam storczyki w szklarni (metoda 'epifityczna' nie sprawdziła się u mnie ;) ), przy takiej upalnej, wietrznej i suchej pogodzie podlewam je codziennie. Przeważnie jest to 'poranna rosa' - możliwie rano spryskuję liście od spodu i wierzchnią warstwę podłoża, a jak jest wyjątkowo upalnie to robię im 'zenitalny deszcz', czyli około południa podlewam obficie całe rośliny do przelania podłoża. Ważne, aby woda miała temperaturę otoczenia, a po podlaniu podłoże było wilgotne, ale nie zalane!
  • Cytuj Krzysztof Gozdek

Re: Catleya - czerwonawy kolor liści

Post Autor Krzysztof Gozdek » 24-06-2019, 20:26

Trzeba zwracać szczególną uwagę na korzenie, aby nie wysychały, a podłoże to druga pochodna tego tematu. Oczywiście jak wilgotne jest podłoże to korzenie nie wyschną. Teraz w okresie intensywnego wzrostu zapotrzebowanie na wodę cattlei jest większe, gorzej w okresie spoczynku.
Trzeba zwracać szczególną uwagę na korzenie, aby nie wysychały, a podłoże to druga pochodna tego tematu. Oczywiście jak wilgotne jest podłoże to korzenie nie wyschną. Teraz w okresie intensywnego wzrostu zapotrzebowanie na wodę cattlei jest większe, gorzej w okresie spoczynku.
  • Cytuj Dorra

Re: Catleya - czerwonawy kolor liści

Post Autor Dorra » 24-06-2019, 13:45

Ja przelewam jak podłoże się przesuszy... zależy co mam w doniczce i od temperatury. Czyli czasem będzie codziennie jak upał... czasem kilka dni...
Ja przelewam jak podłoże się przesuszy... zależy co mam w doniczce i od temperatury. Czyli czasem będzie codziennie jak upał... czasem kilka dni...
  • Cytuj R0bby

Re: Catleya - czerwonawy kolor liści

Post Autor R0bby » 24-06-2019, 07:03

Jak często, przy takiej pogodzie jak teraz, powinienem nawadniać takie wiszące doniczki z katlejami? Spryskuje obwicie, aż z doniczek zacznie kapać. Tylko się zastanawiam - co dzień? W doniczkach jako podłoże kora sosnowa o średniej granulacji + trochę liści bukowych. Na wagę trudno się zorientować, bo doniczki cały czas wydają się lekkie.
Jak często, przy takiej pogodzie jak teraz, powinienem nawadniać takie wiszące doniczki z katlejami? Spryskuje obwicie, aż z doniczek zacznie kapać. Tylko się zastanawiam - co dzień? W doniczkach jako podłoże kora sosnowa o średniej granulacji + trochę liści bukowych. Na wagę trudno się zorientować, bo doniczki cały czas wydają się lekkie.
  • Cytuj R0bby

Re: Catleya - czerwonawy kolor liści

Post Autor R0bby » 21-06-2019, 10:55

Rysio pisze:
R0bby pisze:Dorra, standardowy facet rozróżnia 3 kolory niezbędne w ruchu samochodowym


He,he,he :lol: no to czuję się uprzywilejowanym przez Naturę facetem bo czasem dostrzegam na nieboskłonie tĘcZę. :P


Uważaj, bo to ostatnimi czasy, ideologicznie podejrzana przypadłość ;)
[quote="Rysio"][quote="R0bby"]Dorra, standardowy facet rozróżnia 3 kolory niezbędne w ruchu samochodowym[/quote]

He,he,he :lol: no to czuję się uprzywilejowanym przez Naturę facetem bo czasem dostrzegam na nieboskłonie [b][color=#FF00FF]tĘcZę[/color][/b]. :P[/quote]

Uważaj, bo to ostatnimi czasy, ideologicznie podejrzana przypadłość ;)
  • Cytuj Rysio

Re: Catleya - czerwonawy kolor liści

Post Autor Rysio » 21-06-2019, 08:42

R0bby pisze:Dorra, standardowy facet rozróżnia 3 kolory niezbędne w ruchu samochodowym


He,he,he :lol: no to czuję się uprzywilejowanym przez Naturę facetem bo czasem dostrzegam na nieboskłonie tĘcZę. :P
[quote="R0bby"]Dorra, standardowy facet rozróżnia 3 kolory niezbędne w ruchu samochodowym[/quote]

He,he,he :lol: no to czuję się uprzywilejowanym przez Naturę facetem bo czasem dostrzegam na nieboskłonie [b][color=#FF00FF]tĘcZę[/color][/b]. :P
  • Cytuj Gość

Re: Catleya - czerwonawy kolor liści

Post Autor Gość » 20-06-2019, 13:40

better :mrgreen:

Na pewno docenią zmianę :D
better :mrgreen:

Na pewno docenią zmianę :D
  • Cytuj R0bby

Re: Catleya - czerwonawy kolor liści

Post Autor R0bby » 20-06-2019, 12:38

DSCF7061-1.jpg
DSCF7059-1.jpg
Dorra, standardowy facet rozróżnia 3 kolory niezbędne w ruchu samochodowym, a Ty mi tu takie niuanse ;) Ubiegłego lata też trzymałem tą katleje na zewnątrz, w innym miejscu i nie miała takich czerwonawych przebarwień.

Wziąłem sobie do serca rady. Faktycznie te katleje, ze względu na tendencję do wywracania się, musiałem wkopywać po krawędź doniczki. Zawiesiłem pod gałęziami. Mam nadzieję, że im będzie lepiej. Prawie epifity ;)
[attachment=0]DSCF7061-1.jpg[/attachment][attachment=1]DSCF7059-1.jpg[/attachment]Dorra, standardowy facet rozróżnia 3 kolory niezbędne w ruchu samochodowym, a Ty mi tu takie niuanse ;) Ubiegłego lata też trzymałem tą katleje na zewnątrz, w innym miejscu i nie miała takich czerwonawych przebarwień.

Wziąłem sobie do serca rady. Faktycznie te katleje, ze względu na tendencję do wywracania się, musiałem wkopywać po krawędź doniczki. Zawiesiłem pod gałęziami. Mam nadzieję, że im będzie lepiej. Prawie epifity ;)
  • Cytuj Dorra

Re: Catleya - czerwonawy kolor liści

Post Autor Dorra » 20-06-2019, 10:39

Robert... nie chcę uogólniać, ale do tej pory nie miałam problemu z interpretacją koloru liści... bo jak za dużo swiatła to ten ciemny kolor jest w kierunku tonu czerwonego, bordowego, brązowego. Jak za mało oświetlenia to ten ciemny zielony kolor jest jakby bardziej "zimny"... bez tego czerwonawego zabarwienia.
Robert... nie chcę uogólniać, ale do tej pory nie miałam problemu z interpretacją koloru liści... bo jak za dużo swiatła to ten ciemny kolor jest w kierunku tonu czerwonego, bordowego, brązowego. Jak za mało oświetlenia to ten ciemny zielony kolor jest jakby bardziej "zimny"... bez tego czerwonawego zabarwienia.
  • Cytuj Gość

Re: Catleya - czerwonawy kolor liści

Post Autor Gość » 20-06-2019, 09:09

R0bby pisze:To teraz to już mam totalnie namieszane z kolorem liści ;)


To tak jak w życiu, nie można uogólniać i najlepiej podchodzić do wszystkiego indywidualnie :D
Nie wiadomo jakich przodków ma Pana hybryda, więc póki nie ma przegrzanych liści, nie ma powodów do paniki. Takie jest moje zdanie.

Odnośnie do igliwia, według mnie ono też jest 'za szczelne'. Wszak wykorzystywane bywa do ściółkowania rabat, aby nie zarastały chwastami. No, ale może się mylę. Storczyki mają ogromną zdolność aklimatyzowania się do różnych warunków, więc może i te zaakceptują. Naśladować na pewno nie będę. ;)

I na koniec taka mała, luźna dygresja z obserwacji, katleje bardzo długo nie pokazują, że mają nieodpowiednie warunki uprawy (światło, woda, nawozy, temperatura, podłoże). Ba, nawet kwitną!
Ale jak już osiągną granice swoich możliwości, potrzeba naprawdę dużo starań i czasu, aby to naprawić, o ile to będzie możliwe.
Nie mówię o tym konkretnym przykładzie, ale tak ogólnie ;)

Powodzenia.
[quote="R0bby"]To teraz to już mam totalnie namieszane z kolorem liści ;)[/quote]

To tak jak w życiu, nie można uogólniać i najlepiej podchodzić do wszystkiego indywidualnie :D
Nie wiadomo jakich przodków ma Pana hybryda, więc póki nie ma przegrzanych liści, nie ma powodów do paniki. Takie jest moje zdanie.

Odnośnie do igliwia, według mnie ono też jest 'za szczelne'. Wszak wykorzystywane bywa do ściółkowania rabat, aby nie zarastały chwastami. No, ale może się mylę. Storczyki mają ogromną zdolność aklimatyzowania się do różnych warunków, więc może i te zaakceptują. Naśladować na pewno nie będę. ;)

I na koniec taka mała, luźna dygresja z obserwacji, katleje bardzo długo nie pokazują, że mają nieodpowiednie warunki uprawy (światło, woda, nawozy, temperatura, podłoże). Ba, nawet kwitną!
Ale jak już osiągną granice swoich możliwości, potrzeba naprawdę dużo starań i czasu, aby to naprawić, o ile to będzie możliwe.
Nie mówię o tym konkretnym przykładzie, ale tak ogólnie ;)

Powodzenia.
  • Cytuj R0bby

Re: Catleya - czerwonawy kolor liści

Post Autor R0bby » 20-06-2019, 07:02

To teraz to już mam totalnie namieszane z kolorem liści ;)

Co do zakopywania doniczek w ziemi wyjaśniam. Doniczki są zakopane w igliwiu. Inaczej się przewracają na wietrze. Większość ma nacięte otwory wentylacyjne. A z nieproszonych gości kręcą się tylko stonogi murowe i kowale bezskrzydłe. Roślinom nie szkodzą, a pozbyć się ich łatwo przez dłuższe zanurzenie doniczek w wodzie.
To teraz to już mam totalnie namieszane z kolorem liści ;)

Co do zakopywania doniczek w ziemi wyjaśniam. Doniczki są zakopane w igliwiu. Inaczej się przewracają na wietrze. Większość ma nacięte otwory wentylacyjne. A z nieproszonych gości kręcą się tylko stonogi murowe i kowale bezskrzydłe. Roślinom nie szkodzą, a pozbyć się ich łatwo przez dłuższe zanurzenie doniczek w wodzie.
  • Cytuj Gość

Re: Catleya - czerwonawy kolor liści

Post Autor Gość » 19-06-2019, 21:44

R0bby pisze:Niepokoi mnie kolor liści katlei.


Widoczne na zdjęciu plamki i czerwonawe zabarwienie liści mojego niepokoju nie wzbudzają, ponieważ niektóre gatunki 'tak mają', np. widoczny na moim zdjęciu nowy przyrost Cattleya alaorii
liscie_1.jpg
liscie_1.jpg (117.18 KiB) Przeglądane 7180 razy
Zzielenieje, gdy dojrzeje. ;)

Innym przykładem jest C. labiata, która ma dość intensywnie czerwonawe zabarwienie liści i pochewki kwiatowej, pomimo tego, że ma identyczne warunki temperaturowo- oświetleniowe, jak pozostałe 'katlejaste' widoczne na zdjęciu
liscie_2.jpg
liscie_2.jpg (129.81 KiB) Przeglądane 7180 razy

To samo dotyczy widocznego po lewej nowego przyrostu C. lueddemanniana
liscie_3.jpg
liscie_3.jpg (124.36 KiB) Przeglądane 7180 razy

Nasłonecznienie, które otrzymuje jest odpowiednie, ale nie dla stojącej na pierwszym planie C. skinneri, której poparzyło liście.
To ewentualnie mogłoby budzić niepokój. Z praktyki jednak mogę powiedzieć, że poza walorami estetycznymi nie zauważyłam u rośliny innych negatywnych skutków.

W mojej opinii, widok liści storczyków Autora nie powinien budzić niepokoju w przeciwieństwie do sposobu uprawy roślin. :ugeek:
Cattleya i pokrewne to epifity, dlatego zakopywanie w podłożu doniczek nie wydaje mi się dobrym pomysłem. Pomijam nieproszonych gości. Korzenie muszą mieć zapewniony przepływ powietrza i dobry drenaż. :!:
Pierwsza mocniejsza ulewa i nawet nieznaczne ochłodzenie będą zabójcze dla korzeni...
[quote="R0bby"]
Niepokoi mnie kolor liści katlei. [/quote]

Widoczne na zdjęciu plamki i czerwonawe zabarwienie liści mojego niepokoju nie wzbudzają, ponieważ niektóre gatunki 'tak mają', np. widoczny na moim zdjęciu nowy przyrost Cattleya alaorii
[attachment=2]liscie_1.jpg[/attachment]Zzielenieje, gdy dojrzeje. ;)

Innym przykładem jest C. labiata, która ma dość intensywnie czerwonawe zabarwienie liści i pochewki kwiatowej, pomimo tego, że ma identyczne warunki temperaturowo- oświetleniowe, jak pozostałe 'katlejaste' widoczne na zdjęciu
[attachment=1]liscie_2.jpg[/attachment]
To samo dotyczy widocznego po lewej nowego przyrostu C. lueddemanniana
[attachment=0]liscie_3.jpg[/attachment]
Nasłonecznienie, które otrzymuje jest odpowiednie, ale nie dla stojącej na pierwszym planie C. skinneri, której poparzyło liście.
To ewentualnie mogłoby budzić niepokój. Z praktyki jednak mogę powiedzieć, że poza walorami estetycznymi nie zauważyłam u rośliny innych negatywnych skutków.

W mojej opinii, widok liści storczyków Autora nie powinien budzić niepokoju w przeciwieństwie do sposobu uprawy roślin. :ugeek:
Cattleya i pokrewne to epifity, dlatego zakopywanie w podłożu doniczek nie wydaje mi się dobrym pomysłem. Pomijam nieproszonych gości. Korzenie muszą mieć zapewniony przepływ powietrza i dobry drenaż. :!:
Pierwsza mocniejsza ulewa i nawet nieznaczne ochłodzenie będą zabójcze dla korzeni...
  • Cytuj Krzysztof Gozdek

Re: Catleya - czerwonawy kolor liści

Post Autor Krzysztof Gozdek » 19-06-2019, 16:49

Tak faktycznie jest, jeżeli liście powinny być jasno lub średnio zielone, a są ciemno zielone to ewidentnie świadczy o deficycie oświetlenia, pytanie jakiego - czy w półcieniu, czy w bezpośrednim słońcu. Generalnie należ unikać wystawiania storczyków na bezpośrednie działanie słońca, tym bardziej przy szybie okiennej.
Tak faktycznie jest, jeżeli liście powinny być jasno lub średnio zielone, a są ciemno zielone to ewidentnie świadczy o deficycie oświetlenia, pytanie jakiego - czy w półcieniu, czy w bezpośrednim słońcu. Generalnie należ unikać wystawiania storczyków na bezpośrednie działanie słońca, tym bardziej przy szybie okiennej.
  • Cytuj R0bby

Re: Catleya - czerwonawy kolor liści

Post Autor R0bby » 19-06-2019, 04:44

Tak mi się wydawało, że słońca za dużo. Tyle, że spotkałem opisy, gdzie pisali na odwrót. Tzn, że ciemne zielone liście świadczą o zbyt słabym naświetlaniu i zgłupiałem.

Przesunę w głąb korony. Dzięki :)
Tak mi się wydawało, że słońca za dużo. Tyle, że spotkałem opisy, gdzie pisali na odwrót. Tzn, że ciemne zielone liście świadczą o zbyt słabym naświetlaniu i zgłupiałem.

Przesunę w głąb korony. Dzięki :)
  • Cytuj Krzysztof Gozdek

Re: Catleya - czerwonawy kolor liści

Post Autor Krzysztof Gozdek » 18-06-2019, 19:14

Ten czerwonawy kolor liści spod spodu i plamki na wierzchu świadczą o bezpośrednim działaniu słońca co jak widać jej nie odpowiada. Wystarczy nawet krótki okres i są takie skutki. Z katlejami w tym temacie trzeba podchodzić indywidualnie, są takie, które tolerują bezpośrednie słońce (np. catt. eldorado, którą mam od niedawna i eksperymentuję) i takie które tego nie znoszą.
Ten czerwonawy kolor liści spod spodu i plamki na wierzchu świadczą o bezpośrednim działaniu słońca co jak widać jej nie odpowiada. Wystarczy nawet krótki okres i są takie skutki. Z katlejami w tym temacie trzeba podchodzić indywidualnie, są takie, które tolerują bezpośrednie słońce (np. catt. eldorado, którą mam od niedawna i eksperymentuję) i takie które tego nie znoszą.
  • Cytuj R0bby

Catleya - czerwonawy kolor liści

Post Autor R0bby » 18-06-2019, 10:12

DSCF7056-1.jpg
DSCF7055-1.jpg
DSCF7054-1.jpg


Witam,
Niepokoi mnie kolor liści katlei. Katleja marketowa,czyli NN. Aktualnie trzymam ją na zewnątrz, na skraju świerka, wystawioną na bezpośrednie poranne słońce. Potem w cieniu. Na pierwszym zdjęciu widać lekkie przysuszenie z powodu zaniedbań na przedwiośniu. Z powodu dopiero odbudowujących się korzenie nawożę bardzo skromnie.

Wg. opisów kolor liści powinien być oliwkowy, a taki ciemny świadczy o zbyt małym poziomie oświetlenia. Tymczasem wydaje mi się, że światła ma co najmniej w górnym akceptowalnym poziome i raczej rozważam przesunięcie w bardziej ocienione miejsce.

Coś poradzicie?
[attachment=0]DSCF7056-1.jpg[/attachment][attachment=1]DSCF7055-1.jpg[/attachment][attachment=2]DSCF7054-1.jpg[/attachment]

Witam,
Niepokoi mnie kolor liści katlei. Katleja marketowa,czyli NN. Aktualnie trzymam ją na zewnątrz, na skraju świerka, wystawioną na bezpośrednie poranne słońce. Potem w cieniu. Na pierwszym zdjęciu widać lekkie przysuszenie z powodu zaniedbań na przedwiośniu. Z powodu dopiero odbudowujących się korzenie nawożę bardzo skromnie.

Wg. opisów kolor liści powinien być oliwkowy, a taki ciemny świadczy o zbyt małym poziomie oświetlenia. Tymczasem wydaje mi się, że światła ma co najmniej w górnym akceptowalnym poziome i raczej rozważam przesunięcie w bardziej ocienione miejsce.

Coś poradzicie?

Na górę

  • Zespół administracyjny •
  • Zmień rozmiar tekstu
Hosting Telvinet, Wdrożenie DLACIEBIE.NET