logo forum

Storczykowe "Gadu-Gadu" - rozmawiamy o storczykach

Strona główna forum | Biblioteka | Szukaj | Problemy techniczne | Zarejestruj się | Zaloguj się | Strona główna Strona główna Storczyki.pl
Storczykowe "Gadu-Gadu" | Prezentujemy kwitnienia | Gatunki botaniczne
Cattleya i pokrewne | Cataseta i pokrewne | Dendrobium - gatunki i hybrydy | Powiększamy kolekcje

Przejdź do zawartości

kora indonezyjska i kora z pinii

Dodaj komentarz do wiadomości


To pytanie służy do identyfikacji i odrzucenia automatycznych rejestracji oraz wiadomości wysyłanych przez roboty.
Uśmieszki
:D :) ;) :( :o :shock: :? 8-) :lol: :x :P :oops: :cry: :evil: :twisted: :roll: :!: :?: :idea: :arrow: :| :mrgreen: :geek: :ugeek:
   

Jeśli chcesz dołączyć jedno lub więcej zdjęć czy innych dokumentów prześlij plik z Twojego komputera.
Możesz także dodać opis do zdjęcia lub dołączyć inne informacje.
Umieszczając zdjęcie upewnij się, że jest ono Twoją własnością. W innym wypadku łamiesz prawa autorskie.

Rozszerz widok Przegląd wątku: kora indonezyjska i kora z pinii

  • Cytuj Gość

Re: kora indonezyjska i kora z pinii

Post Autor Gość » 02-08-2021, 10:35

To fajnie, że chociaż Cattleya wychodzi powolutku 'na prostą'. :D Ale nie dziwi mnie to, ponieważ storczyki z tego rodzaju są bardzo żywotne i odporne. Potrafią 'odbudować się' nawet z jednej pseudobulwy.

Co do drugiego - stan ze zdjęć z lutego:
https://www.forum.storczyki.pl/viewtopic.php?f=2&t=5903#p38426

dla Zygopetalum i pokrewnych osobiście traktuję jako agonalny i nie próbuję tego ratować.
Dziękuję za informacje i udostępnienie zdjęć z eksperymentu, który z ciekawością śledziłam.

Pozdrawiam życząc mniej przykrych sytuacji w uprawie storczyków oraz obfitych kwitnień. :D
To fajnie, że chociaż Cattleya wychodzi powolutku 'na prostą'. :D Ale nie dziwi mnie to, ponieważ storczyki z tego rodzaju są bardzo żywotne i odporne. Potrafią 'odbudować się' nawet z jednej pseudobulwy.

Co do drugiego - stan ze zdjęć z lutego:
[url]https://www.forum.storczyki.pl/viewtopic.php?f=2&t=5903#p38426[/url]

dla Zygopetalum i pokrewnych osobiście traktuję jako agonalny i nie próbuję tego ratować.
Dziękuję za informacje i udostępnienie zdjęć z eksperymentu, który z ciekawością śledziłam.

Pozdrawiam życząc mniej przykrych sytuacji w uprawie storczyków oraz obfitych kwitnień. :D
  • Cytuj Marta

Re: kora indonezyjska i kora z pinii

Post Autor Marta » 01-08-2021, 21:48

Cattleję uratowałam ale Propetalum po zasadzeniu w zdezynfekowane podłoże zrobiło się czarne i uschło. :( Marta
Cattleję uratowałam ale Propetalum po zasadzeniu w zdezynfekowane podłoże zrobiło się czarne i uschło. :( Marta
  • Cytuj Marta

Re: kora indonezyjska i kora z pinii

Post Autor Marta » 24-05-2021, 10:57

O dziwo rosną psb. Korzeni jeszcze nie mają. Marta

IMG_20210524_063951.jpg
IMG_20210524_063701.jpg
O dziwo rosną psb. Korzeni jeszcze nie mają. Marta

[attachment=1]IMG_20210524_063951.jpg[/attachment][attachment=0]IMG_20210524_063701.jpg[/attachment]
  • Cytuj Marta

Re: kora indonezyjska i kora z pinii

Post Autor Marta » 08-05-2021, 13:43

Do krajana Grzegorza:
1. ponieważ flakon stoi przy kaloryferze to woda intensywnie paruje i niezwykle rzadko muszę ją odlewać.
2. nie sprawdzałam tej metody, ot sama wymyśliłam. Może coś z tego będzie. :o :?: Na razie katleja tworzy nową psb, jest kiełek i jeden korzeń, który wznosi się do góry :| . Propetalum wytworzyło kilka psb, już liście rosną.
3. Nie wiem jak długo to będzie trwało ale przy optymalnych warunkach, bez błędów, sądzę że kwiaty zobaczę za 3 lata.
O momentach przełomowych będę informować.
Sorrki że tak długo nie odpisywałam ale byłam b. zajęta. Marta
Do krajana Grzegorza:
1. ponieważ flakon stoi przy kaloryferze to woda intensywnie paruje i niezwykle rzadko muszę ją odlewać.
2. nie sprawdzałam tej metody, ot sama wymyśliłam. Może coś z tego będzie. :o :?: Na razie katleja tworzy nową psb, jest kiełek i jeden korzeń, który wznosi się do góry :| . Propetalum wytworzyło kilka psb, już liście rosną.
3. Nie wiem jak długo to będzie trwało ale przy optymalnych warunkach, bez błędów, sądzę że kwiaty zobaczę za 3 lata.
O momentach przełomowych będę informować.
Sorrki że tak długo nie odpisywałam ale byłam b. zajęta. Marta
  • Cytuj Krzysztof Gozdek

Re: kora indonezyjska i kora z pinii

Post Autor Krzysztof Gozdek » 03-05-2021, 21:40

Tak to wygląda
Załączniki
IMG_0761.jpg
OK. 2 miesiące temu wsadziłem na korek
IMG_0761.jpg (154.88 KiB) Przeglądane 14786 razy
Tak to wygląda
  • Cytuj Grzegorz Stefaniak

Re: kora indonezyjska i kora z pinii

Post Autor Grzegorz Stefaniak » 03-05-2021, 17:47

Czy PSB dendrobiów też można reanimować w ten sposób? Czy lepiej na kołderce z mchu w jakimś przeźroczystym i doświetlanym pojemniku?
Czy PSB dendrobiów też można reanimować w ten sposób? Czy lepiej na kołderce z mchu w jakimś przeźroczystym i doświetlanym pojemniku?
  • Cytuj Krzysztof Gozdek

Re: kora indonezyjska i kora z pinii

Post Autor Krzysztof Gozdek » 03-05-2021, 17:23

Radzę zastosować właśnie w tym wypadku kilka kropel Iguany/litr i opryskiwać 1-2 razy w tygodniu część korzeniową. Ja w ten sposób reanimuję katleję i przeniosłem ją na korek. Ma już sporo nowych korzeni. Chyba moczenie w wodzie to może być za mało, roślina jest bardzo słaba.
Radzę zastosować właśnie w tym wypadku kilka kropel Iguany/litr i opryskiwać 1-2 razy w tygodniu część korzeniową. Ja w ten sposób reanimuję katleję i przeniosłem ją na korek. Ma już sporo nowych korzeni. Chyba moczenie w wodzie to może być za mało, roślina jest bardzo słaba.
  • Cytuj Grzegorz Stefaniak

Re: kora indonezyjska i kora z pinii

Post Autor Grzegorz Stefaniak » 03-05-2021, 16:57

To jak po połowie dnia odlewasz nadwyżkę tak aby nie dotykały wody?

I sprawdza Ci się ta metoda? Ile czasy roślina potrzebuje aby wytworzyć nowe korzenie i jaka jest na to szansa? Masz już sukcesy w tej metodzie?
To jak po połowie dnia odlewasz nadwyżkę tak aby nie dotykały wody?

I sprawdza Ci się ta metoda? Ile czasy roślina potrzebuje aby wytworzyć nowe korzenie i jaka jest na to szansa? Masz już sukcesy w tej metodzie?
  • Cytuj Marta

Re: kora indonezyjska i kora z pinii

Post Autor Marta » 03-05-2021, 16:12

Dotykają wody przez ok pół dnia a potem musi im starczyć para wodna. Nie mogą stale dotykać wody bo by zgniły. Te kamienie przytrzymują = stabilizują katleję.Marta
Dotykają wody przez ok pół dnia a potem musi im starczyć para wodna. Nie mogą stale dotykać wody bo by zgniły. Te kamienie przytrzymują = stabilizują katleję.Marta
  • Cytuj MirkaS

Re: kora indonezyjska i kora z pinii

Post Autor MirkaS » 03-05-2021, 14:11

Marto a czemu ja ukamienowałaś :D
Trzymam kciuki żeby ruszyły.
ps. wszystko przesadzone:)
Marto a czemu ja ukamienowałaś :D
Trzymam kciuki żeby ruszyły.
ps. wszystko przesadzone:)
  • Cytuj Grzegorz Stefaniak

Re: kora indonezyjska i kora z pinii

Post Autor Grzegorz Stefaniak » 03-05-2021, 12:08

One dotykają wody? Z tego co widzę to chyba.
One dotykają wody? Z tego co widzę to chyba.
  • Cytuj Marta

Re: kora indonezyjska i kora z pinii

Post Autor Marta » 03-05-2021, 10:56

Propetalum Golden Bay,, wytworzyło kilka psb, a cattleya ,, Awhiter shade of pale,, tworzy nową psb i już ma jeden korzonek. Oby nie zapieścić. Marta
Propetalum Golden Bay,, wytworzyło kilka psb, a cattleya ,, Awhiter shade of pale,, tworzy nową psb i już ma jeden korzonek. Oby nie zapieścić. Marta
  • Cytuj Ryszard410

Re: kora indonezyjska i kora z pinii

Post Autor Ryszard410 » 24-04-2021, 14:46

Będzie się miał z pyszna. :? :? :lol:
Będzie się miał z pyszna. :? :? :lol:
  • Cytuj Marta

Re: kora indonezyjska i kora z pinii

Post Autor Marta » 19-04-2021, 12:52

Część już przesadziłam i WSZYSTKIE były bez korzeni. Dorwę sprzedawcę tego wynalazku na wystawie storczyków i sobie pogadamy! :evil: . Marta
Część już przesadziłam i WSZYSTKIE były bez korzeni. Dorwę sprzedawcę tego wynalazku na wystawie storczyków i sobie pogadamy! :evil: . Marta
  • Cytuj Krzysztof Gozdek

Re: kora indonezyjska i kora z pinii

Post Autor Krzysztof Gozdek » 15-04-2021, 21:36

Bez obaw, ja stosuję od 3 lat i wszystko jest ok, żadnej żywicy nigdy nie zauważyłem. Poza tym nigdy nie czułem zapachu terpentyny, a ona jest największym problemem. Pozdrawiam :)
Bez obaw, ja stosuję od 3 lat i wszystko jest ok, żadnej żywicy nigdy nie zauważyłem. Poza tym nigdy nie czułem zapachu terpentyny, a ona jest największym problemem. Pozdrawiam :)
  • Cytuj Marta

Re: kora indonezyjska i kora z pinii

Post Autor Marta » 15-04-2021, 21:21

Kupiłam i ja Orchiatę ale z przerażeniem wyczytałam że pochodzi ona z kory sosny kalifornijskiej Pinus radiata. Czy będzie dobra? Już straciłam storczyki na ~1000zł. Co się dzieje z sosną piniową? Może nasze dzielne Lasy wycięły i pinie na południu Europy? ;) Marta
Kupiłam i ja Orchiatę ale z przerażeniem wyczytałam że pochodzi ona z kory sosny kalifornijskiej Pinus radiata. Czy będzie dobra? Już straciłam storczyki na ~1000zł. Co się dzieje z sosną piniową? Może nasze dzielne Lasy wycięły i pinie na południu Europy? ;) Marta
  • Cytuj Gość

Re: kora indonezyjska i kora z pinii

Post Autor Gość » 10-04-2021, 11:22

Grzegorz Stefaniak pisze:Grzybki nie rozwijają się w takich warunkach czy było coś stosowane z chemii?


Grzybki nie mają prawa się rozwijać. Przed użyciem pudełko jest dokładnie umyte detergentem, keramzyt dokładnie wypłukany i dla pewności wymoczony w perhydrolu (stosunek 1:1), woda przegotowana, ostudzona, prosto z czajnika, mech torfowiec w swojej naturze ma działanie antyseptyczne. Ale ma jedną wadę - z czasem 'zużywa się' i, tak mniej więcej raz na rok, trzeba go wymienić.
W ciągu kilku lat miałam może ze 2-3 przypadki, że w tych warunkach roślina zgniła, ale najwyraźniej już w momencie wkładania do pudełka była poważnie zainfekowana. Katlejka p. Marty wygląda na zdrową roślinę, ale jest bardzo odwodniona, dlatego musi dostać wilgoć, ciepło i spokój, aby odżyła.

Chemii jestem przeciwna, to ewidentna ostateczność. W przypadku 'hospicjum' nie ma takiej potrzeby, no chyba, że przed włożeniem 'pacjent' potrzebuje jakiegoś wsparcia . :)
[quote="Grzegorz Stefaniak"]Grzybki nie rozwijają się w takich warunkach czy było coś stosowane z chemii?[/quote]

Grzybki nie mają prawa się rozwijać. Przed użyciem pudełko jest dokładnie umyte detergentem, keramzyt dokładnie wypłukany i dla pewności wymoczony w perhydrolu (stosunek 1:1), woda przegotowana, ostudzona, prosto z czajnika, mech torfowiec w swojej naturze ma działanie antyseptyczne. Ale ma jedną wadę - z czasem 'zużywa się' i, tak mniej więcej raz na rok, trzeba go wymienić.
W ciągu kilku lat miałam może ze 2-3 przypadki, że w tych warunkach roślina zgniła, ale najwyraźniej już w momencie wkładania do pudełka była poważnie zainfekowana. Katlejka p. Marty wygląda na zdrową roślinę, ale jest bardzo odwodniona, dlatego musi dostać wilgoć, ciepło i spokój, aby odżyła.

Chemii jestem przeciwna, to ewidentna ostateczność. W przypadku 'hospicjum' nie ma takiej potrzeby, no chyba, że przed włożeniem 'pacjent' potrzebuje jakiegoś wsparcia . :)
  • Cytuj Grzegorz Stefaniak

Re: kora indonezyjska i kora z pinii

Post Autor Grzegorz Stefaniak » 09-04-2021, 23:33

Grzybki nie rozwijają się w takich warunkach czy było coś stosowane z chemii?
Grzybki nie rozwijają się w takich warunkach czy było coś stosowane z chemii?
  • Cytuj Gość

Re: kora indonezyjska i kora z pinii

Post Autor Gość » 09-04-2021, 22:01

Marta pisze:Poziom wody jest ~3 cm poniżej szyjki korzeniowej tak aby roślina wyczuwała że tam jest woda.


Moim skromnym zdaniem, Cattleya jest tak odwodniona, że nie zdąży nic wyczuć. Wydaje mi się, że w tych warunkach będzie miała za małą wilgotność. Ale skoro Pani stosuje tę metodę i do tej pory przynosiła pozytywne efekty, to nie ma co tego zmieniać.
Jak wspominałam, do pobudzania storczyków do życia od lat używam przezroczystego pojemnika z pokrywą, coś w tym stylu https://www.google.com/search?q=pude%C5%82ko+plastikowe+z+pokrywk%C4%85&client=firefox-b-d&source=lnms&tbm=isch&sa=X&ved=2ahUKEwiI7qfYtPHvAhUkpIsKHfGbDS0Q_AUoAnoECAEQBA&biw=1738&bih=998
Na dno daję warstwę keramzytu, tak ok. 2 cm, a na to lekko wilgotny mech torfowiec. Keramzyt zalewam czystą wodą tak, aby nie dotykała ona mchu. Na mech wrzucam 'reanimowane' storczyki, całość zamykam i czekam. Kiedyś robiłam w pokrywie otwory,teraz zrezygnowałam z tego i pudełko jest szczelnie zamknięte, jedynie sporadycznie, tak co dwa miesiące zaglądam tam, aby sprawdzić, czy wszystko jest w porządku i ewentualnie uzupełnić wodę, gdyby było za sucho.
Na potrzeby tego wpisu zajrzałam dzisiaj i wyjęłam 3 katleje, które wrzuciłam tam podczas ubiegłorocznego przesadzenia (czerwiec/lipiec). Na załączonym zdjęciu widać, że nie jest im źle ;)
Załączniki
catt.jpg
[quote="Marta"]Poziom wody jest ~3 cm poniżej szyjki korzeniowej tak aby roślina wyczuwała że tam jest woda. [/quote]

Moim skromnym zdaniem, Cattleya jest tak odwodniona, że nie zdąży nic wyczuć. Wydaje mi się, że w tych warunkach będzie miała za małą wilgotność. Ale skoro Pani stosuje tę metodę i do tej pory przynosiła pozytywne efekty, to nie ma co tego zmieniać.
Jak wspominałam, do pobudzania storczyków do życia od lat używam przezroczystego pojemnika z pokrywą, coś w tym stylu [url]https://www.google.com/search?q=pude%C5%82ko+plastikowe+z+pokrywk%C4%85&client=firefox-b-d&source=lnms&tbm=isch&sa=X&ved=2ahUKEwiI7qfYtPHvAhUkpIsKHfGbDS0Q_AUoAnoECAEQBA&biw=1738&bih=998[/url]
Na dno daję warstwę keramzytu, tak ok. 2 cm, a na to lekko wilgotny mech torfowiec. Keramzyt zalewam czystą wodą tak, aby nie dotykała ona mchu. Na mech wrzucam 'reanimowane' storczyki, całość zamykam i czekam. Kiedyś robiłam w pokrywie otwory,teraz zrezygnowałam z tego i pudełko jest szczelnie zamknięte, jedynie sporadycznie, tak co dwa miesiące zaglądam tam, aby sprawdzić, czy wszystko jest w porządku i ewentualnie uzupełnić wodę, gdyby było za sucho.
Na potrzeby tego wpisu zajrzałam dzisiaj i wyjęłam 3 katleje, które wrzuciłam tam podczas ubiegłorocznego przesadzenia (czerwiec/lipiec). Na załączonym zdjęciu widać, że nie jest im źle ;)
  • Cytuj Marta

Re: kora indonezyjska i kora z pinii

Post Autor Marta » 09-04-2021, 10:52

,,We flakonie,, to skrót myślowy. Poziom wody jest ~3 cm poniżej szyjki korzeniowej tak aby roślina wyczuwała że tam jest woda. Gdy będzie miała siły wypuścić korzeń poziom będę obniżać. Uprawa jak na hydroponiku. Podlewanie po rhizomach. Jak postawi te swoje wysokie psb to już jest 30% sukcesu. :( MArta
,,We flakonie,, to skrót myślowy. Poziom wody jest ~3 cm poniżej szyjki korzeniowej tak aby roślina wyczuwała że tam jest woda. Gdy będzie miała siły wypuścić korzeń poziom będę obniżać. Uprawa jak na hydroponiku. Podlewanie po rhizomach. Jak postawi te swoje wysokie psb to już jest 30% sukcesu. :( MArta
  • Cytuj Krzysztof Gozdek

Re: kora indonezyjska i kora z pinii

Post Autor Krzysztof Gozdek » 08-04-2021, 21:10

No niestety, trzeba uważać. Kiedyś podobna sytuacja była z chipsami kokosowymi, które zawierały bardzo dużo soli morskiej o której ludzie nie wiedzieli, a skutki były podobne.
No niestety, trzeba uważać. Kiedyś podobna sytuacja była z chipsami kokosowymi, które zawierały bardzo dużo soli morskiej o której ludzie nie wiedzieli, a skutki były podobne.
  • Cytuj Gość

Re: kora indonezyjska i kora z pinii

Post Autor Gość » 08-04-2021, 21:08

Właściwie mogę tylko powtórzyć, co już Pan Krzysztof Gozdek napisał, że żadna kora z żywicą nie jest dobra nie tylko dla storczyków, ale też i do ściółkowania zwykłych roślin ogrodowych.
Przez wiele lat uprawiałam storczyki tylko w zwykłej korze sosnowej, właściwie teraz też ją dodaję i nie widzę niczego niepokojącego u swoich roślin. Jedyny minus jaki zauważyłam, to szybciej się ona rozkłada niż np. kora piniowa. Ale przed użyciem taką sosnową korę obowiązkowo sezonuję, nawet gdy wygląda na suchą.
Podobnie indonezyjska kora powinna być sezonowana, ale najwyraźniej producent bardzo spieszył się z realizacją zamówień...

Nie to jednak skłoniło mnie do zabrania głosu. Pokazana na zdjęciu katleja jest w bardzo złej kondycji, ale proszę nie tracić nadziei, Pani Marto. Ten rodzaj potrafi zaskoczyć i 'odbudować się' nawet z 1 pseudobulwy. Wspomniany 'flakon' nie brzmi przekonywująco, no chyba, że ma już Pani jakieś doświadczenie i sukcesy po zastosowaniu tej metody.
Osobiście mam 'na koncie' nie jedną odratowaną katleję i do tego zawsze używałam szczelnego przezroczystego plastikowego pojemnika z lekko wilgotnym mchem torfowcem na dnie. Trwa to trochę, nawet kilka miesięcy zanim wytworzy się pędzik i korzenie, a potem lata zanim storczyk ponownie będzie zdolny do kwitnienia, ale w tych warunkach zawsze odżywał.
Właściwie mogę tylko powtórzyć, co już Pan Krzysztof Gozdek napisał, że żadna kora z żywicą nie jest dobra nie tylko dla storczyków, ale też i do ściółkowania zwykłych roślin ogrodowych.
Przez wiele lat uprawiałam storczyki tylko w zwykłej korze sosnowej, właściwie teraz też ją dodaję i nie widzę niczego niepokojącego u swoich roślin. Jedyny minus jaki zauważyłam, to szybciej się ona rozkłada niż np. kora piniowa. Ale przed użyciem taką sosnową korę obowiązkowo sezonuję, nawet gdy wygląda na suchą.
Podobnie indonezyjska kora powinna być sezonowana, ale najwyraźniej producent bardzo spieszył się z realizacją zamówień...

Nie to jednak skłoniło mnie do zabrania głosu. Pokazana na zdjęciu katleja jest w bardzo złej kondycji, ale proszę nie tracić nadziei, Pani Marto. Ten rodzaj potrafi zaskoczyć i 'odbudować się' nawet z 1 pseudobulwy. Wspomniany 'flakon' nie brzmi przekonywująco, no chyba, że ma już Pani jakieś doświadczenie i sukcesy po zastosowaniu tej metody.
Osobiście mam 'na koncie' nie jedną odratowaną katleję i do tego [u]zawsze[/u] używałam szczelnego przezroczystego plastikowego pojemnika z lekko wilgotnym mchem torfowcem na dnie. Trwa to trochę, nawet kilka miesięcy zanim wytworzy się pędzik i korzenie, a potem lata zanim storczyk ponownie będzie zdolny do kwitnienia, ale w tych warunkach zawsze odżywał.
  • Cytuj Marta

Re: kora indonezyjska i kora z pinii

Post Autor Marta » 08-04-2021, 15:58

Przesadzaj a chyżo. Wszystkie inne też słabo rosną. Nie miały siły wytworzyć następnych psb bo usychały, a młode śpiochy to właściwie jest hospicjum. Jestem baaaaaardzo zła. Cattleya jest bez korzeni. Przecież to są moje pieniądze. Naciągactwo. Marta
Przesadzaj a chyżo. Wszystkie inne też słabo rosną. Nie miały siły wytworzyć następnych psb bo usychały, a młode śpiochy to właściwie jest hospicjum. Jestem baaaaaardzo zła. Cattleya jest bez korzeni. Przecież to są moje pieniądze. Naciągactwo. Marta
  • Cytuj MirkaS

Re: kora indonezyjska i kora z pinii

Post Autor MirkaS » 08-04-2021, 14:10

O kurcze Marta, szkoda tej cudnej cattleyki, najgorsze że ja kilka roślin też mam w tej korze, muszę szybko przesadzić do piniowej.
Dziękuję że opisałaś problem.
O kurcze Marta, szkoda tej cudnej cattleyki, najgorsze że ja kilka roślin też mam w tej korze, muszę szybko przesadzić do piniowej.
Dziękuję że opisałaś problem.
  • Cytuj Marta

Re: kora indonezyjska i kora z pinii

Post Autor Marta » 08-04-2021, 13:16

Proszę zobaczyć jakie spustoszenie w korzeniach uczyniła ta trefna kora indonezyjska. Moja piękna biała katleja chyba straciła korzenie, a korzenie Wine delght próbują uciekać z tego podłoża. Dzisiaj pójdą do flakona jako hydroponik. Nowe podłoże mam zamówione. Marta
Proszę zobaczyć jakie spustoszenie w korzeniach uczyniła ta trefna kora indonezyjska. Moja piękna biała katleja chyba straciła korzenie, a korzenie Wine delght próbują uciekać z tego podłoża. Dzisiaj pójdą do flakona jako hydroponik. Nowe podłoże mam zamówione. Marta
  • Cytuj Krzysztof Gozdek

Re: kora indonezyjska i kora z pinii

Post Autor Krzysztof Gozdek » 03-04-2021, 19:52

Ja kupowałem Orchiatę drobną i średnią w ubiegłym roku w firmie Florada Sp. z o.o., w necie działają jako Ogrodnik 24PL. Nie sprawdzałem jak jest w tym roku u nich. Zamówiłem w workach 25 kg, nie wiem czy mają mniejsze. Jestem zadowolony z zakupu.
Ja kupowałem Orchiatę drobną i średnią w ubiegłym roku w firmie Florada Sp. z o.o., w necie działają jako Ogrodnik 24PL. Nie sprawdzałem jak jest w tym roku u nich. Zamówiłem w workach 25 kg, nie wiem czy mają mniejsze. Jestem zadowolony z zakupu.
  • Cytuj Krzysztof Gozdek

Re: kora indonezyjska i kora z pinii

Post Autor Krzysztof Gozdek » 03-04-2021, 19:45

Ja uważam, że kora z drzew iglastych nie zawierająca żywicy nadaje się do podłoża. Dawno temu stosowałem "przeterminowaną" korę sosnową bez żywicy do doritis i storczyk rósł bardzo dobrze.
Ja uważam, że kora z drzew iglastych nie zawierająca żywicy nadaje się do podłoża. Dawno temu stosowałem "przeterminowaną" korę sosnową bez żywicy do doritis i storczyk rósł bardzo dobrze.
  • Cytuj Grzegorz Stefaniak

Re: kora indonezyjska i kora z pinii

Post Autor Grzegorz Stefaniak » 03-04-2021, 17:49

Polecam tą korę. Sam stosuję i sobie chwalę jako materiał "baza" do robienia mieszanek do storczyków.
Polecam tą korę. Sam stosuję i sobie chwalę jako materiał "baza" do robienia mieszanek do storczyków.
  • Cytuj Ryszard410

Re: kora indonezyjska i kora z pinii

Post Autor Ryszard410 » 02-04-2021, 18:05

Wskoczyłem do zakładki Powiększamy kolekcje. Znajduje się tam pod zakładka Storczykowe sklepy.
Znalazłem coś takiego TUTAJ. Można zadać pytanko, albo zadzwonić do pani Papugi.
Pozdrraawiam :D
Wskoczyłem do zakładki Powiększamy kolekcje. Znajduje się tam pod zakładka Storczykowe sklepy.
Znalazłem coś takiego [url=https://orchidgarden.pl/sklep/akcesoria.html]TUTAJ[/url]. Można zadać pytanko, albo zadzwonić do pani Papugi.
Pozdrraawiam :D
  • Cytuj Marta

Re: kora indonezyjska i kora z pinii

Post Autor Marta » 02-04-2021, 16:50

Kora indonezyjska jest powszechnie sprzedawana zamiast piniowej. Jej toksyczność obserwuję od poprzedniego roku. Może wiecie kto sprzedaje prawdziwą pinię. Idzie wiosna i trzeba przesadzać storczyki. Marta
Kora indonezyjska jest powszechnie sprzedawana zamiast piniowej. Jej toksyczność obserwuję od poprzedniego roku. Może wiecie kto sprzedaje prawdziwą pinię. Idzie wiosna i trzeba przesadzać storczyki. Marta
  • Cytuj Krzysztof Gozdek

Re: kora indonezyjska i kora z pinii

Post Autor Krzysztof Gozdek » 01-04-2021, 19:31

Kory indonezyjskiej nigdy nie stosowałem, ale jeżeli zawiera ona żywicę to po prostu nie nadaje się do storczykowego podłoża. Żywica zawiera terpeny, których zadaniem jest ochrona rośliny przed mikroorganizmami, szczególnie grzybami. Są to dość silne związki biobójcze. Podobnie jak nie nadaje się na podkładki drewno z orzecha, choć trwałe zawiera dużo garbników o podobnym działaniu.

Pozdrawiam
Kory indonezyjskiej nigdy nie stosowałem, ale jeżeli zawiera ona żywicę to po prostu nie nadaje się do storczykowego podłoża. Żywica zawiera terpeny, których zadaniem jest ochrona rośliny przed mikroorganizmami, szczególnie grzybami. Są to dość silne związki biobójcze. Podobnie jak nie nadaje się na podkładki drewno z orzecha, choć trwałe zawiera dużo garbników o podobnym działaniu.

Pozdrawiam
  • Cytuj Ryszard410

Re: kora indonezyjska i kora z pinii

Post Autor Ryszard410 » 01-04-2021, 16:18

Witaj Marto :D
Miałem podobne doświadczenia i powie krótko, żywica nieważne czy z Indonezji, czy z Polski nie służy storczykom. :(
"Piniówka" jest najlepsza. Proszę nie mylić z nalewką. :lol:

Pozdrawiam i smacznego jajka ŻYCZĘ. :D
Witaj Marto :D
Miałem podobne doświadczenia i powie krótko, żywica nieważne czy z Indonezji, czy z Polski nie służy storczykom. :(
"Piniówka" jest najlepsza. Proszę nie mylić z nalewką. :lol:

Pozdrawiam i smacznego jajka ŻYCZĘ. :D
  • Cytuj Marta

kora indonezyjska i kora z pinii

Post Autor Marta » 30-03-2021, 10:10

Podczas odkażania kory indonezyjskiej na parze wodnej, stwierdziłam że substrat ten wydziela sporą ilość żywicy. Dawna, prawdziwa kora piniowa nie miała takich właściwości. Dodatkowo, już w tamtym roku, stwierdziłam że storczyki gorzej rosną i sporą część korzeni wypuszczają w powietrze. Czy dobrze mi się wydaje że żywica z używanej kory indonezyjskiej może mieć niekorzytny wpływ na korzenie? :o . Jakie są Wasze spostrzeżenia i co o tym sądzicie. Marta
Podczas odkażania kory indonezyjskiej na parze wodnej, stwierdziłam że substrat ten wydziela sporą ilość żywicy. Dawna, prawdziwa kora piniowa nie miała takich właściwości. Dodatkowo, już w tamtym roku, stwierdziłam że storczyki gorzej rosną i sporą część korzeni wypuszczają w powietrze. Czy dobrze mi się wydaje że żywica z używanej kory indonezyjskiej może mieć niekorzytny wpływ na korzenie? :o . Jakie są Wasze spostrzeżenia i co o tym sądzicie. Marta

Na górę

  • Zespół administracyjny •
  • Zmień rozmiar tekstu
Hosting Telvinet, Wdrożenie DLACIEBIE.NET