W międzyczasie dorosły jeszcze 2 rozetki. No i w końcu zakwitł!!! Ma 4 kwiaty i wygląda na to, że druga rozeta też nabrała ochoty do kwitnięcia.
Ale to jeszcze potrwa, pierwsza zdąży chyba przekwitnąć. Wzorcowe warunki uprawy - wiadomo gdzie można poczytać - dla mniej zorientowanych podaję link:
http://www.orchidarium.pl/AdoZ/index.html
Warunki jakie roślina miała u mnie:
parapet południowy, temperatura w dzień 22-29 stopni, w zasadzie cały rok. Zimą roślina miała chłodniejsze noce niż to przewiduje wzorcowy arkusz uprawy, mianowicie 11-14 stopni. Niby to paphioedilum nie potrzebuje przechłodzenia aby zakwitnąć, gdyż jest rośliną wybitnie ciepłolubną ale trzy poprzednie
zimy miało teperaturę w okolicy 20-22 stopnie i nie kwitło, a tu, nie wiem czy przypadek, po przechłodzeniu, zakwitło.
Może to był czas, że rozety dojrzały...