Strona 1 z 1

Phalaenopsis equestris

Nieprzeczytany postNapisane: 21-06-2012, 07:56
Autor Ryszard410
Muszę się pochwalić, tylko mam wątpliwości czy jest czym. Jest to moim zdaniem pewien wybryk Natury albo wynik moich nieumiejętnych zabiegów w uprawie tej rośliny. Bo gdy porównam z tym egzemplarzem - viewtopic.php?f=1&t=1129#p7504 , to mój karzełek budzi mieszane uczucia bo urokliwy ale malutki.

EqYY.jpg

Otrzymałem go w prezencie, ogromne Dzięki, ponad rok temu jako keiki, dbałem o niego, a jemu nie przybył nawet jeden listek, natomiast z początkiem kwietnia zaczął inicjować pędy kwiatowe. Pierwszy kwiat rozwinął się 15 bm. wydaje się, patrząc na kolorki, że to odmiana var. rosea.
Czy ta roślina będzie rosła. :?:

Re: Phalaenopsis equestris

Nieprzeczytany postNapisane: 21-06-2012, 10:42
Autor Krzysztof Gozdek
Oczywiście, że będzie rosła, ale nie wiem, czy nie jest w zbyt dużej doniczce ?
Gratuluję doprowadzenia do szybkiego kwitnienia :)
Equestrisy i pochodne potrafią długo kwitnąć. Na Warszawskiej Wystawie na początku marca kupiłem hybrydę Phal. Buena Jewel x equestris alba - kwitnie do tej pory i dodatkowo wytworzył drugą łodygę kwiatową na której rozwinął się pierwszy kwiat. Wogóle equestrisy mają kwiaty trochę "uduchowione" ;)

Re: Phalaenopsis equestris

Nieprzeczytany postNapisane: 21-06-2012, 21:52
Autor agnes
Myślę ze nie masz co się martwić, bo to bardzo wdzięczne roślinki. To pierwsze kwitnienie, więc różnie może się zachowywać, ale one lubią kwitnąć i rosnąć. Przy pierwszym kwitnieniu kwiaty moga się krótko utrzymywać.
Z prezentacji na forum obserwuję, że ta odmiana lubi mieć tak "powyginane" kwiaty. Powodzenia

Re: Phalaenopsis equestris

Nieprzeczytany postNapisane: 19-06-2013, 19:05
Autor tomkoc
Mój Phal. equestris to także prezent od jednej z forumowiczek.

Tak prezentuje się roślina:
P1350059.JPG


a tak kwiatostan:
P1350061.JPG


Chwilę po posadzeniu (01-12-2011) otrzymane keiki prezentowało się tak:
p1280402.jpg
p1280402.jpg (76.44 KiB) Przeglądane 1294 razy

Doniczka (9cm) była trochę za duża ale jeden z korzonków był tak długi, że w mniejszej nie było szansy posadzić.