Trias oblonga. Mój aparat nie widzi kwiatka, za nic nie chce się na nim wykadrować, tylko na bulwach. Pewnie się mu nie podoba. Mnie też nie. Miał być picta
A u mnie Cycnodes Wine Delight po miesięcznej "śpiączce" obudził się i mam juz początek nowej pbs. Bardzo wdzięczny, chętnie kwitnący storczyk i dodatkowo kwiaty przyjemnie pachną
Ha, wąchałam wieczorami i nic nie czułam, dzisiaj miałam szansę powąchać przed południem i faktycznie - pachnie. Nie mogę sprecyzować jak, ma coś ostrego w zapachu...
Ascocenda ma śliczny kolorek,a taki cycnodes też muszę sobie kupić,bo bardzo mnie zaciekawił ten gatunek storczyka,zobaczę jak u mnie będzie rósł.Pozdrawiam Iwona
Gość pisze:Czy mogłabyś napisać jak odglonowałaś korzenie Ascocendy ?
Ano pewnie mało profesjonalnie - po namoczeniu w letniej wodzie mechanicznie: najpierw delikatnie wilgotnymi płatkami kosmetycznymi ścierałam zielony nalot, po zużyciu entego zdenerwowałam się i wilgotną ścierką z mikrofibry, a na koniec przepłukałam. Z dwa korzenie przy tym urwałam , jednak suma sumarum nie zaszkodziłam, są teraz białawe, jak przeschną, zielone, jak namokną, a nie notorycznie ciemno zielone . Korzenie ładnie się również rozgałęziły i zwiększyły średnicę, askocenda wypuszcza liście i kwitnie.
I u mnie coś kwitnie, Ascocenda to chyba moja flagowa roślina, kwitnie regularnie co pół roku. Falenopsisy hybrydy marketowe, po roku dochodzenia do siebie wypuściły pędy - burzy kwiatów nie dały, ale zawsze to coś . Mini Mark również po reanimacji - kupiony przesuszony, poparzony i z wełnowcami. Po raz pierwszy mam w domu kwitnące falenopsisy , teraz popracujemy nad burzą kwiatów w przyszłym sezonie . Okres pełen niespodzianek, bo marketowce kupione były z obciętymi pędami, mam jeszcze takich trzy i nigdy nie wiadomo, czym mnie zaskoczą
Dendrobium Nobile powtórzyło kwitnienie obfitsze niż wiosną, podobnie z Zygopetalum Rhein Blue Angel: rozwija pąki, pięknie pachnie żonkilami i ma 4 kwiatostany (nie zamieszczam fotek, bo się będą powtarzać), a poniżej pierwsze kwitnienie popularnej hybrydy (tu bez szału - 7 pąków i nadzieja na przedłużenie kwiatostanu)