To maleństwo jeszcze nie było prezentowane. Rodzicami tej krzyżówki są ogólnie znana Neofinetia falcata oraz Christensonia vietnamica zwana vandą vietnamicą. Jak jest mała widać na zdjęciu, kwiatuszki niczym stokrotki. Ma bardzo twarde liście, w upały pije sporo wody. Ja najczęściej nawadniam ją przez kąpiel bryły korzeniowej. Zauważyłam że bardzo to lubi bo woda wtedy dochodzi do każdego korzednia. Kwiaty słabo pachną nad ranem frezją, a przed południem z dodatkiem miodu. Tylko tyle zapachu jej zostało po Neofinetia falcata na dodatek zmienił się bo neofinetia pachnie czekoladą, wanilią. Niektóre klony nie pachną wcale. Dla lubiących maluchy jest idealna. Marta
Marto, Ty jak zawsze jesteś niezrównana. Od dawien dawna podziwiam Twoją rękę do kwiatów i miłość do orchidei. Jak zawsze kwiat piękny i cudownie wypielęgnowany.
Tak, to Twoja chrisnetia. Gdy przyszła zaczęłam jej robić kąpiele bryły korzeniowej. Woda wtedy dochodzi do każdego korzonka i zaczęła całkiem szybko przyrastać. Marta
Tego roku ma o dwa kwiaty więcej, czyli 8. Jest bardziej dorosła więc pachnie całkiem silnie. Zapach jest baaardzo słodki + piżmo. Wieczorem przeważa piżmo. Marta