Storczyki.pl

Witam serdecznie.
Moje storczyki przez pewien czas pozostały pod inna opieką niż moja.Niestety jeden z nich został kompletnie zalany łącznie ze stożkiem wzrostu.Roślina pomału umierała tzn. odpadały jej liście i została tylko z dwoma Miejsce w którym rozpoczęło się gnicie zasypałam cynamonem i roślinka jakoś się ma. W tym momencie z pędu który jej pozostał ma zamiar zakwitnąć Zastanawiam się tylko czy jestem jakoś wstanie jej pomóc. Bardzo serdecznie proszę o rady.
Pozdrawiam.
Patrycja N.

Proszę się nie obrazić ale ja bym go wywaliła.

Bardzo przepraszam że umieściłam swój post w "Prezentujemy kwitnienia".

To dosyć częsty "wypadek" początkujących. Jeśli korzenie są w dobrym stanie do powinien z boku wypuścić tzw basal keiki,proszę poczytać na naszym forum jest dużo do poczytania na ten temat.
Jeśli roślina chce kwitnąć, to ja bym zlikwidowała pęd kwiatowy, aby wszystkie siły roślina nakierowała na wypuszczenie basal keiki. W ten sposób uratuje pani ro roślinę.

Od siebie dodam, że pęd kwiatowy trzeba obciąć, ale nie całkiem, jeśli jest zielony tj. żywy, tylko poniżej miejsca, z którego wypuszcza pąki. Jeśli by znów w niedługim czasie po skróceniu ten pęd z jakiegoś węzła zaczął wypuszczać pęd kwiatowy, wtedy nie pozostanie nic innego jak całkowite jego usunięcie. Nasuwa mi się myśl, że po częściowym obcięciu pędu roślina może z któregoś oczka wypuścić keiki, czyli młodego storczyka. Na ten temat pisano wiele na forum.