Przepraszam, że tak późno, ale jako to mówi stare przysłowie lepiej późno niż wcale. Na te chwilę chciałbym zaprezentować swoje grudniowe kwitnienia, a za klika dni zaprezentuję styczniowe kwitnienia. Miłego oglądania.
To musisz mieć bardzo dobre warunki na Paphiopedila... U mnie każde usychało po kilku miesiącach od kupienia i nie powtarzały kwitnień. Nie wiem, jak się obchodzić z tymi storczykami. Udają się u mnie tylko Vandy i Phalaenopsis, większość innych bardzo szybko marnieje :/. Jak uprawiasz Paphiopedila, że są tak duże, zdrowe i pięknie kwitnące? A tak poza tym, świetne zdjęcia .
Paphiopedilum traktuję tak samo jak inne storczyki. W tym samym czasie podlewam, nawożę, nawozem zbilansowanym pod względem składników mineralnych (NPK), zapewniony jest ciągły ruch powietrza, doświetlanie zimą a jesienią cieniowanie, utrzymywana wilgotność na poziomie 60-70% ale czasem. dochodzi do 90%. Jak są zraszane Phalaenopsis-y botaniczne zamontowane na korze to mają zwilżane liście. To chyba tak na szybko instrukcja jak pielęgnuje moje falki. Ja mam zdecydowanie inne warunki uprawy storczyków, niż zwykle parapety okienne. Moje storczyki rosną w szklarni więc maja znacznie inne warunki i przy tak dużej wilgotności powietrza ruch powietrza jest niezbędny!!!!
Prawie wszystkie storczyki trzymam w szklarni przez cały rok> jedynie cymbidia od maja do końca września stoją na zewnątrz. Tą kolekcja jak innymi zajmuje się na co dzień w pracy. Prze 3 lata z kilku egzemplarzy kolekcja storczyków rozrosła się do 250 spisanych roślin i około 80 falków hybrydowych. Jednak największym oczkiem w kolekcji są falki botaniczne, których jest 41 gatunki, Vand jest klika sztuk, ale są w trakcie reanimacji, mimo że są słabe to 2 egz. kwitną.
No jest tego troszkę, ale to nie koniec bo do zamknięcia taksonu zostało jeszcze kilkanaście gatunków
Przepraszam za sprostowanie, ale to się nazywa "zboczenie" zawodowe. Wymieniona lista roślin to nie odmiany tylko gatunki czyste gatunki botaniczne. Odmiana to taka roślina, która została wyhodowana głownie przez człowieka, jak np wszystkie dostępne Phalaenopsis w supermarkecie, czyli tzw. falki hybrydowe.
Uczta dla oczu i ducha. Z jednej strony zazdrość, a z drugie jestem pełna uznania dla pracy i jej efektów, z pewnością popartych wieloletnim pogłębianiem wiedzy i niesłychaną cierpliwością. Gratuluję . Dziękuję, że można tak bezkarnie zaglądać do cudzego ogródka.
Wanda - tak to już jest, że to co nam się podoba to jest drogie. W rodzaju Phalaenopsis nie interesują mnie hybrydy tylko gatunki botaniczne. Z botanicznych mam na sprzedaż/wymiana Phalaenopsis hieroglyphica i Phalaenopsis violacea.
Z botanicznych to tylko ewentualnie equestris lub lueddemaniana, ale pewnie już masz, a z hybryd może jakieś basal keiki Liodoro. Tak to wszystkie mam po jednym. jeszcze mam zdechlaczka Vascostylis, którego bym chciała sprzedać, ponieważ u mnie uschnie, mam go 4 lata i kiepsko rośnie.
Mam go już ponad 4 lata i ani razu nie zakwitl, dlatego chcę go wymienić na jakiegoś Phal. lub Vandę, ponieważ u mnie nie jest mu dobrze i chcę go sprzedać zanim całkiem zmarnieje, bo teraz sa jeszcze szanse na odratowanie go.
Wanda - jeśli to możliwe to poprosiłbym o aktualne zdjęcie Vascostylis z przybliżeniem na korzenie. Roślina, patrząc na datę na zdjęciu, to ma dość nieciekawie poszarpane/poniszczone liście ;-( i widzę jakieś przebarwienia ;-(. Dlatego proszę o zbliżenie.
obuwik1 pisze: Tą kolekcja jak innymi zajmuje się na co dzień w pracy.
No i proszę. Przecieram oczy ze zdumienia. Aż trudno uwierzyć że jest taka kolekcja w kraju o której nikt dotychczas- a przynajmniej ja- nie wiedział. Gratulacje Panie Piotrze. Z tekstu wynika że to nie tylko Pana pasja ale i praca. Proszę nam napisać coś więcej. Bo skoro to praca, to produkcja i sprzedaż, jeżeli dobrze zrozumiałem. W takim razie proszę w dziale Powiększamy kolekcje umieścić co jest u Pana osiągalne.