Strona 1 z 1

Coelogyne flacida

Nieprzeczytany postNapisane: 29-02-2020, 09:10
Autor Jan Ciepłucha
No i tak hurtem, Coelogyne flacida. Mam ich kilka. Uprawiam przeróżnie, w różnych podłożach. Generalnie dominują czipsy kokosowe i keramzyt. Wszystkie w dobrej kondycji, choć latem zasychają wierzchołki liści z powodu zbyt suchego powietrza. Roślina mateczna wielokrotnie większa, rośnie w szerokiej płaskie doniczce. Ten egzemplarz jak widać w podstawce i chyba mu dobrze. Wszystkie kwitną niezawodnie, nawet jeżeli nie podsuszę jesienią. Praktycznie nie nawożone. Podlewam wodą z sieci, z baaaardzo głębokiej studni.

Coelogyne flacida.jpg

Re: Coelogyne flacida

Nieprzeczytany postNapisane: 02-03-2020, 21:00
Autor Dorra
Kocham Coelogyne... i zazdroszczę takiego obfitego kwitnienia :D

Re: Coelogyne flacida

Nieprzeczytany postNapisane: 03-03-2020, 16:23
Autor Jan Ciepłucha
Dorra pisze:Kocham Coelogyne...

Ach. Ja z tą miłością to tak rozrzutny, to nie jestem...
Ten egzemplarz to akurat najmniejszy. I najpóźniej zakwitł. No i przyznam, sympatyczna roślinka. :)

Re: Coelogyne flacida

Nieprzeczytany postNapisane: 03-11-2020, 20:50
Autor Gość
Jestem pod wrażeniem zaprezentowanego kwitnienia! Storczyk ma rewelacyjne warunki uprawy lub jest tak bezproblemowy skoro rosnąc na podstawce tak obficie kwitnie :shock:
... albo i jedno i drugie ;)

Lubię rodzaj Coelogyne, ale akurat tego gatunku nie mam w kolekcji. Kilka razy przymierzałam się do zakupu, jednak gdy dochodzę do opisu zapachu jego kwiatów ostatecznie zawsze rezygnuję. Mam już jednego 'śmierdziuszka' - Coel. cristata var alba i w okresie kwitnienia zapach jego kwiatów jest dużym utrapieniem.

Re: Coelogyne flacida

Nieprzeczytany postNapisane: 08-11-2020, 20:53
Autor Jan Ciepłucha
Gość pisze:Mam już jednego 'śmierdziuszka'

Jakiego znowu śmierdziuszka?? Pięknie pachnie! A myślę że mam standardowe odczuwanie zapachów. :?: Właśnie przestałem podlewać. Kwitnienia powinny być więc jak zwykle.
A prezentowany egzemplarz to tylko część rośliny matecznej. Testuję różne sposoby uprawy. To rodzaj o bardzo ubogim systemie korzeniowym, jak widać więcej podłoża mu do szczęścia nie potrzeba.

Re: Coelogyne flacida

Nieprzeczytany postNapisane: 09-11-2020, 12:28
Autor Dorra
Wow... cudne!

Re: Coelogyne flacida

Nieprzeczytany postNapisane: 09-11-2020, 23:21
Autor Gość
O zapachu Coel. flaccida wiem tylko z opisu:
- "highly perfumed [not so good]" - to wg internetowej encyklopedii orchidspecies.com
- "To coelogyne ma przedziwny zapach.Mnie przypomina trochę pomieszanie końskiego łajna z jakimiś tanimi perfumami.Ogólnie zapach niebyt miły choć nie straszny.Do przeżycia..” - z forum orchidarium.pl
To mi wystarczyło, aby zrezygnować z zakupu tego storczyka.
Kwiaty mojego Coel. cristata var. alba wydzielają zapach kociego moczu - do przeżycia, ale dłuższe przebywanie w jego pobliżu w momencie kwitnienia to 'średnia przyjemność'. :mrgreen:

Jan Ciepłucha pisze:Jakiego znowu śmierdziuszka?? Pięknie pachnie! A myślę że mam standardowe odczuwanie zapachów. :?:


Z Pana opinii wynika, że jest nadzieja, czyli klony wydzielające przyjemną woń. Muszę zatem szukać kwitnącej rośliny, ale to już w normalniejszych czasach ;)