W pełnej krasie. Ale ucieka, jak na tego typu storczyki przystało, no i trzeba będzie coś z tym zrobić. Albo wsadzić w jakąś misę, albo pociąć i rozmnożyć.
Oczywista oczywistość. Ja nie mam skłonności do dzielenia. Zwykle rozrastające się storczyki bez wyjmowania ze starych pojemników wkładam do większych, i wypełniam przestrzeń stosownym podłożeń, wg. potrzeb rośliny. W ten sposób działając, mam storczyki które rosną nawet w pięciu, coraz to większych pojemnikach. No ale w domu to trzeba się liczyć z miejscem, bo rozrośnięte storczyki potrzebują go sporo.