logo forum

Cattleya i pokrewne - Dyskusje

Strona główna forum | Biblioteka | Szukaj | Problemy techniczne | Zarejestruj się | Zaloguj się | Strona główna Strona główna Storczyki.pl
Storczykowe "Gadu-Gadu" | Prezentujemy kwitnienia | Gatunki botaniczne
Cattleya i pokrewne | Cataseta i pokrewne | Dendrobium - gatunki i hybrydy | Powiększamy kolekcje

Przejdź do zawartości

Powrót do listy wiadomości

Tytuł: Komentarze do Marty w dz.Moje rośliny moje doświadczenia

Umieść nową wiadomość
Pokaż pierwszy nieprzeczytany post

Tytuł: Komentarze do Marty w dz.Moje rośliny moje doświadczenia

Nieprzeczytany post Autor: Leokadia Data » 23-11-2013, 19:31

Marto, cieszę się, że zakwitła Cattleya Cinnabar :) Ta ostatnia ma fantastyczne kolory i piękny kształt kwiatu. Gratuluję
Pozdrawiam
Leokadia
Fotografia użytkownika
Leokadia
 
Posty: 141
Z nami od: 08-12-2010, 15:35
Lokalizacja: podkarpackie
Na górę       Na dół

Tytuł: Re: Marta

Nieprzeczytany post Autor: Jan Ciepłucha Data » 24-11-2013, 09:56

Dobra kondycja i jest na ci popatrzeć. Wszystkie traktowane równo, czy też niektóre w szczególny sposób?
Pozdrawiam
Jan Ciepłucha

Nasze kolekcje, Borówka Amerykańska, Gospodarstwo Szkółkarskie
Fotografia użytkownika
Jan Ciepłucha
Administrator
 
Posty: 918
Z nami od: 01-07-2006, 06:00
Lokalizacja: Konstantynów Łódzki
  • Strona WWW
Na górę       Na dół

Tytuł: Re: Marta

Nieprzeczytany post Autor: martarej Data » 25-11-2013, 21:23

Dziękuję za miłe słowa. Tym bardziej, że płyną spod doświadczonych palców.
Leokadio - podobno rośliny darowane ze szczerego serca rosną bezproblemowo. Lc. Cinnabar zachwyciła kwiatami póżną wiosną, a dodatkowo zamierza znowu zakwitnąć. :D Tym bardziej mi przykro, że nie utrafiłam z Cirrrhopetalum. Ale na wiosnę dam Ci listę roślin, to może coś ciekawego wypatrzysz dla siebie.
Panie Janie - już okrzepłam po storczykowym szaleństwie :lol: . Wszystkie katlejaste trafiły na zachodnie okno, lekko rozszczelnione, ale z kaloryferem (nie mieszczą się w szafce, w której mam chłodzenie). Podlewam raz w tygodniu, sporadycznie nawoziłam do końca września. Uważniej je obserwuję, spoczynek dopasowuję do wzrostu korzeni, a nie do wytycznych arkuszowych. Z powodu absolutnego braku czasu przestałam się z nimi cackać i o dziwo, coraz częściej mogę zachwycić się kwiatami.
Pozdrawiam Marta
martarej
 
Posty: 74
Z nami od: 30-12-2010, 14:58
Lokalizacja: Stary Sącz , małopolska
Na górę       Na dół

Tytuł: Re: Marta

Nieprzeczytany post Autor: titus1 Data » 26-11-2013, 19:12

Marta, ze zdjęć wynika jest że wszystko jest ok. Rośliny wyglądają zdrowo, mają fajne grube podłoże. Nie ma śladów infekcji.
Porównując moją blc New City z Twoją, twierdzę, że jeszcze długo nie zakwitnie. Moje bulwy zanim zakwitły musiały wyrosnąć do 15-20 cm.
titus1
 
Posty: 893
Z nami od: 13-03-2011, 23:11
Na górę       Na dół

Tytuł: Re: Marta

Nieprzeczytany post Autor: Leokadia Data » 26-11-2013, 20:55

Marto gratuluję kwitnień cattleya. Masz rację jak mniej "skakamy" przy nich i dajemy im trochę odpocząć od naszej troski, to zachowują się całkiem poprawnie.
Cirrrhopetalum przesadziłam do doniczki ceramicznej do drobnej kory, wypuszcza nową pseudobulwę, to chyba wszystko gra, a tak kwitło w lecie
Załączniki
bulbutolum kwiat.JPG
bulbutolum kwiat.JPG (69.07 KiB) Przeglądane 1870 razy
Pozdrawiam
Leokadia
Fotografia użytkownika
Leokadia
 
Posty: 141
Z nami od: 08-12-2010, 15:35
Lokalizacja: podkarpackie
Na górę       Na dół

Poprzedni wątek     |     Następny wątek
Umieść nową wiadomość
Dodaj komentarz do wiadomości

Powrót do Dyskusje



  • ‹ Powrót do poprzedniej strony
  • Zespół administracyjny •
  • Zmień rozmiar tekstu
  • Drukuj
Hosting Telvinet, Wdrożenie DLACIEBIE.NET