MarzenaNM pisze:To znaczy widzę zalążek kolejnego przyrostu i tu pytanie: jak jej dogodzić, by przyrost był przyzwoitej wielkości??
Z moich praktyk wynika, że catlejowate w czasie wegetacji nie mogą przesychać. Trudno mi określić jaki długi winien być czas między jednym a drugim podlewaniem. To zależy od temperatury i wilgotności otoczenia, parametrów zależnych od operowania słońca jak i wielkości doniczki.
W moim ogródku, gdzie wilgotność mieści się w granicach 50-80% podlewam przez zamaczanie co 4 - 5 dni. Lecz podczas upałów (początek maja) w mniejszej doniczce (6cm), w której rośnie C.jenmanii sucho było trzeciego dnia. Przyznaję rację Iwonie, że odpowiedni wzrost psb uzależniony jest od nawożenia.
Poza tym jest też problem z korzeniami przy uprawie w mniejszych doniczkach. Korzenie C.jenamanii, które wykształciła nowa psb wyrastają we wszystkich kierunkach tylko nie w podłoże. I tak się zastanawiam czy nie przesadzić delikatnie tą roślinę do większej doniczki. Zdaję sobie sprawę z ryzyka uszkodzenia korzeni i pożegnania się z ewentualnym kwitnieniem, ale czy roślina wytrzyma okres spoczynku w takim '
nagokorzennym' stanie.

Jak widać na trzecim obrazku dwa liście C.skineri zaatakowane zostały jakimś grzybem. Nie było mnie trzy dni, by z małych plamek, do których nie przywiązywałem wagi, zrobiły się plamy średnicy 1,5 cm. Potraktowałem Bioseptem w wzmocnionym stężeniu. Proces chorobowy się zatrzymał, jednak zamierzam końce zainfekowanych liści obciąć.
