W chwili obecnej mam dylemat czy postępuję poprawnie :
- C.jenmanii zakończyła wegetację (wykształciła przyrost bez pochewki) i na początku października przeniosłem ją do pomieszczenia o temperaturach D/N 17-19* (w zależności od operowania słońca) / 13-16*C . Nie podlewałem, jedynie lekko zraszam co dwa tygodnie.
- Bc. Chian Tzy Salomon CT Delight - zaczęła usychać pochewka wykształcona na tegorocznej psb w której było widać początki pąków. Widzę także, że roślinie zaczynają przyrastać nowe korzenie. I cóż robić.
- C.gaskelliana przybył prawie dwa razy większy przyrost w porównaniu z poprzednimi, ale bez pochewki
- i na koniec C.skineri , dla odmiany dwulistna, nieduża roślina, a wydała w tym sezonie 6 przyrostów, z których jeden może cieszyć oko - duży, pozostałe średniaki. Pewno z powodu 'dojrzałości'
Storczyka tydzień temu przeniosłem w chłodne miejsce i nie podlewam.
Czy czynię prawidłowo
Nie piszę o świetle bo jak wynika z tabeli pomiarów jak i z obserwacji za oknem jest z nim krucho.