No właśnie.... wydaje mi się, a nawet jestem przekonany, że większość z nas uprawia katlejowate na zasadzie eksperymentu. Oczywiście odnosi się to do upraw parapetowych. Z jednej strony posiadane rośliny niby botaniczne mają tak zagmatwany życiorys, że nie wiadomo jak je traktować. Sam mam niewielkie doświadczenie i nie znajdując wzorców próbuję coś 'odkryć' postępując wg
zaleceń
I tak w porównaniu z 'osiągnięciami z
ubiegłego roku, efekty tegoroczne są . . . . popatrzcie -
Cat.mossiae
Sukces, roślina wydała okazałą psb i zaczęła zwieńczać ją pochewką

I jak tu nie doświetlać, a jeżeli nie to co ....... Pytań mnóstwo, tylko brak odpowiedzi, może pojawią się
podpowiedzi. Bardzo proszę.
Bc.Chian Tzy Salmon
W tym roku roślina zachowała się podobnie, z ładnie wyrośniętej psb wykształciła się pochewka i tak samo się zasuszyła. Odstawiłem w chłodniejsze (około 5-7*C) miejsce z krótszym okresem ekspozycji na światło (parapetowe). Zraszam lekko co 5,6 dni. Czy doczekam się kwitnienia, przyznaję, że wątpię.
Slc. Ann Komine 'Breathless'
Patrząc na chybrydkę nie mam serca przerwać jej determinacji w dążeniu do ........ nie chcę zapeszyć, wiadomo o co biega (w głębi kielicha liściowego widać zaczątek pochewki).
Lc.Gold Digger 'Orglade's Mandarin'
Wegetacja bez doświetlania i w niższych temperaturach zdecydowanie spowolniona. Chociaż poprzednie
kwitnienie także miało trudne momenty 'klimatyczne'
Przyznaję, że marzy mi się takie dopracowanie recepty uprawy choć kilku egzemplarzy tego rodzaju, dających 70% gwarancję powodzenia.
Czy się uda

, może wspólnym wysiłkiem.
