Nie wiem dlaczego nigdy nie uprawiałam żadnej laelia, nie licząc z agaru Laelia tenebrosa. Już w domu była zbyt duża, a odkąd rośnie z Ogrodzie Botanicznym, jej psb przerażają swymi rozmiarami ale są i malutkie przedstawicielki tego zróżnicowanego gatunku. Czytam o nich od jakiegoś czasu ale chciałabym się dowiedzieć od praktyków - której kwiaty pachną najsilniej? Z jakiej odległości zapach jest wyczuwalny? Niektóre rosną w lasach dębowych. Można się więc spodziewać że łatwiej zniosą suche powietrze w mieszkaniu. Kto praktykuje w leliach proszony jest o odpowiedż. Marta
laelia tenebrosa to właściwie obecnie cattleya tenebrosa. tak więc to nie laelia. Teraz do rodzaju laelia zalicza się tylko gatunki z Meksyku i krajów okolicznych (Ameryka Środkowa). rzeczywiście cattleya tenebrosa jest duża, ale za to niezawodnie kwitnie co roku. teraz wypuściła ogromny przyrost z pochewką kwiatową. Mam jeszcze w domu laelię anceps (różowo kwitnąca) i dwie laelie anceps var. veichtiana (białe kwiaty z lekkim fioletem). Wszystkie ładnie rosną, są przyrosty, nie zagniwają, ale bardzo uważam, żeby ich nie moczyć. Na tym i innym jeszcze forum uprawiający te laelie narzekają na zagniwanie przyrostów. Nie spryskuję roślin. Od października do marca podlewam bardzo oszczędnie. Teraz czekam na kwitnienie laelia anceps var. veitchiana, ma dwa pędy kwiatostanowe. Lada dzień się rozwiną pąki. Dwie pozostałe rośliny nie zachciały zakwitnąć. Chciałbym zakupić jeszcze lealię rubescens i l. gouldiana i jongheana ale w sprzedaży są małe rośliny, szukam dużych egzemplarzy. Miniaturowych laeli (tzw. naskalnych) nie uprawiam, ale z tego co czytałem to są trudne w prawie.