 
 Miałam zmienne szczęście do kupowania cattleyi, zdarzało mi się kupić je zupełnie bez korzeni, co łączyło się z długą i nie zawsze udaną reanimacją.
Ale do rzeczy: obecnie posiadam na stanie:
-Cattleya warneri - ozdoba mojej gromadki
 mam ją od rozmiaru NFS, po raz pierwszy zakwitła rok temu, teraz ponownie wypuszcza pochewkę kwiatową
 mam ją od rozmiaru NFS, po raz pierwszy zakwitła rok temu, teraz ponownie wypuszcza pochewkę kwiatową-Cattleya percivaliana- eksperyment naukowy- kupiłam rok temu w postaci siewek w agarze, początkowo wsadzone do dużego słoika z keramzytem na dnie i spaghnum na górze, niestety korzenie zaczęły pleśnieć więc wsadziłam cztery maluchy od razu do glinianej doniczki z drenażem na dnie i podłożem z perlitu i spaghnum i rosły odtąd zdrowo. Ostatnio posadziłam je w osobnych doniczkach. Wiele jeszcze lat upłynie zanim doczekam się kwiatów....
-hybrydę w typie Potinara Burana Beauty - to moja pierwsza cattleya, kupiona w markecie jako jeden z pierwszych w ogóle storczyków jakie miałam, z osiem lat temu. Kwitnie niezawodnie i pięknie pachnie.
-dwie hybrydy różowe- kupione rok temu, niestety ucierpiały w transporcie- nagłe ochłodzenie przemroziło liście i dopiero po kilku miesiącach zaczęły rosnąć
-hybryda biała z czerwoną warżką- kupiona ok 3 lata temu jako oznaczona sadzonka, ale zalałam papierową fiszkę, nazwa wyblakła i jest nn teraz. Aktualnie wypuszcza paczki- bez pochewki. Będzie to jej pierwsze kwitnienie.
-Rhynchovola Jimminey Cricket i cattleya hybryda- od ponad roku w reanimacji( z wymiany)
Ostatnio musiałam wyrzucić Cattleyę forbesi i Blc. Alma Kee obie kupiłam jak się okazało bez korzeni( pierwszą na wystawie, drugą przez internet) i usiłowałam je zmusić do współpracy przez ok 2 lata. Alma Kee zaczęla w pewnym momencie nawet wypuszczać korzenie i zakwitła ale potem znowu zaczęła marnieć. Obydwie stopniowo marniały i w końcu uschły mi zupełnie.
Tak wiec moje doświadczenia z cattleyami są skromne acz burzliwe i nauczyły mnie jednego- nie ma nic gorszego niż uszkodzone korzenie.
 
			 Strona główna Storczyki.pl
 Strona główna Storczyki.pl

 
  Przesadziłem w nową doniczkę i podłoże, nie podlewałem przez 2tyg. później tylko delikatnie ją przelewałem i chyba coś z tego będzie (ma nowy przyrost już ok 10cm).
  Przesadziłem w nową doniczkę i podłoże, nie podlewałem przez 2tyg. później tylko delikatnie ją przelewałem i chyba coś z tego będzie (ma nowy przyrost już ok 10cm).   Pączki podrosły trochę, ale najpierw sam czubeczek zaczął czernieć a po jakiś dwóch tygodniach zżółkły całe. Niestety nie miałam czasu, żeby zrobić dokumentację zdjęciową dla dobra nauki
 Pączki podrosły trochę, ale najpierw sam czubeczek zaczął czernieć a po jakiś dwóch tygodniach zżółkły całe. Niestety nie miałam czasu, żeby zrobić dokumentację zdjęciową dla dobra nauki