Strona 1 z 1

Słoneczna historia

Nieprzeczytany postNapisane: 13-09-2017, 10:43
Autor Dorra
W tym roku dużo przeżyła ta Zielona Cattleya... przy wiosennym przesadzaniu okazało się że jej korzenie nie były najzdrowsze. A z tych pozostałych, po wyczyszczeniu martwych korzeni, połowa umarła w nowym podłożu.

Wystawiona latem na pergoli, przewróciła się co najmniej 3 razy rezultując w nowe przesadzanie. Nic dziwnego że się przewracała... resztki 3-4 centymetrowych korzeni nie mogły utrzymać rośliny której wymiar psb z liściem dochodzi do 45 cm!
Tak więc w końcu... było to w lipcu... przeciągnęłam specjalną igłą szydełkową sznurek od spodu doniczki i przymocowałam w ten sposób tą małą bryłę korzeniową. No i zostawiłam tą Cattleyę w spokoju resztę lata.

Dzisiaj postanowiłam jej przeprowadzkę na zimowe miejsce... czyli na zachodni parapet pod lampy. Jakie też moje ogromne zdziwienie i radość... widać dlaczego na zdjęciu.
Potinara_2.jpg
Potinara Kat Green Power "Big Tripple G"
Potinara_2.jpg (63.67 KiB) Przeglądane 12616 razy


To Cattleya o przepięknych całkowicie zielonych kwiatach o wielkości 12-14 cm i o silnym cytrynowym zapachu. Ona kwitnie kilka razy w roku... kwitnie wcześnie na nowych wzrostach, tzn na nie całkowicie dorosłych psb (pąk kwiatowy który już ma 3 cm, znajduje się w tym odwróconym tyłem nowym przyrostem na dolnym zdjęciu)...
Jak macie miejsce, to polecam tego storczyka.
Potinara_1.jpg
Potinara Kat Green Power "Big Tripple G"
Potinara_1.jpg (62.97 KiB) Przeglądane 12616 razy

Re: Słoneczna historia

Nieprzeczytany postNapisane: 13-09-2017, 12:48
Autor Marta
Czekamy z niecierpliwością na takie piękne zjawisko a jeszcze gdyby wydzielało zapach..... :D :) . Marta

Re: Słoneczna historia

Nieprzeczytany postNapisane: 13-09-2017, 18:56
Autor titus1
Dora, czasem pomaga przy płytkim nasadzeniu kawałek steropianu na dnie doniczki, do którego wbija się wykałaczkę do szaszłyków, do której przywiązujemy roślinę.

Re: Słoneczna historia

Nieprzeczytany postNapisane: 13-09-2017, 19:25
Autor Dorra
Dziękuję za radę... ja przeciągam specjalny do roślin "sznurek" od spodu doniczki w górę i przez bryłę korzeniową i w dół doniczki gdzie zawiązuje od spodu. Zaletą tej metody to że nie trzeba ruszać rośliny.... ta specjalna igła szydełkowa ma 20 cm długości i łatwo nią przeciągnąć/przeszyć sznurek nawet przez gęste podłoże.

Po prostu nie wiem dlaczego tego nie zrobiłam od razu wiosną i "czekałam" aż się storczyk przewrócił kilka razy... bezmyślna byłam...

Re: Słoneczna historia

Nieprzeczytany postNapisane: 14-09-2017, 09:45
Autor titus1
Tak na marginesie, bardzo ładna roślina, ładnie kwitnie.

Re: Słoneczna historia

Nieprzeczytany postNapisane: 14-09-2017, 10:26
Autor Dorra
:D

Re: Słoneczna historia

Nieprzeczytany postNapisane: 24-09-2017, 20:02
Autor titus1
Ja się muszę pochwalić moją labiatą. Końcówką zimy dobrała się do niej jakaś infekcja bakteryjna - czerniało kłącze. Ciąłem, ciąłem po kawałeczku, ale infekcja postępowała. Aż w końcu uciłołem ją radykalnie, z zapasem. Z dużej rośliny zostały dwa kawałki po dwie bulwy. W tym roku nie poszła na pole, stała cały czas na południowym oknie, dodałem trochę sphagnum do doniczki. W jednej doniczce wyrósł jedne przyrost, w drugim dwa, pojawiły się korzenie i może się uda ją uratować.

Re: Słoneczna historia

Nieprzeczytany postNapisane: 24-09-2017, 20:53
Autor Dorra
No to trzymam za to kciuki!