Strona 1 z 1

Clowesia thylaciochila - Krzysztof

Nieprzeczytany postNapisane: 22-07-2014, 18:49
Autor Krzysztof Gozdek
Rodzaj Clowesia zawiera 7 gatunków występujacych od Meksyku do południowej Wenezueli. Różnią się od storczyków z rodzaju Catasetum tym, że na łodydze kwiatowej są kwiaty męskie jak i żeńskie. Przechodzą wyraźny okres spoczynku, trwajacy od października do kwietnia (ok. 6 miesięcy). Uprawa tak jak inne śpiochy.
Tytułowa Clowesia thylaciochila rośnie w Meksyku, w tropikalnych lasach do wysokości 1200 metrów. Kwitnie w lipcu/sierpniu. Kwiaty są pachnące, w liczbie od 10 do nawet 30.
Moje spostrzeżenia: pseudobulwy są bardzo trwałe, dotyczy to szczególnie okresu spoczynku, w czasie którego nawet zupełnie suche podłoże i niska wilgotność powietrza nie powoduje widocznego wysychania pseudobulw.
Trudność doprowadzenia do kwitnienia polega na tym, że w pewnej fazie wzrostu nowej pbs (mniej wiecej w połowie okresu wegetacyjnego) wymagają przestawienia w kompletnie zacienione miejsce, co jest pewnym ewenementem ;), aby zaczęła rosnąć łodyga kwiatowa. Sprawdziłem to doświadczalnie na swoich dwóch egzemplarzach. Pozostałe parametry uprawy jak dla innych śpiochów.
Wrzucę fotkę, jak kwiaty się rozwiną :)

07. 2014-2 013.JPG
Clowesia thylaciochila 1
07.2014.3 013.JPG
Z łodygą kwiatową

Re: Clowesia thylaciochila - Krzysztof

Nieprzeczytany postNapisane: 22-07-2014, 20:42
Autor Krzysztof Gozdek
Większość wielkich odkryć :lol: jest zrządzeniem losu, czyli przypadku. Clowesie są dosć rzadko spotykane w kolekcjach i mało jest informacji na ich temat w sieci. Kilka lat temu podzieliłem na 1/2 i miałem taką samą historię, jedną doniczkę odstawiłem od okna (z zupełnie innego powodu, wogóle nie myślałem o kwitnieniu), a druga stała na parapecie. W tym roku dokładnie to samo powtórzyłem, ale w pełnej świadomości ;) i zafunkcjonowało. Teraz, gdy łodyga rośnie, jest w półcieniu i jest ok. Sądzę, że ok. 2 tygodni nie miała kontaku ze słońcem.
Mam też dodsonianę, ale ma dopiero 2 pbs, także muszę trochę poczekać z eksperymentami. Natomiast, jeżeli masz ją w dorosłości i nie kwitnie to może ta metoda pomoże :mrgreen:
Nigdzie w sieci nie spotkałem się z takimi obserwacjami storczykarzy. Zwykle na brak słońca storczyki reagują zupełnie odwrotnie.