Strona 1 z 1

Nieudane próby z Cycnodes Wine Delight

Nieprzeczytany postNapisane: 10-10-2014, 10:39
Autor Ryszard410
Może jakieś podpowiedzi przerwą złą passę i w roku następnym będzie sukces. :|

Re: Cycnodes Wine Delight

Nieprzeczytany postNapisane: 14-10-2014, 16:58
Autor gggoska
Łączę się w bólu.Mój kwitł 2 lata temu- kupiony z pędem. Rok temu nic, a teraz nadal czekam. Jumbo Puff właśnie wykluł początek pędu a Wine Delight na razie nic- pocieszające jest to, że psb jest prawie dwa razy większa od zeszłorocznej no i jest jeszcze całkiem zielony. Może jeszcze coś urodzi....U mnie jest ciepło- właśnie koło 24 stopni no ale niestety suchawo. Jeszcze mam nadzieję

Re: Cycnodes Wine Delight

Nieprzeczytany postNapisane: 14-10-2014, 19:06
Autor Marta
Jak on taki trudny to nabrałam na niego ochotę. Brakiem kwitnienia jeszcze się nie martwcie. Moje Catasetum pileatum ustaliło po czasie że u mnie będzie kwitło w listopadzie. Tak więc dopóki liście nie opadną, podlewajcie ale rozważnie i obserwując roślinę. Na przykład Catasetum planiceps wypiło przez noc cały spodek wody. Dostało więc wczoraj mniejszą porcyjkę i jutro już nie będzie po niej śladu. Każdy jest inny. Marta

Re: Cycnodes Wine Delight

Nieprzeczytany postNapisane: 14-10-2014, 19:40
Autor Krzysztof Gozdek
Potwierdzam, trzeba obserwować i odpowiednio reagować, a np. moje Catasetum planiceps od dwóch tygodni śpi, ale faktem jest że bardzo wcześnie wystartowało w tym roku z nową pbs ;)

Re: Nieudane próby z Cycnodes Wine Delight

Nieprzeczytany postNapisane: 25-10-2014, 08:26
Autor gggoska
tadam.....
DSC_0527.JPG


mam nadzieję, że to nie płonne nadzieje bo Cycnodes Jumbo Puff ma szanse stanąć na wysokości zadania
DSC_0526.JPG


w tym roku więcej podlewałam- podlewałam jak zwykłe doniczkowce i nie odlewałam wody z podstawki, przeważnie przez dobę wypijały zawartość spodka. Będę nadawać na bieżąco bo nie mogę się doczekać :lol:

Re: Nieudane próby z Cycnodes Wine Delight

Nieprzeczytany postNapisane: 25-10-2014, 15:12
Autor gggoska
Ryszardzie, właśnie doczytałam, że Twój CWD ma ok 10 cm- mój ma ok 15 cm (bez liści oczywiście). Zeszłoroczny przyrost ma ok 10 cm- tak sobie myślę, że Twoja teoria (o tym, ze jest za młody/mały) może być słuszna. Kupiłam swojego z pędem na 10 cm pseudobulwie (naszprycowanego "niewiadomoczym"), w następnym roku wyprodukował mniej więcej taką samą i nie kwitł a tegoroczny przyrost jest dużo większy i mam nadzieję, że ten "pryszcz" okaże się pędem kwiatowym.

Re: Nieudane próby z Cycnodes Wine Delight

Nieprzeczytany postNapisane: 26-10-2014, 12:14
Autor Marta
Pierwsze zdjęcie to napewno łodyga kwiatowa ale dolne to chyba dwie psb. Zgadza się? Marta

Re: Nieudane próby z Cycnodes Wine Delight

Nieprzeczytany postNapisane: 26-10-2014, 12:40
Autor Krzysztof Gozdek
U cycnochesów, czy cycnodesów oraz mormodesów łodyga kwiatowa zawsze rośnie na pseudobulwie, u catasetów, czy clowesii u podstawy pseudobulwy. A więc wszystko jasne . . . . ;)

Re: Nieudane próby z Cycnodes Wine Delight

Nieprzeczytany postNapisane: 26-10-2014, 19:06
Autor Ryszard410
Jeszcze raz poszperałem w radach i uwagach zamieszczonych w tym subforum i takie mam przekonanie graniczące z pewnością, że moje skromne efekty wynikają z nieodpowiedniego dokarmiania rośliny. Zmienię to jak się tylko przebudzi. Podwyższę dawkę jak i częstotliwość nawożenia, a efekty będę relacjonował co miesiąc ;) no może co dwa by nie zapchać serwerów. :lol:

Re: Nieudane próby z Cycnodes Wine Delight

Nieprzeczytany postNapisane: 11-09-2015, 12:55
Autor gggoska
Uda się....uda się....tym razem musi się udać....

DSC_3049.JPG


w tym roku nie obżarł go przędziorek oraz zwiększyłam ilość serwowanej wody. Podlewałam, woda przelatywała do podstawki i zostawiałam ją do wypicia- przeważnie trwało to dobę lub mniej. Po następnej dobie znowu podlewałam. Tegoroczna pseudobulwa ma 20 cm i jest ogromna w stosunku do starszych. Roślina ma już 4 pseudobulwy i może to jest kolejny dowód na potwierdzenie teorii Krzysztofa o ilości pseudobulw i kwitnieniu. Trzymajcie kciuki

DSC_3053.JPG


planujemy dwa pędy jednocześnie :D

DSC_3055.JPG

Re: Nieudane próby z Cycnodes Wine Delight

Nieprzeczytany postNapisane: 11-09-2015, 15:48
Autor Ryszard410
Wybacz koleżanko, ale nie mogę trzymać kciuków bo z zazdrości i złości :oops: obgryzam paznokcie. ;)
U mnie bez zmian psb nie taka wielka lecz upasiona

P1090204.JPG
P1090204.JPG (169.42 KiB) Przeglądane 5925 razy

i zmierza do spoczynku.

P1090206.JPG
P1090206.JPG (159.21 KiB) Przeglądane 5925 razy

Pewno dlatego, że nie dolewałem serwatki. :(

Re: Nieudane próby z Cycnodes Wine Delight

Nieprzeczytany postNapisane: 11-09-2015, 17:38
Autor SureLooksGoodToMe
Ryszard, zakwitają często w stanie bezlistnym. Uszy do góry! ;)

Pozdrawiam,

Michał

Re: Nieudane próby z Cycnodes Wine Delight

Nieprzeczytany postNapisane: 12-09-2015, 10:15
Autor Ryszard410
Dzięki Michale za duchowe wsparcie, :D oby Twe prognozy się sprawziły bo już jestem zmęczony w oczekiwaniu na cud. ;)

Re: Nieudane próby z Cycnodes Wine Delight

Nieprzeczytany postNapisane: 12-09-2015, 12:29
Autor SureLooksGoodToMe
Nie wiem, czy to tylko do zdjęcia, ale jeśli uprawiasz go na zewnątrz, to może być przyczyna niepowodzenia-jest już zdecydowanie za zimno nocą, a i w ciągu dnia ostatnio temperatura nie rozpieszcza.

Re: Nieudane próby z Cycnodes Wine Delight

Nieprzeczytany postNapisane: 12-09-2015, 16:01
Autor Marta
Takich delikatnych liści nie wystawiłabym na zewnątrz. Klimat u nas zbyt ostry. Marta

Re: Nieudane próby z Cycnodes Wine Delight

Nieprzeczytany postNapisane: 13-09-2015, 09:53
Autor gggoska
Tak porównuje te nasze roślinki i wygląda na to , że swojego trochę upasłeś ;) . Może za mało wody a za dużo nawozu???? No i mój się dobrze podpiekł w bloku na parapecie tego lata- gdyby nie "zazdrostki" to byłoby pieczyste.

Re: Nieudane próby z Cycnodes Wine Delight

Nieprzeczytany postNapisane: 14-09-2015, 09:22
Autor Ryszard410
SureLooksGoodToMe pisze: czy to tylko do zdjęcia, ale jeśli uprawiasz go na zewnątrz,

Spacer był tylko na sesję zdjęciową. ;)
Gosiu, ja ze śpiochami mam same porażki. Mimo, że korzystam z wypowiedzi/porad Doświadczonych odnośnie uprawy tego rodzaju, nic mi nie wychodzi po za jednym razem gdy Cycnoches barthiorum zaszczycił mnie kwiatami. Nie chcę się poddać, ale jestem u kresu ... . :(