Storczyki.pl

Przedstawiam Państwu kupione na wystawie w Dreżnie Catasetum tabulare. Cena 20 euro ~85zł. Kupowane było w ostatnim dniu wystawy więc rośliny były już przebrane i było ostatnim egzemplarzem ale jestem zadowolona. Marta

Minęło ponad pół roku i katasetum wytworzyło nową pseudobulwę ale ostatnio zauważyłam że drugą tworzy na starej psb. Wydaje mi się że ta najmłodsza, osłabia wzrost tej podrośniętej. Pytanie do p. Krzysztofa czy oberwać tę najmłodszą, czy nie przeszkadzać? Gdy przejęłam tę roślinę widoczne były liczne ślady po małych psb na dorosłych. Może taka uroda tego katasetum albo przed sprzedażą było w b.złych warunkach i próbowało się ratować. Jedno jest pewne tak wysoko wyrośnięta psb ma marne szanse aby jej korzenie mogły ją zaopatrzyć w wodę itd. Podkładanie sphagnum już raz mi nic nie dało. Co tu robić? Marta

Moje skromne zdanie - oczywiście nic nie ruszać ! po prostu roślina wie lepiej od nas. O czym świadczy ten nowy przyrost na pbs - o bardzo dobrych warunkach w których rośnie. Raczej nie wpłynie to na kondycję pbs matecznej bo jest już wyrośnięta i to w zasadzie koniec jej wegetacji. Natomiast to maleństwo jak wytworzy korzonki to trzeba zrobić mikro koszyczek z mchem i delikatnie to podwiązać na dorosłej pbs. Nie radzę zraszać teraz pbs, tylko przelewać podłoże 1-2 razy jak przeschnie.
Ja miałem też przypadek z wytworzeniem się nowej pbs na szczycie dorosłej u Catasetum planiceps, z tym, że to była dość wiekowa pseudobulwa i niestety od podstawy zaczęła gnić. Szybko oddzieliłem od pozostałych, wyciąłem zagnitą tkankę, ranę posmarowałem propolisem i włożyłem do sphagnum. No i wyrosła mi nowa roślina. Co prawda ta nowa nie ma dużych rozmiarów, ale w przyszłym roku następna będzie większa, mam nadzieję.

A nie sądzisz, kolego Krzysztofie, że to raczej nie efekt bardzo dobrych warunków uprawy, tylko raczej błędu w uprawie?? A może właśnie coś się dzieje u podstawy, lub też może storczyk był podlewany w czasie kiedy powinien wejść w spoczynek?? Takie ratunkowe sposoby wydawania potomstwa są najczęściej próbą przedłużenia życia przed ostatecznym zejściem rodzica. A może to po prostu pęd kwiatowy??? Tak, czy siak, widać ze storczyk chce spać. Ja bym przerwał podlewanie. A gdyby okazało się że to nowy przyrost, to tak jak piszesz, zrobiłbym coś w stylu odkładu powietrznego.

To musi być psb bo cataseta robią łodygę kwiatową z szyjki korzeniowej. Natomiast coś może być żle. Może zajrzę do bryły korzeniowej? Na pewno jeszcze mniej będę podlewać. Marta

Sądzę, że wszystko jest ok

To nie będę mu tam majsterkować przy korzeniach tylko będę obserwować. Marta

,,Poszedł spać,, uschy liście i początek nowej psb. Stare psb wyglądają dobrze. No i dobrze, niech się uczy porządku, bo u nas są to najkrótsze dni w roku. Marta

Na tegorocznej psb też próbowało tworzyć łodygę kwiatową i też uschła. Termin podobny. Co prawda roślina jest młoda ( dwie żywe psb) i pożarta przez przędziorki. Swoją drogą Catasetum tabulare tworzy łodygę kwiatową u podstawy psb. Tak więc albo miały to być kwiaty żeńskie albo nie jest to tabulare. . Marta

Teraz tworzy DWIE psb. Marta

Przy twojej dobrej i kompetentnej opiece, to nie dziwię że roślina wynagradza ciebie rosnąc zdrowo. Gratuluję.

W książkach łodyga kwiatowa wyrasta z szyjki korzeniowej. Mój egzemplarz może być niespodzianką. . Marta

Czy to jest kwiat żeński Catasetum tabulare? Nie pachnie. Marta

Wygląda jak Cycnoches Warscewiczii.

To jest forma żeńska Catasetum tabulare:

Nie mogłam znależdż tego zdjęcia pomimo tego że przeleciałam wszystkie cataseta i cycnochesy. DZIĘKUJĘ. Dzisiaj raniutko charakterystyczny, przenikliwy zapach zdradził że jako Catasetum tabulare sprzedano mi Cycnoches chlorochillum. Przez noc płatki kwiatów ładnie się wybarwiły i tak mam rasowe C. chlorochillum. Szkoda że nie jest to rzadsze C. tabulare, które wg książek pachnie tak mocno że trudno to wytrzymać. Będę czekać do nastęnej wystawy np w Dreżnie. Niepewność wyjaśniona. Jeszcze tylko zrobię lepsze zdjęcie i pokaże moje ,,C. tabulare,. . Marta

Marta a czy Ty nie masz już jednego Cycnoches chlorochillum bo tak sobie kojarzę.
Ot i nasze hobby, często jesteśmy doświadczani w ten sposób kupujemy jedno kwitnie co innego. Dobrze jak zakwita coś czego nie mamy .

Dobrze pamiętasz. Miałam ładne, rozrośnięte C. chlorochillum ale w ubiegłym roku miałam wypadek, 2 miesiące spędziłam na łóżku, nie mogłam chodzić i większość kolekcji odsprzedałam oraz obiecałam sobie że już nie będę kolekcjonować roślin, hi, hi, hi. Stan z dnia dzisiejszego doszedł już do 50% poprzedniego. Ten egzemplarz też się rozrośnie. Podejrzewam że jest prosto z półkuli połudnowej bo jest nieprzystosowane do naszych pór roku. Tamto było bardziej zeuropeizowane. Ale szkoda C. tabulare. Marta

Marta