Wyjątkowo mi się podobają gatunki Clowesia, ale gdzieś tu na stronie przeczytałam, że w przeciwieństwie do hybryd z ich udziałem są bardzo oporne w doprowadzeniu do kwitnienia. Z czego to wynika? Czy potrzebują jakichś specjalnych warunków? Bo zastanawiam się nad zakupem, ale są to drogie rośliny, więc wolałabym się upewnić czy jest sens się z nimi zmierzyć.
Nieprawda. Ja miałam Clowesia dodsoniana i chętnie kwitła, ładnie rosła i nie stwarzała żadnych trudności. B. wdzięczny storczyk, oberzyj w prezentajach. Marta
Dopóki się nie skusisz, to się nie przekonasz. Tak jak ja skusiłam się na Brassavola digbyana i od IX 2011 hoduję sałatę, bo tylko liście mam. Clowesie należą do śpiochów i przy odrobinie zrozumienia ich (=porozumienia) nie sprawiają więcej kłopotów niż inne storczyki. Marta
Masz rację, muszę zaryzykować. Choć nie wiem czy by mi starczyło cierpliwości, żeby czekać na kwitnienie 7 lat, jesteś naprawdę cierpliwa, ja po 3 latach zwykle rezygnuję. A chciałabym Clowesia rosea, ona jest dla mnie najpiękniejsza. Ale w sprzedaży widuję tylko takie małe kilkucentymetrowe niestety.
Jakiś czas temu pisałem o Clowesia russeliana, która mam od chyba 6 lat i kwitła mi 2 razy. Pomimo, że to są śpiochy to jednak mają trochę różne wymagania nawet w obrębie danego rodzaju, ale naturalnie trzeba próbować. Np. od dwóch lat mam jedno z najmniejszych i chyba najpiękniejszych catasetów, czyli denticulatum i co się okazało, że nie toleruje bezpośredniego światła słonecznego, a w okresie spoczynku podłoże od czasu do czasu musi być zraszane. Co do clowesii to pozytywną ich cechą jest to że mają dość trwałe pseudobulwy.
Dziękuję, czyli dobrze mi się kojarzyło W takim razie spróbuję, w końcu kto nie ryzykuje... Tylko mam jeszcze takie pytanie- będę szukać możliwie największej rośliny, ale widzę, że np teraz sprzedawane są u mnie rośliny już w stanie spoczynku. Czy mogę taką roślinę od razu posadzić w docelowy substrat, czy mimo wszystko będę musiała ją wyciągnąć wiosną, przyciąć martwe korzenie itd?
Jeżeli kupisz ją luzem, z obciętymi korzeniami, to posadż ją teraz i nie przesadzaj już na wiosnę. Musisz ją oprzeć o kamyczki aby się nie chwiała bo wtedy uszkadzają się kiełki młodych korzeni. Pamiętaj aby co tydzień podlewać podłoże naparstkiem wody. Wodę wlewaj tuż przy ściance otworu. Kup jak największą psb. Wyślij nam zdjęcie. Marta
Dzięki Dokładnie to widziałam luzem, ale z korzeniami. Jeśli korzenie wyglądają na martwe, to można je obciąć od razu teraz? Czy one mimo pozornej martwoty jakąś wilgoć pobierają w czasie spoczynku? I czy clowesie wymagają więcej wody? Bo np swojej fredclarkeary nie podlewałam w ogóle w czasie spoczynku i stara psb wyglądała w momecie budzenia dobrze i jędrnie.
Obetnij tylko bardzo podejrzane korzenie. W Wielkiej Brytanii napewno jest wyższa wilgotność powietrza niż w Polsce więc podlewaj ale jeszcze mniej. Nie zaniechałabym podlewania zupełnie. Marta