Na stronach poświęconych tym storczykom szukałam informacji odnośnie nawożenia. Dowiedziałam się, że potrzebują dość intensywnego nawożenia w okresie wzrostu, i że oprócz nawozu rozpuszczalnego w wodzie, stosować można także nawóz wolno uwalniający się w podłożu.
Chciałabym zapytać, jakich konkretnie nawozów, w jakich dawkach Wy używacie. To mój pierwszy śpioch i oczywiście zależy mi na tym, aby zachować go przy życiu.
Kolejne pytanie dotyczy raz jeszcze podłoża: już wiem, że mech nowozelandzki można mieszać z korą, ale znalazłam także informacje na temat innego składu podłoża: mech nowozelandzki + perlit.
Jaka jest Wasza opinia na temat takiego składu podłoża, czy może być ono bezpieczniejsze aniżeli kora + mech?
Przepraszam, że mnożenie pytań, ale wolałabym to, co przeczytam skonfrontować z praktyką. Po co uczyć się na własnych błędach, lepiej uczyć się od osób, które już zdobyły swoje doświadczenia. Na moje własne eksperymenty przyjdzie czas jak opanuję podstawy i stanę się starannym "rzemieślnikiem".