Witam. Czytałam kilka artykułów na temat dbania o storczyki po przekwitnięciu, jednak mam kilka dodatkowych pytań. Z góry muszę dodać, że dopiero z miesiąc temu zaczęłam
interesować się kwiatami, więc mam jeszcze sporo braków w tej tematyce.
Pytanie głównie tyczy się nawożenia dwóch miniatur. Do tej pory słyszałam, żeby po przekwitnięciu przestawić doniczkę w chłodniejsze miejsce i tylko podlewać, kiedy korzenie będą suche. Teraz natomiast znalazłam informację, że należy je także nawozić, bo inaczej kwiat nie wypuści nowych pąków. Jednocześnie pamiętam główną zasadę, że orchidee należy nawozić do października, a później zaprzestać na sezon zimowy... Jak się stosować do tych zasad?
Do tej pory używałam nawozów/odżywek Agrecol (do kwiatów kwitnących) raz na 7-10dni. i zakraplałam ziemię po kąpieli. Jeszcze inny kwiat (zwykły Phalaenopsis) bardzo dobrze reaguje na te preparaty, natomiast te mniejsze były przyniesione już ze zwykłego sklepu i kwiaty/liście były trochę popalone słońcem, więc szybciej pogubiły kwiaty. Liście od spodu mają brązowe plamy, czy należy to dodatkowo czymś przecierać/spryskiwać, czy zostawić? I czy kwiaty, które były poparzone należy tutaj też inaczej traktować po przekwitnięciu? Używać regeneratorów, czy coś podobnego? Już sama teraz nie wiem do których rad się stosować. Na dodatek ten jeden kwiat wygląda tak, jakby zaczął wypuszczać kolejną część z łodygi i nie chciałabym go przez przypadek zakisić.
Oprócz tego będę je za tydzień/dwa chciała przesadzić do nowej doniczki i tym razem przykryć podłożem dla orchidei.
Z góry dziękuję za odpowiedzi.