Mam Cattleyę maximę z Ekwadoru.Ma ładne pochewki,wypuszcza młode korzonki,jednak przyrosty na których te pochewki wyrosły są mniejsze od poprzednich,bowiem otrzymałam Cattleyę bez korzeni. Czy mogę ją już podlewać i nawozić,czy wstrzymać się ,aż w pochewkach pojawią się pączki .Sęk w tym,czy się pojawią. Czekam na poradę. Pozdrawiam.
W tej sytuacji najważniejszy jest rozwój i przyrost korzeni, pochewki i pączki to sprawa wtórna. A wiadomo, jak chce żyć to trudno jej nie podlewać z minimalną ilością nawozu na wstępie.