Witam serdecznie,
Bardzo proszę Państwa o pomoc w kwestii mojego storczyka, który nie kwitnie. Co robię źle lub w zły sposób, że pomimo maja on w ogóle nie wykazuje chęci do jakiegokolwiek kwitnienia.
Mój storczyk został zakupiony w zeszłym roku w galerii handlowej, wówczas miał piękne, duże, białe kwiaty umieszczone na dwóch pędach. Kwiaty utrzymywały się do września a nawet początku października 2018 r. Był regularnie podlewany raz w tygodniu poprzez wstawianie doniczki do uprzednio przegotowanej wody. Od sierpnia do około połowy października był zasilany nawozem Biopon (5ml nawozu na 2 litry wody).
Po zakończeniu okresu kwitnienia i opadnięciu kwiatów zaprzestałem nawożenia i tylko regularnie go podlewałem z tym, że „kąpiel” robiłem mu już raz na dwa tygodnie.
Z informacji znalezionych w Internecie na temat postępowania po przekwitnięciu wyczytałem, iż pędy kwiatowe można pozostawić i nie robić z nimi nic lub przyciąć je nad trzecim oczkiem. Tak też zrobiłem z moim kwiatem, jeden pęd pozostawiłem i nic z nim nie zrobiłem natomiast drugi przyciąłem nad 3 oczkiem.
Od początku kwietnia znów rozpocząłem podlewanie ww. podanym stężeniem nawozem lecz do dnia dzisiejszego żaden z przyciętych pędów kwiatowych nie wykazuje ochoty do wzrostu ani nie pojawiają się nowe pędy kwiatowe.
Jedyne co to rosną pędy będące korzeniami. Poniżej załączam kilka zdjęć mojego storczyka.
Bardzo proszę o poradę co się z nim dzieje, co mogę z nim zrobić ? A może to naturalne, a kwiat po prostu regeneruje się po zimie ?
Z góry bardzo dziękuję za cenne porady, wskazówki i opinie.
Pozdrawiam, Bartek
PS. przepraszam ale nie mogę dodać zdjęć.