Dzień dobry,
Najpierw chciałem się pochwalić pierwszym kwitnieniem mojego Angraecum, zakwitł po 6 latach od dostania w postaci keiki z dwoma listkami i jednym korzonkiem. Przy okazji wejścia na forum chciałem się zapytać, czy ktoś miał takie uszkodzenia liści od spodu? Pojawiły się stopniowo kilka miesięcy temu, teraz są i nic więcej się nie dzieje, poza tym, że młode liście mają niejednolitą zieleń.
PS Wiem, że jest to gatunek botaniczny, niestety roślina mateczna uschła i właścicielka wyrzuciła razem z plakietką. Czy jest szansa na rozpoznanie? Kwiaty pachną jak konwalie.