Dodam najpierw kilka zdjęć moich storczyków i będę się posługiwać nazwami kolorów doniczek w jakich się znajdują.
Storczyki podlewane są ok. co 3 tygodnie. Wsadzane są do zlewu, zlewane wodą. Zostawiam je jeszcze na trochę żeby ściekła woda, potem z powrotem wsadza je do osłonek. Są również nawożone
1. (doniczka przeźroczysta)
2. (doniczka biała)
3. (doniczka żółta)
Storczyk w przeźroczystej doniczce zakwitł w marcu po raz drugi od pierwszego zakupu (dopiero po prawie 3 latach!) ciągle rosły mu tylko liście, było już ich nawet 12, myślałam że już nigdy nie zakwitnie, ale jednak udało się. Widocznych jest już 11 pączków, z czego 12 jeszcze powolutku wyrasta. Korzenie jego 9widocze na zdjęciu) są trochę marne ale one były takie zawsze.. trochę wystaje mu główny korzeń (chciałam go przesadzić ale zorientowałam się że właśnie zaczyta wyrastać mu łodyga) . Jak na razie ma się dobrze
Storczyk w żółtej doniczce również jest storczykiem dwupędowym. Ma ładne korzenie i liście których co chwilę przybywa. Dostałam go na urodziny w sierpniu, a przekwitł mi pod koniec roku. Również nie wypuścił jeszcze łodygi.
Storczyk w białej doniczce to prezent imieninowy mojej mamy, która dostała go na Boże Narodzenie. Niestety, wychodząc z domu do samochodu był on ochroniony folią i reklamówką, jednak jego kwiatki zmarzły i opadły. Na szczęście reszta kwiatu nie zmarzła (gdy kupiłam mamie rok temu na urodziny storczyka w lutym, zmarzł cały i nie można było go już uratować) Łodyga pozostała, jest nie uschnięta. Nie obcinałam jej za żadnym kolankiem. I moje pytanie brzmi, czy obciąć go za trzecim kolankiem, czy zostawić? Jedni mi mówią żeby nie obcinać, drudzy żeby obciąć...
Drugie pytanie brzmi, czy w czasie spoczynku kwiatka, gdy wyrastają mu tylko liście, mam zmienić jego miejsce położenia, nawożenie, podlewania itd? Może to dlatego nie chcą mi tak długo zakwitać ponownie?
Dziękuję z góry za odpowiedzi!