Strona 1 z 1

Dendrobium kingianum - zasychanie pędów

Nieprzeczytany postNapisane: 27-11-2011, 13:15
Autor tomkoc
Dendrobium kingianum zasuszyło już drugi pęd. Stoi na południowym parapecie, podlewam po przeschnięciu odkąd "obudziły" się pączki. W takich samych warunkach prowadziłem Dendrobium Berry 'Oda' - kwitło bez problemów. Czy ma ktoś jakiś pomysł jaka może być tego przyczyna :?:
Tak wygląda pęd:

P1280393.JPG
P1280393.JPG (31.64 KiB) Przeglądane 2941 razy

Re: Dendrobium kingianum - zasychanie pędów

Nieprzeczytany postNapisane: 27-11-2011, 16:58
Autor Mery
Do poczytania proponuję http://www.orchidarium.pl/forum/read_th ... =1&r=12827
informacja z 6 marca 2007
Myślę, że jest tam opisany przyczyna takiego reagowania storczyka.

Edytuję
Właśnie zauważyłam, że ten post ma ładną liczbę: 666

Re: Dendrobium kingianum - zasychanie pędów

Nieprzeczytany postNapisane: 27-11-2011, 17:03
Autor tomkoc
Dziękuję, przestawiłem. Jest jeszcze trochę "zaczątków" pędów, może coś z nich zakwitnie.

Re: Dendrobium kingianum - zasychanie pędów

Nieprzeczytany postNapisane: 27-11-2011, 17:10
Autor Jan Ciepłucha
Liczba ładna. Ani się obejrzymy a będzie ta sama, tylko odwrócona. A przy następnym poście będziemy świętować :D :lol:

Re: Dendrobium kingianum - zasychanie pędów

Nieprzeczytany postNapisane: 27-11-2011, 20:02
Autor Mery
Myślisz Janie o poście 999 , a potem 1000. :shock:
No, nie wiem. ;)

Re: Dendrobium kingianum - zasychanie pędów

Nieprzeczytany postNapisane: 28-11-2011, 18:18
Autor Jan Ciepłucha
A czemu nie? Ja jestem optymistą. Optymiści żyją dłużej i weselej :lol: :lol: :lol: Tylko nie wiem czy mądrzej :?: :|

Re: Dendrobium kingianum - zasychanie pędów

Nieprzeczytany postNapisane: 02-01-2012, 21:37
Autor tomkoc
Dendrobium kingianum w sumie zasuszyło ponad 10 pędów, zakwitł tylko jeden kwiat.

P1280570.JPG
P1280570.JPG (28.69 KiB) Przeglądane 2701 razy

Re: Dendrobium kingianum - zasychanie pędów

Nieprzeczytany postNapisane: 02-01-2012, 21:50
Autor SureLooksGoodToMe
Nie czytałem zawartości linka umieszczonego przez panią Marię, ale jako że mam wielki sentyment do Dendrobium kingianum, mogę podpowiedzieć, że bez chłodnego, jasnego miejsca historia z zasychaniem pędów będzie się powtarzać. Moje Dendrobium kingianum zachowało się tak w jednym sezonie, natomiast w następnym wolałem zapobiegać niż leczyć ;) Od tamtej pory kwitnie niezawodnie. Temperatura od 12 do 15 st.C+minimalna ilość wody=obfite kwitnienie. Wydaje mi się, choć mogę się mylić, że okno południowe nie jest odpowiednie-w wyniku operowania słońca w bezchmurne dni temperatura znacznie wzrasta, a w przypadku tego Dendrobium wystarczy parę dni z temperaturą ok. 20 st.C, żeby wszystko zniweczyć. Za rok będzie lepiej, a ten jeden kwiat i tak jest piękny! I jeszcze raz dziękuję za namiary na Dendrobium pierardii.

Pozdrawiam, Michał

Re: Dendrobium kingianum - zasychanie pędów

Nieprzeczytany postNapisane: 02-01-2012, 21:57
Autor tomkoc
Na następny raz już mam odpowiednie miejsce. To były pierwsze "własne" pędy, a mając już pozytywne doświadczenie z Berry 'Oda' potraktowałem je tak samo. Niestety okazało się, że chyba miało zbyt ciepło.

Re: Dendrobium kingianum - zasychanie pędów

Nieprzeczytany postNapisane: 03-01-2012, 11:48
Autor SureLooksGoodToMe
Na pociechę dołączam zdjęcie keików, które oddzieliłem w 2011 roku od rośliny matecznej, w ramach eksperymentu trafiły na dwór, ale w ogóle im się to nie przysłużyło (jedną pseudobulwę nawet wyrwała sroka, chociaż się nie błyszczała :lol: -to ta z dwoma żółtoczerwonymi liśćmi, o dziwo też ma pęd kwiatostanowy, chociaż korzeni brak). Największa pseudobulwa zakwitła dokładnie w Boże Narodzenie. Pozostałe pąki jeszcze rosną. Mimo że roślina jest maleńka, w słońcu pachnie tak intensywnie, że zapach czuć z daleka-swoją drogą bardzo go lubię. Roślina mateczna, która stoi w innym, chłodniejszym pomieszczeniu, ma mnóstwo pędów, ale jeszcze nie zakwitła-w niższej temperaturze rozwój pąków jest wolniejszy.
Zdjęcie0393.jpg
Zdjęcie0393.jpg (74.34 KiB) Przeglądane 2663 razy


Pozdrawiam, Michał

Re: Dendrobium kingianum - zasychanie pędów

Nieprzeczytany postNapisane: 03-01-2012, 21:07
Autor Jan Ciepłucha
Masz rację panie kolego Michale z tymi temperaturami. Ale dotyczy to czystych dzikusów, które w powszechnym handlu nie pojawiają się. Dostępne w sprzedaży pod tą nazwą, to wyłącznie różne linie hodowlane, którym do zakwitnięcia wystarczy susza i światło. Mam takie i takie, więc i coś tam wiem. Z doświadczenia.