Strona 1 z 1

problemy z Dendrobium rhodostictum

Nieprzeczytany postNapisane: 19-04-2012, 20:29
Autor Cizar
IMG_8338.JPG
plamy na liściach 2
Witam,

Przedwczoraj pytałem o ułamaną bulwę, dziś problemów ciąg dalszy. Otóż zacząłem się przyglądać mojemu nowemu nabytkowi i zauważyłem rzeczy które przedstawiają poniższe zdjęcia. Po pierwsze jeden z liści zżółkł i pojawiły się na nim czarne plamy, drugi jest nadal zielony ale też ma plamę. Pociemniała również jedna z psb. Uznałem iż przesadzę go w nowe podłoże bo tamto było mocno nieświeże i zauważyłem że korzenie też nie wyglądają zdrowo. Chciałbym prosić o pomoc przy identyfikacji tych plam i ew. jak je leczyć oraz o kilka ogólnych rad jak mogę mu pomóc. Przesadziłem do nowego podłoża - mech z korą i perlitem, wsadziłem do mini szklarni, opryskałem środkiem grzybobójczym.

IMG_8334.JPG
zdjęcie poglądowe Dendrobium rhodostictum
IMG_8335.JPG
psb Dendrobium rhodostictum
IMG_8337.JPG
plamy na liściach 1
IMG_8334.JPG
zdjęcie poglądowe Dendrobium rhodostictum

Re: problemy z Dendrobium rhodostictum

Nieprzeczytany postNapisane: 20-04-2012, 06:14
Autor titus1
A ty jesteś pewny, że to jest to dendrobium? Bo dendrobium rhodostictum ma charakterystyczne maczugowate psb. Na zdjęciu tego nie widać.
Proponuję standardową kurację: oprysk lub wymoczenie w czymś grzybo i bakteriobójczym (np.: Physan). Usuń ten mały zażółcony liść. Aby popracować nad jej odpornością i witalnością proponuję oprysk z Citroseptu. Roślinka wygląda na kompletnie odwodnioną, wygląda jak by korzeni nie miała od dawna. Zastanów się czy nie odezwać się do sprzedawcy co to kiepski towar sprzedał.
A narazie wsadź ją do doniczki z wilgotnym mchem, ustaw w jasne ale nie palone słońcem miejsce. Mech musi być przez cały czas wilgotny nie mokry.

Re: problemy z Dendrobium rhodostictum

Nieprzeczytany postNapisane: 20-04-2012, 13:17
Autor Cizar
Storczyka kupiłem z orchidgarden, po przyjściu wyglądał ok (nie miał żółtego liścia) na plamy może nie zwróciłem uwagi. Posadzony był tylko w mchu i po jego rozmoczeniu (był bardzo zbity) i delikatnym wyłuskaniu właśnie takie korzenie mi się ukazały a i tak dużą ich część po prostu usunąłem bo były wręcz poczerniałe. Zakupiłem go jako Dendrobium i podejrzewam iż jest to gatunek sprzedawany bo jedna psb która się odłamała w transporcie miała kwiat (staram się ją uratować i obciąłem pęd kwiatowy aby wzmocnić roślinkę). Dziś rano jeszcze zauważyłem iż u Dendrobium signatum które zakupiłem jednocześnie również zaczął mocno jaśnieć jeden liść. Nie wiem czy to wina miejsca ale w tym miejscu kiedyś rosły felki i nigdy nie było z nimi problemu. Teraz stoją tak dwie cattaleye dwa felki i coś co dostałem od znajomej i nie mam pojęcia co to jest ale też wszystko rośnie jak głupie. Naprawdę mi szkoda roślinek i chciałbym pomóc im jak tylko mogę.

Re: problemy z Dendrobium rhodostictum

Nieprzeczytany postNapisane: 20-04-2012, 13:27
Autor titus1
Zbite sphagnum... sekretne uroki kupowania roślin od Shwertera. Moje dendrobium hercoglossum prawie po roku dochodzi do siebie. Teraz zaczyna wypuszczać młode przyrosty. Pierwszą rzeczą, kiedy przyszło było wywalenie całego zbitego mchu.

Twoje dendrobium wypuszcza młode rośliny tylko i wyłącznie u podstaw starych bulw, tak że ułamana psb jest spisana na straty. Zrób tak jak pisałem i pamiętaj, jeśli pojawią się młode przyrosty uważaj z podlewaniem. Młode są bardzo czułe na zalanie.