Storczyki.pl

Uprawa wielu gatunków Dendrobium wymaga ,z racji ich miejsca pochodzenia,w okresie spoczynku /zima/ niewielkiej ilości wody – przesuszenia, niskich temperatur w nocy 8-16 st.C/ a w dzień /23-26 st.C/ oraz dużego natężenia światła /vide arkusze upraw/. Uzyskanie niskiej wilgotności i temperatury w nocy nie stanowi w warunkach parapetowej uprawy, zbytnich problemów to temperatura a szczególnie natężenie światła w dzień stanowi poważny problem. Wydawało by się, że bez sztucznego /kosztownego/ doświetlania roślin pozytywne wyniki uprawy są nie do osiągnięcia. A to z powodu warunków klimatycznych naszego kraju. Z informacji jakie możemy wyczytać - http://forum.astropolis.pl/topic/13469- ... -w-polsce/, wynika ,że dni pochmurnych w trakcie roku mamy 120-160 i to najwięcej zimą bo 45 do 65 /wysokie zachmurzenie/. Inne źródło podaje, że najmniejsze zachmurzenie występuje we wrześniu a największe w miesiącach listopad - grudzień. Wydawałoby się, że w warunkach ‘parapetowych’ nie mamy szans na uprawę tych gatunków rodzaju Dendrobium o wysokich wymaganiach świetlnych w okresie zimowym.
Okazuje się, że są wyjątki. Z wypowiedzi na Forum wynika, że wiele gatunków potrafi dać sobie radę z wzrostem i kwitnieniem w bardziej surowych warunkach klimatycznych - Den unicum, Den.kingianum ,Den. harveyanum ,Den.nobile, Den.aggregatum, Den.farmerii.Jest to zjawisko optymistyczne,zachęcające do eksperymentowania z uprawą tych pięknych storczyków. Byłoby bardzo dobrze gdyby Ci, którym się udało podzielili się swym doświadczeniem i opisali warunki uprawy tego rodzaju.

Mam pytanie. Ze względu na nikłe doświadczenie w uprawie Den.nobile, a mam dwie takie rośliny, postępuję z nimi inaczej ( od początku lutego).


Roślina na lewym obrazku przetrzymywana jest na parapecie w temperaturach D/N 18-20 (przy słońcu nawet do 33 *C.) / 10-15*C. Nie podlewam tylko zraszam , w dni słoneczne nawet dwa razy dziennie. Wilgotność od 30-50 % względna.
Dendrobium po prawej stronie stoi w ogródku temp. D/N 24 *C. / 17-19 *C. Podlewane co 6-7 dni, nawożone Biohumusem co trzecie podlewanie/zamaczanie/. Światło o podobnym natężeniu jak przy pierwszym egz. Wilgotność 50-65 podczas dnia i 70-90 w nocy.
Na zdjęciach widać jakby początki pąków kwiatowych.
I tu pytanie, które postępowanie jest właściwsze .

Dendrobium nobile w okresie wegetacji wymaga dużo rozproszonego światła, wody i nawozu. Jesienią wprowadzamy je w stan spoczynku-obniżamy temperaturę, ograniczamy maksymalnie podlewanie i zapewmiany jak najjaśniejsze miejsce. To są zaczątki, ale czego, jeszcze nie wiadomo. Wydaje mi się, że roślina po lewej ma większe szanse na wydanie kwiatów, a ta po prawej-keików. Już czas wybudzić to Dendrobium po lewej, więc możesz zacząć, Ryszard, podlewać. Nobile może kwitnąć przez cały rok, więc na pewno się nie spóźni To, czy powstaną kwiatostany czy keiki, zależy w największej mierze od podaży wilgoci w okresie spoczynku.

Pozdrawiam, Michał

Michał ma racje, nie należny dalej suszyć. Z resztą u nasady pseudobulw, przy podłożu, powinny pojawiać się już nowe przyrosty. To niechybny znak, że czy kwitnie, czy nie, trzeba rozpocząć podlanie. Nie mogę się tylko zgodzić z Michałem, że D. nobile możne kwitnąć cały rok. W każdym razie u mnie kwitnie wyłącznie w końcu zimy. Z tych sęków pewnie nic nie wyrośnie, w każdym razie nie kwiaty, ponieważ one wyrastają na szczytach pędów.

U mnie zawsze rozpoczynało kwitnienie w połowie stycznia, natomiast od połowy października przebywało w temperaturze ok. 10 C i raz w miesiącu w tym okresie delikatnie zraszałem podłoże.

Panie Janie, napisałem, że może kwitnąć cały rok opierając się na słowach z arkusza. Jednak nie znam nikogo, komu by kwitło w innym czasie niż na przełomie zimy i wiosny, ewetualnie wiosną (czasem się coś pisze, ale tak naprawdę się nie wie ). Moje nobile zaczęło rosnąć ok. 2 miesiące temu, zresztą nie fundowałem mu całkowitej suszy z racji tego, że pochodzi z podziału, więc zeszłoroczne przyrosty były karłowate, teraz już wszystko ok, na ten moment nowe przyrosty osiągnęły wysokość starych, a przecież jeszcze wiele miesięcy wegetacji przed nimi.

Pozdrawiam, Michał