Wiem, że wielokrotnie ziemiórki były opisywane jako mało szkodliwe, ale obecna plaga w moim orchidarium jednak wyrządza szkody miniaturowym gatunkom. Większość środków jest wycofanych, Nomolt, Basudin, Diazol... Proszę o informacje kto z Państwa stosował coś skutecznego i jednocześnie bezpiecznego dla roślin?
Dziękuje za odpowiedz, nie znałem zastosowania tej bakterii, czy może Pan podać nazwę preparatu? lub gdzie można kupić ? w sieci niestety nic nie znalazłem
Polecam Decis lub Actelic,co prawda to chemia ale nie zauważyłem by roślinom coś się działo po zastosowaniu tych specyfików;a muszę przyznać że w pewnym momencie często stosowałem. Bez problemu do kupienia na allegro lub w obi.
Ech chłopaki...co ja mam zrobić? Właśnie odkryłam stado ziemiórek, które musiały wyleźć z choinki . Donica wielkości hoboka (50l może więcej). Ziemiórek takie ilości dorosłych, że już się boję ile larw. Przecież dzieciom choinki nie wywalę. Zabrałam storczyki z tego pokoju, obstawiłam choinkę żółtymi tablicami i co dalej? Przecież musiałabym mieć fabrykę chemii żeby utłuc to badziewie w donicy. No takiego prezentu od Mikołaja to się nie spodziewałam....
Nicienie to Steinernema feltiae.Obecnie na rynku jest kilka preparatów ,które je zawierają min. Entonem 50 M( liczba 50 oznacza pojemność opakowania). Niestety są to dość kosztowne specyfiki i aby dobrze spełniły swoje zadanie nicienie potrzebują stale wilgotnego podłoża co w odniesieniu do storczyków (nie wszystkich) w okresie zimy może być ciężkie do spełnienia. Jeśli chodzi o choinkę to radze zakupić wspomiany przeze mnie Actelic i podlać dwa lub trzy razy w odstępach 10 cio dniowych. a donice z góry szczelnie owinąć folią . Może nie bedzie to wyglądało estetycznie,ale dzieci nadal będą miały swoje drzewko a owady wyginą. Zalecałbym też profilaktycznie podlać resztę roślin w domu. Życzę powodzenia.
Dzięki za zainteresowanie. W moim magicznym magazynie namierzyłam jeszcze nówkę sztukę Nomoltu- użyłam z dziką zajadłością. Dzieci znalazły rozrywkę- zmontowały z ołówka i taśmy klejącej pułapkę na ziemiórki i polują po podłodze. Te świeżo wyklute chyba nie umieją jeszcze latać i łażą smętnie po stole i podłodze narażając się na śmierć z ręki małych kilerów. Zalecane preparaty kupiłam, czekam na przesyłkę aczkolwiek na żadnym nie było napisane nic na temat larw ziemiórek... Wierzę na słowo. Niestety pojedyncze sztuki pojawiają się już we wszystkich pomieszczeniach i podlewanie chemią całości jest nieuniknione. Walka trwa. A co do nicieni- może wypowie się ktoś, kto stosował. No i jak z zamawianiem w takich temperaturach?
Piotrze czy Actelic będzie nieszkodliwy dla naprawdę małych storczyków to nie wiem. Ja stosowałem na dorosłych bądz takich 1-2 lata do kwitnienia, młodszych nie mam. Jesli chodzi o nicienie,to stosowałem je w poprzednim sezonie;bardzo dobrze spisały się przy paprociach, przy storczykach ktore wymagają przeschnięcia podłoża przed kolejnym podlaniem-słabo. Po prostu zbyt szybko ginęły w suchym podłożu. Tak jak pisałem by były skuteczne trzeba utrzymywać wysoką wilgotność podłoża przez okres 2tyg. jak również podlać roślinę przed jaj i po zastosowaniu preparatu w celu umożliwienia nicieniom rozprzestrzenienia się na całej objętości podłoża. W przypadku większości storczyków w okresie zimowym tyle wilgoci może mieć fatalne skutki. Co do zamawiania przy obecnych temperaturach to śmiało, nicienie przechowuje się w temp. 2-6 stopni( w dodatku krótko ok miesiąca) więc takie temp. jak mamy teraz na pewno im nie zaszkodzą.
Chodziło mi o małe gatunki z rodzajów Dracula, Porroglossum, Denrobium (sekcja Oxyglossum), Epidendrum, wiem, że one są wrażliwsze i mniej odporne od innych, mam już złe doświadczenia z chemią, kilkanaście roślin uśmierconych Falconem.
Nicienie mogłyby się sprawdzić, te gatunki wymagają stałej, wysokiej wilgotności. Dalej ciekawią mnie te bakterie wymienione na początku tego wątku, ale nie znalazłem więcej informacji i konkretnego preparatu.
Czy o to 'biega'. Mam jedną wątpliwość, ziemiórki nie żywią się liśćmi, nie mniej wojna z nimi i inną gadziną, za pomocą bakterii jest prowadzona od dawna. Ale, ale można tu przeczytać, że potwierdza się to co sprawdziłem eksperymentując z mrówkami. Nie zjadają roślin.
Lepy są super,można dodać rosiczki,albo tłustosze.U mnie rosną sobie między storczykami i od czasu do czasu zawsze coś się złapie.I skąd te muszki zimą - by pomyślał.Czy drakula jest aż taka wrażliwa na środki chemiczne? Może ta,ale nie doradzam,bo tej nie znam.
Bacillus thuringiensis jest bakterią, która okazała się bardzo skuteczna w zwalczaniu owadów. Specjalna odmiana B.t var. israelensis (Bti), stosowana jest do zwalczania wszystkich rozprzestrzeniajączych choroby komarów. Bti jest również bardzo skuteczne wobec ziemiórek w naszych szklarniach.
Bti sprzedaje się jako suchy puder, który miesza się z wodą. Ważne jest, aby tak równomiernie jak to możliwe... bo puder opada na dno, więc trzeba mieszać cały czas. Bti rozkładana się w ciągu kilku dni i jest skuteczne tylko wobec larw. Procedurę powinno się powtórzyć trzy razy w odstępach 5-7 dni.
Larwy ziemiórki spożywają Bti poprzez dietę. Gdy Bti dostanie się do układu pokarmowego larwy, uwalnia kryształ białka, który jest trucizną niszczącą ściany jelita larw. Larwy przystają jeść i umierają ciągu 1-2 dni. Produkt Bti ma działanie krótkoterminowe, w przeciwieństwie do nicieni. Te dwa produkty uzupełniają się dobrze i mogą być stosowane w połączeniu.
Duża porcja wiedzy. Dziękuję. Kiedyś pomyliłam ziemiórki z WCIORNASTKAMI. Teraz wiem że mają zróżnicowany sposób latania. Ziemiórki mają lot spokojny, a wciornastki jak by miały ADHD. Drogo mnie ten błąd kosztował bo wciornastki są b. grożne. Od tamtego czasu tłukę wszelkie fruwające, nie dochodząc czy to ziemiórki, czy wciornastki, czy niewinne owocówki. Tak mi w nawyk weszło że zabijam wszystko, nawet w samochodzie. Marta
Ziemiórki nie należą do plagi tu najgorszej... największą panikę wzbudzają u nas wełnowce. Znam kolegów którzy stracili dziesięciokrotną kolekcję storczyków przegrywając walkę z wełnowcami...
Hurra Marta! Ja też zabijam wszystkie owady na moich roślinach... czy to w ogrodzie czy to w storczykach...