Obecnie wypuszcza mnóstwo korzeni,które są znacznie grubsze od poprzednich.Rosną dość wolno.W zasadzie w zimie jej nie nawożę,ale i nie przeniosłam do zimnego pomieszczenia.Stoi sobie przy szybie od południa.W nocy temperatura spada,w dzień jest ponad 20.Czy mam szanse na kwitnienie?Może przenieść ją w chłodniejsze miejsce?Niektórzy twierdzą,że nie trzeba.
Proszę o poradę.
Pozdrawiam.
Elżbieta Ziąbkowska