Dendrobium - gatunki i hybrydy - Dyskusje

Strona główna forum | Biblioteka | Szukaj | Problemy techniczne | Zarejestruj się | Zaloguj się | Strona główna Strona główna Storczyki.pl
Storczykowe "Gadu-Gadu" | Prezentujemy kwitnienia | Gatunki botaniczne
Cattleya i pokrewne | Cataseta i pokrewne | Dendrobium - gatunki i hybrydy | Powiększamy kolekcje

Przejdź do zawartości

Powrót do listy wiadomości

Tytuł: Keiki Dendrobium...

Umieść nową wiadomość
Pokaż pierwszy nieprzeczytany post

Tytuł: Keiki Dendrobium...

Nieprzeczytany post Autor: hesia_wwl Data » 15-12-2011, 14:22

Mam 2 rośliny które kwalifikują się do podziału...
Przy pierwszym, mam 2 keiki (z widocznymi korzonkami) które chciałabym oddzielić od rosliny matecznej:
IMAG0033.jpg


Przy drugim, na razie jest jedno, ale będzie więcej
IMAG0038.jpg



Mam pytanie odnośnie samego oddzielenia (do tej pory tylko przesadzałam Dendrobium, więc nie mam wiedzy na ten temat).
-Czym odciąć młode?
-Jak odciąć, tzn czy tylko młodą roślinkę, czy też np. zostawić kawałek matecznej rosliny (np. zdjęcie drugie na którym keiki jest na szczycie psb, odciąć tylko młode czy też kawałek starej?)
-I wreszcie ostatnie pytanie, w co wsadzić młode? W sphagnum, korę ? Młode z pierwszego zdj. są już dość spore, ok 15-20 cm. Te z drugiego nie ma jeszcze 10 cm.


Za wszystkie rady doświadczonych w tym temacie będę wdzięczna.
Pozdrawiam Karolina.

...smile or die...
Fotografia użytkownika
hesia_wwl
 
Posty: 248
Z nami od: 13-10-2011, 19:59
Lokalizacja: Mazowsze
Na górę       Na dół

Tytuł: Re: Keiki Dendrobium...

Nieprzeczytany post Autor: SureLooksGoodToMe Data » 15-12-2011, 16:07

Witam. Zaczynając od początku-na razie zostawiłbym te keiki w spokoju. Przełom jesieni i zimy nie jest najlepszym czasem na takie zabiegi. Radzę wstrzymać się przynajmniej do marca. Decyzja oczywiście zależy tylko od Pani. A odnośnie technicznej strony oddzielania, to ja nigdy nie używam żadnych ostrych narzędzi, tylko zwyczajnie odłamuję nowe roślinki w taki sposób, że u podstawy nie ma części rośliny matecznej. Podłoże-wielkość kawałków kory powinna być dostosowana do wielkości korzeni, czyli w tym wypadku dość drobna. Osobiście dodałbym sporo torfowca, bo młode rośliny potrzebują więcej wody i są mniej odporne na jej niedobór. Warto też zastanowić się nad zamontowaniem ich na podkładce-Dendrobia rosną w ten sposób wyjątkowo dobrze.

Pozdrawiam, Michał
Kto żyje bez szaleństwa, mniej jest rozsądny, niż mniema.
Fotografia użytkownika
SureLooksGoodToMe
 
Posty: 592
Z nami od: 01-04-2011, 14:18
Lokalizacja: Kraków
Na górę       Na dół

Tytuł: Re: Keiki Dendrobium...

Nieprzeczytany post Autor: Mery Data » 15-12-2011, 16:40

Pierwsza sprawa: proponuję nie rozdzielać rośliny z pierwszego zdjęcia. Nie powinno się rozdzielać na pojedyncze pseudobulwy. Powinny byś w grupie zrośnięte po 3 - 4 pseudobulwy.
Stare pseudobulwy są " magazynem " wody i składników potrzebnych młodym do rozwoju.
Proponuję dosypać podłoża do doniczki, by korzonki miały gdzie wrastać.[Po dokładnym zmoczeniu starych korzonków uda się je delikatnie skierować do doniczki i też potem troszkę przykryć podłożem.

Odnośnie drugiej rośliny , można też pozostawić rosnące piętrowo, lub oderwać i nasadzić osobno [ale poczekać z tym do wiosny] Rozwój takiego oderwanego keiki będzie opóźniony i kwitnienie odwlecze się w czasie.
Storczyki są jak motyle.......... Mery

j.m.majchrzak@wp.pl
Fotografia użytkownika
Mery
 
Posty: 890
Z nami od: 20-12-2010, 22:06
Lokalizacja: Opolszczyzna
Na górę       Na dół

Tytuł: Re: Keiki Dendrobium...

Nieprzeczytany post Autor: hesia_wwl Data » 15-12-2011, 17:53

Bardzo dziękuję za te cenne informacje, pójdę za radą i wstrzymam się z rozdzieleniem roslinek. Wolalam się najpierw zapytać zanim zaczęłam działać. Powiem szczerze że zdziwiła mnie informacja o odrywaniu rośliny zamiast ją odciąć. Do tej pory byłam przekonana że roslinie można tylko krzywdę wyrządzić w ten sposób.
Pozdrawiam Karolina.

...smile or die...
Fotografia użytkownika
hesia_wwl
 
Posty: 248
Z nami od: 13-10-2011, 19:59
Lokalizacja: Mazowsze
Na górę       Na dół

Tytuł: Re: Keiki Dendrobium...

Nieprzeczytany post Autor: SureLooksGoodToMe Data » 15-12-2011, 18:03

Wszystko zależy od konkretnej sytuacji. Kiedy keiki długo "siedzą" na roślinie matecznej, ich oddzielenie nie wymaga użycia noża, bo łatwo oddzielają się same. Po oderwaniu nie pozostaje żadna rana. Jednak czasami się zdarza, że użycie noża/sekatora jest nieodzowne, np. w przypadku podziału starszych roślin na odcinki składające się z kilku pseudobulw. Mnie nieźle dał w kość podział pewnej Stanhopei ;)

Pozdrawiam, Michał
Kto żyje bez szaleństwa, mniej jest rozsądny, niż mniema.
Fotografia użytkownika
SureLooksGoodToMe
 
Posty: 592
Z nami od: 01-04-2011, 14:18
Lokalizacja: Kraków
Na górę       Na dół

Tytuł: Re: Keiki Dendrobium...

Nieprzeczytany post Autor: hesia_wwl Data » 01-02-2012, 15:53

Wracam do tematu drugiego Dendrobium.
Ten gatunek wyjątkowo dobrze u mnie rośnie.
Jak wcześniej wspomniałam, miałam mieć więcej "młodych"..
Dziś doliczyłam się 13 sztuk... zastanawiam się czy na wiosnę nie rozsadzić tego dzikusa - boję się, że jak bardziej podrosną, to cała roślina może się zrobić bardzo wywrotna :D No chyba, że macie jakieś sposoby na poskromienie "złośnicy" :D

IMAG0512.jpg
Pozdrawiam Karolina.

...smile or die...
Fotografia użytkownika
hesia_wwl
 
Posty: 248
Z nami od: 13-10-2011, 19:59
Lokalizacja: Mazowsze
Na górę       Na dół

Tytuł: Re: Keiki Dendrobium...

Nieprzeczytany post Autor: Elazet Data » 01-02-2012, 16:27

Mam bardzo podobną sytuację.U mnie jest to D.Nobile - hybryda.Ślimaki wiosną jej wyżarły pięknie zapowiadające się przyrosty i urosły tylko keiki,ale ja wstrzymuję się do marca i chcę je posadzić w mchu na podkładce.Co na to specjaliści od gatunku Dendrobium?
Pozdrawiam
Elżbieta Ziąbkowska
Fotografia użytkownika
Elazet
 
Posty: 524
Z nami od: 04-02-2011, 17:44
Lokalizacja: Pasieki/Tomaszów Lub.
Na górę       Na dół

Tytuł: Re: Keiki Dendrobium...

Nieprzeczytany post Autor: hesia_wwl Data » 01-02-2012, 16:31

Zakładam, że to też D.nobile, dostałam je już przekwitnięte, z jednym przyrostem.
Pozdrawiam Karolina.

...smile or die...
Fotografia użytkownika
hesia_wwl
 
Posty: 248
Z nami od: 13-10-2011, 19:59
Lokalizacja: Mazowsze
Na górę       Na dół

Poprzedni wątek     |     Następny wątek
Umieść nową wiadomość
Dodaj komentarz do wiadomości

Powrót do Dyskusje



  • ‹ Powrót do poprzedniej strony
  • Zespół administracyjny •
  • Zmień rozmiar tekstu
  • Drukuj
Hosting Telvinet, Wdrożenie DLACIEBIE.NET