Dendrobium - gatunki i hybrydy - Prezentacje kwitnień

[Ryszard410]

Uff ,nareszcie udało mi się dostać do tego klanu. Przyznaję,że nie wiem jak to się stało,zapewne przez przypadek roślina wytrzymała moje zabiegi i zakwitła.
Więcej o mych 'zmaganiach' - tutaj

P1000839.JPG (154.63 KiB) Przeglądane 4085 razy

P1000867.JPG (169.31 KiB) Przeglądane 3988 razy

[Zabka_Monis]

Śliczna i taka słoneczna.. Ja oczywiście proszę o zdjęcie roślinki w całości. Pomaga to ludziom chcącym zakupić dany okaz - wiem to po sobie
Czy kwiatki pachną?
Jakbyś kiedyś miał nadmiar psb od tego Dendrobium to chętnie przyjmę kawałeczek

[Renia T]

No...masz kawał wiosny w domu,gratuluję

[qrt]

Uff ,nareszcie udało mi się dostać do tego klanu. Przyznaję,że nie wiem jak to się stało,zapewne przez przypadek roślina wytrzymała moje zabiegi i zakwitła.
Więcej o mych 'zmaganiach' - viewtopic.php?f=17&t=651

Piękne kwiaty Gratuluję!

Dodam tylko, iż dendrobium Ryszarda poprzez zimowe doświetlanie zdołało wypuścić trzy pędy kwiatowe; (to naprawdę nie byle co)
Moja roślina (wiek, wielkośc i ilość psb taka sama) niestety tylko jeden; aktualnie w fazie wzrostu;

Tak więc drodzy forumowicze, to przykład wysokiego zapotrzebowania dendr. aggregatum na światło w okresie zimowym
co zaowocowało bardziej obfitym kwitnieniem;


Michał

[Ryszard410]

W ubiegłym roku pisałem, że udane kwitnienie to przypadek. W tym roku udało się ponownie, kwitnienie bardziej obfite.

Ekspozycja w ogródku.

A tutaj na wybiegu.

Wydaje mi się, że już chyba wiem co tej roślinie potrzebne by cieszyła oczy lawiną kwiatów (około 80 na siedmiu pędach, z tym, że na jednym są dwa jeszcze nie w pełni rozwinięte pąki)

[matynka4]

Cudo, Sprowadziłeś słońce do domu. Trochę szkoda, że u mnie nie świeci.

[tomkoc]

Gratuluję Ryszardzie Bardzo obfite kwitnienie, sam zakupiłem taką roślinkę i mam nadzieję, że w przyszłości zakwitnie i u mnie

[katpio]

Fantastyczne kwitnienie. Czy możemy się dowiedzieć jaki czynnik spowodował tak obfite kwitnienie?

[SureLooksGoodToMe]

Ryszard, skutecznie zepsułeś mi humor Moje ani drgnie, po podlaniu pseudobulwy odzyskały turgor, ale nic poza tym. Zzieleniałem z zazdrości.

Pozdrawiam, Michał

[Jan Ciepłucha]

Ryszard, skutecznie zepsułeś mi humor

I mnie też A najlepiej to się przyznaj od razu do plagiatu, albo też zdradź jakie to magiczne zaklęcia wypowiadasz. Próbowałem Abra-kadabra, ale nie działa.

[Ryszard410]

Dzięki za miłe słowa, które, co tu dużo mówić, łechczą moja próżność Wydaje mi się, że wiem co należy spełnić by 'aggregat' kwitł. Po konsultacjach z koleżanką i kolegą, uzupełniona zostanie informacja o uprawie tego storczyka w Bibliotece.

[titus1]

Ryszardzie, a jaki masz patent ma podlewanie tego storczyka? Moja bestia wypuszcza nowe psb, ale te po podrośnięciu nagle się robią miękkie i giną.

[SureLooksGoodToMe]

U mnie problemu z gniciem młodych pseudobulw nie ma, co nie zmienia faktu, że kwiatów brak Moje aggregatum rośnie w doniczce nieco ponad podłożem, jest podlewane standardowo przez namaczanie. Nie wolno moczyć młodych przyrostów. Czasami dochodzi do tego również wtedy, kiedy roślina jest zbyt głęboko posadzona i dotyczy to wszystkich Dendrobiów. Proszę wybaczyć, że udzielam odpowiedzi niewywołany do tablicy, ale Ryszard z pewnością później naskrobie, jak sam podlewa swoje Dendrobium, natomiast wymiana doświadczeń to zawsze cenne przedsięwzięcie.

Pozdrawiam, Michał

[titus1]

Michał, moje dendrobium jest posadzone w koszyczku dla vand, ma odrobinkę mchu i masę starych korzeni. Te przyrosty, które straciłem, nie były malutkie, to były prawie dorosłe bulwy. Co gorsza, dendrobium wtedy było na zewnątrz, miało silny ruch powietrza. Teraz pokazały się jakieś nowe korzenie, może będą kolejne przyrosty.

[SureLooksGoodToMe]

Wobec tego, że Pańskie Dendrobium rośnie w koszyczku i ma niewiele podłoża, przyczyną zamierania pseudobulw mógł być niedobór wilgoci. Ten gatunek w okresie wzrostu potrzebuje jej sporo. Ale to takie moje dywagacje. Czasami coś się dzieje złego, mimo że warunki są odpowiednie i zwykle nic się na to poradzić nie da. Tak, jak u mojej Vandy, o której pisałem-od jesieni zamarły jej 4 kwiatostany, teraz wytworzyła 2 nowe, idzie ku dobremu, ale czy zakwitnie-to wielka niewiadoma.

Pozdrawiam, Michał