Tym razem się udało.
Po raz kolejny zaznaczam, że zaskakujące jest ile rośliny tracą przez krzyżowanie
Niestety po Rhyncholaelia digbyana warżki nie odziedziczyła
Jan Ciepłucha pisze:Trochę mam wyrzuty sumienia, bo podejrzewam że niezbyt pochlebnie oceniając Rhynchovolę, nieopatrznie uraziłem Twoje uczucia.Jakoś tak wyczuwam, że darzysz tą roślinkę szczególna sympatią. I jest mi teraz głupio. Spróbuje się poprawić. Jak widzę teraz całą, w pełnej krasie, no to jest całkiem, całkiem.
Czy wybaczysz, pytam szeptem?
Powrót do Prezentacje kwitnień