logo forum

Cattleya i pokrewne - Dyskusje

Strona główna forum | Biblioteka | Szukaj | Problemy techniczne | Zarejestruj się | Zaloguj się | Strona główna Strona główna Storczyki.pl
Storczykowe "Gadu-Gadu" | Prezentujemy kwitnienia | Gatunki botaniczne
Cattleya i pokrewne | Cataseta i pokrewne | Dendrobium - gatunki i hybrydy | Powiększamy kolekcje

Przejdź do zawartości

Powrót do listy wiadomości

Tytuł: Brassanthe Maikai (Brassocattleya Maikai)

Umieść nową wiadomość
Pokaż pierwszy nieprzeczytany post

Tytuł: Brassanthe Maikai (Brassocattleya Maikai)

Nieprzeczytany post Autor: iwka Data » 08-07-2012, 18:53

Witam Brassocattleya Maikai mam parę dni,jeśli ktoś uprawia tego storczyka to proszę o porady ;)

Zdjęcie0101.jpg
Zdjęcie0101.jpg (46.1 KiB) Przeglądane 32607 razy
Pozdrawiam Iwona
iwka
 
Posty: 228
Z nami od: 15-07-2011, 07:06
Lokalizacja: Niemstów k.Cieszanowa,woj podkarpackie
Na górę       Na dół

Tytuł: Brassanthe Maikai (Brassocattleya Maikai)

Nieprzeczytany post Autor: martarej Data » 09-07-2012, 13:28

Witam.
Też mam, ale patrząc na wielkość mojej rośliny - ja będę dłużej czekała na kwitnienie. Jeśli chodzi o uprawę - znalazłam tyle informacji: światło dużo, ale rozproszone, podlewanie po przeschnięciu podłoża, temperatury umiarkowane do ciepłych, bez spoczynku.
Po mojemu - nigdy nie dała się oparzyć, nawet wściekłe słońce przed weekendem majowym jej nie ruszyło (w przeciwieństwie do trzech innych katleji, które oparzyłam okrutnie), więc cieniówka jest raczej pro forma. Podlewanie - nad tym pracuję i poprawiam błędy ubiegłoroczne. Błędem było przesychanie całkowite podłoża, bo wydaje się że w okresie wegetacji lekko wilgotne korzenie w grubym podłożu są bardzo wskazane. I okres spoczynku - krótki, ale jest. Wprowadzam wczesną jesienią (październik) a w grudniu powinnam spodziewać się kwitnienia. I tu pytanie - czy aby powinnam? Pewnie jeszcze poczekam :lol:
Załączniki
SAM_1698.JPG
Pozdrawiam Marta
martarej
 
Posty: 74
Z nami od: 30-12-2010, 14:58
Lokalizacja: Stary Sącz , małopolska
Na górę       Na dół

Tytuł: Brassanthe Maikai (Brassocattleya Maikai)

Nieprzeczytany post Autor: Agnieszka i Marek Data » 09-07-2012, 15:21

martarej pisze:Witam.
Po mojemu - nigdy nie dała się oparzyć, nawet wściekłe słońce przed weekendem majowym jej nie ruszyło


Mnie się udało, więc jednak proponuję pod cieniówką. Pzdr.
Agnieszka i Marek
 
Posty: 84
Z nami od: 29-11-2011, 11:17
Na górę       Na dół

Tytuł: Brassanthe Maikai (Brassocattleya Maikai)

Nieprzeczytany post Autor: katpio Data » 09-07-2012, 16:24

Ten storczyk jest super! Poluje na niego od jakiegoś czasu ale niestety nie mogę go spotkać w sprzedaży. Czy ktoś może wie gdzie można go "spotkać"? :-) Dziękuję z góry :-)
Fotografia użytkownika
katpio
 
Posty: 127
Z nami od: 04-02-2012, 19:36
Na górę       Na dół

Tytuł: Brassanthe Maikai (Brassocattleya Maikai)

Nieprzeczytany post Autor: martarej Data » 09-07-2012, 17:24

Panie Marku - a może coś jeszcze Pan dopowie? Wiem, że kwitła u Was w tamtym roku.
A ten okres spoczynku? U Wlodarczyka (Großräschener Orchids) wszystkie blc są "no rest period". A ja w zeszłym roku zasuszyłam całkowicie jedną, jedyną, oczekiwaną pochewkę, bo choć wilgotność była na poziomie 50%, to podlewałam skąpo od jesieni.
Pozdrawiam Marta
martarej
 
Posty: 74
Z nami od: 30-12-2010, 14:58
Lokalizacja: Stary Sącz , małopolska
Na górę       Na dół

Tytuł: Brassanthe Maikai (Brassocattleya Maikai)

Nieprzeczytany post Autor: Leokadia Data » 09-07-2012, 19:31

Marto rośliny pięknie się prezentują na balkonie, ale te Twoje doniczki są fantastyczne :o Gdzie takowe można dostać?
Mam wrażenie, że są dość wysokie, możesz zamieścić zdjęcia na wysokości oczu?
Pozdrawiam
Leokadia
Fotografia użytkownika
Leokadia
 
Posty: 141
Z nami od: 08-12-2010, 15:35
Lokalizacja: podkarpackie
Na górę       Na dół

Tytuł: Brassanthe Maikai (Brassocattleya Maikai)

Nieprzeczytany post Autor: Renia T Data » 09-07-2012, 20:39

Przypominam sobie, że kiedyś Robert takie prezentował, bodajże w OB w Krakowie można je nabyć, ale to już Roberta trzeba "przycisnąć"o więcej informacji...wydają się być idealne z uwagi na te otwory, korzenie się wietrzą aż miło, ale z kolei jak tak powyłażą sobie otworami, to przesadzanie chyba tylko metodą Jana wkładając całość do większej doniczki ... ;)
Pozdrawiam, Renia
Fotografia użytkownika
Renia T
Kreator
 
Posty: 908
Z nami od: 13-01-2011, 14:53
Lokalizacja: Opolskie
Na górę       Na dół

Tytuł: Brassanthe Maikai (Brassocattleya Maikai)

Nieprzeczytany post Autor: iwka Data » 09-07-2012, 21:31

Bardzo się cieszę,że tyle osób włączyło się do dyskusji,wreszcie dział o cattleyach może coś ruszy :lol:
Marto popieram Leokadię,doniczki bardzo fajne,widać,że cattleye dobrze w nich rosną.
Gdzie takie można kupić?
Pozdrawiam Iwona
iwka
 
Posty: 228
Z nami od: 15-07-2011, 07:06
Lokalizacja: Niemstów k.Cieszanowa,woj podkarpackie
Na górę       Na dół

Tytuł: Brassanthe Maikai (Brassocattleya Maikai)

Nieprzeczytany post Autor: MarzenaNM Data » 09-07-2012, 21:35

Widziałam takie na allegro... co do zasuszenia pochewki, wyczytałam, że między innymi dzieje się tak przy zbyt wysokich temperaturach nocą i przypuszczam, że tak się stało u mojej forbesii :(
pozdrawiam

MarzenaNM
Fotografia użytkownika
MarzenaNM
 
Posty: 218
Z nami od: 06-06-2011, 23:40
Na górę       Na dół

Tytuł: Brassanthe Maikai (Brassocattleya Maikai)

Nieprzeczytany post Autor: Agnieszka i Marek Data » 11-07-2012, 03:38

martarej pisze:Panie Marku - a może coś jeszcze Pan dopowie? Wiem, że kwitła u Was w tamtym roku.
A ten okres spoczynku? U Wlodarczyka (Großräschener Orchids) wszystkie blc są "no rest period". A ja w zeszłym roku zasuszyłam całkowicie jedną, jedyną, oczekiwaną pochewkę, bo choć wilgotność była na poziomie 50%, to podlewałam skąpo od jesieni.


Nie kwitła i całkiem nie wiem dlaczego. No mam jakieś podejrzenia ale nic pewnego. Też zasuszyła pochewki bez wyraźnej przyczyny i na pewno nie na skutek zbyt skąpego podlewania :mrgreen:. Rośnie za to bardzo ładnie. Okres spoczynku sama sobie zrobiła. Nic się nie działo od listopada do kwietnia.
Agnieszka i Marek
 
Posty: 84
Z nami od: 29-11-2011, 11:17
Na górę       Na dół

Tytuł: Brassanthe Maikai (Brassocattleya Maikai)

Nieprzeczytany post Autor: katpio Data » 11-07-2012, 13:07

Szczegółowa uprawa jest opisana tutaj -> http://www.roslin-menazeria.net/1267,25 ... ccaos.html
Fotografia użytkownika
katpio
 
Posty: 127
Z nami od: 04-02-2012, 19:36
Na górę       Na dół

Tytuł: Brassanthe Maikai (Brassocattleya Maikai)

Nieprzeczytany post Autor: Ryszard410 Data » 12-07-2012, 06:21

martarej pisze:A ja w zeszłym roku zasuszyłam całkowicie jedną, jedyną, oczekiwaną pochewkę, bo choć wilgotność była na poziomie 50%, to podlewałam skąpo od jesieni.

Agnieszka i Marek pisze:zasuszyła pochewki bez wyraźnej przyczyny i na pewno nie na skutek zbyt skąpego podlewania

Mnie się jednak wydaje, że jedną z zasadniczych przyczyn zasuszenia pochewek kwiatowych jest za mała wilgotność powietrza wokół rośliny. Tak Brassavola jak i C. bowringiana , będące rodzicami maikai kwitną przy wilgotności względnej zbliżonej do 80% . Obserwuję to u swoich dwulistnych. Jak poszły na 'wycug' umieszczone w plastikowych skrzynkach na kwiaty wypełnionych w 1/3 stale mokrym żwirem efekt był widoczny tak w dorodności przyrostów jak i kwitnieniu. Nie są to doświadczenia zbyt długie w czasie ale .... , wilgotność oscylowała miedzy 60-90 %. W tym sezonie jest podobnie.
Istotnym jest także różnica temperatur dzień i noc. Dla mnie utrzymanie tego parametru - D- 23-25*C / N- 15-17* , mimo górek, jest trudne. W czerwcu temperatury były niższe o około 3* a lipiec podniósł je o 3-4* w górę. Jak dotychczas przyrosty się rozwijają, ale co będzie z pochewkami i kwitnieniem. :?: Trzeba poczekać ze dwa miesiące.
Fotografia użytkownika
Ryszard410
 
Posty: 1547
Z nami od: 25-10-2010, 08:56
Lokalizacja: Łódź
Na górę       Na dół

Tytuł: Brassanthe Maikai (Brassocattleya Maikai)

Nieprzeczytany post Autor: Agnieszka i Marek Data » 13-07-2012, 23:58

Ryszard410 pisze:Mnie się jednak wydaje, że jedną z zasadniczych przyczyn zasuszenia pochewek kwiatowych jest za mała wilgotność powietrza wokół rośliny. Tak Brassavola jak i C. bowringiana , będące rodzicami maikai kwitną przy wilgotności względnej zbliżonej do 80% .


Obyś nie miał racji Ryszardzie. Nasza Maikai kwitła dwa lata temu na parapecie a w zeszłym roku nie, pomimo tego, że rosła silnie a psb wyrastały większe niż 2 lata temu. To moja wina a nie wilgotności powietrza.
Agnieszka i Marek
 
Posty: 84
Z nami od: 29-11-2011, 11:17
Na górę       Na dół

Tytuł: Brassanthe Maikai (Brassocattleya Maikai)

Nieprzeczytany post Autor: Ryszard410 Data » 14-07-2012, 07:41

No i właśnie, roślina nie maszyna ;) nie musi kwitnąć każdego roku nawet jeżeli miała takie same warunki uprawy. A czy miała :?: Byłoby ciekawe gdybyś podał Marku parametry w jakich żyła. Warunki jakie stwarzamy swym roślinom na parapetach dalekie są od tych w jakich rosną w naturze i dlatego nieduże wahnięcia w temperaturze, natężeniu słońca, wilgotności itd. mogą się przyczynić do takiego zachowania.
Jeden z naszych znajomych 'forumowych' ma od bodajże 10 lat C.maxima , wielkie krzaczysko uprawiane w warunkach prawie idealnych, nie kwitło ani razu. :o , dlaczego :?:
Fotografia użytkownika
Ryszard410
 
Posty: 1547
Z nami od: 25-10-2010, 08:56
Lokalizacja: Łódź
Na górę       Na dół

Tytuł: Brassanthe Maikai (Brassocattleya Maikai)

Nieprzeczytany post Autor: Renia T Data » 14-07-2012, 08:20

Obyś nie miał racji Ryszardzie. Nasza Maikai kwitła dwa lata temu na parapecie a w zeszłym roku nie, pomimo tego, że rosła silnie a psb wyrastały większe niż 2 lata temu. To moja wina a nie wilgotności powietrza.


Rety jak to zabrzmiało. :lol:
Naprawdę mnie zaciekawiłeś, bo skoro rosła silnie i psb dorodne, ładniejsze jak w ubiegłym sezonie :o , zdradź nam, proszę, na czym polega ta wina, może winowajców jest więcej. ;)
Może być nawet tylko hipoteza.
Pozdrawiam, Renia
Fotografia użytkownika
Renia T
Kreator
 
Posty: 908
Z nami od: 13-01-2011, 14:53
Lokalizacja: Opolskie
Na górę       Na dół

Tytuł: Brassanthe Maikai (Brassocattleya Maikai)

Nieprzeczytany post Autor: Jan Ciepłucha Data » 14-07-2012, 10:27

Te roślinki na zdjęciach są jeszcze młode, małe, więc chcą najpierw urosnąć. Moja rozrośnięta kępa przyrasta 2 razy w roku. Teraz na wiosennych przyrostach pochewki zaschną. Ale jesienią wypuszcza drugi rzut przyrostów. Zimą te jesienne kwitną z marszu, ale i te letnie też kwitną w tym samym czasie.
Pozdrawiam
Jan Ciepłucha

Nasze kolekcje, Borówka Amerykańska, Gospodarstwo Szkółkarskie
Fotografia użytkownika
Jan Ciepłucha
Administrator
 
Posty: 918
Z nami od: 01-07-2006, 06:00
Lokalizacja: Konstantynów Łódzki
  • Strona WWW
Na górę       Na dół

Tytuł: Brassanthe Maikai (Brassocattleya Maikai)

Nieprzeczytany post Autor: Agnieszka i Marek Data » 14-07-2012, 14:26

Renia T pisze:Rety jak to zabrzmiało. :lol:
Naprawdę mnie zaciekawiłeś, bo skoro rosła silnie i psb dorodne, ładniejsze jak w ubiegłym sezonie :o , zdradź nam, proszę, na czym polega ta wina, może winowajców jest więcej. ;)
Może być nawet tylko hipoteza.


No bo gdyby faktycznie te 80% wilgotności to nigdy by mi nie zakwitła. W porywach ma 80%a zazwyczaj latem 50-60% a zimą 30%. Wydaje mi się że powodem zasychania pochewek są roztocza. Na liściach pokrytych grubą kutykulą prawie ich nie widać za to intensywnie uszkadzają najdelikatniejsze części roślin - młode przyrosty, czubki korzeni i właśnie pochewki. To taka hipoteza...
Agnieszka i Marek
 
Posty: 84
Z nami od: 29-11-2011, 11:17
Na górę       Na dół

Tytuł: Brassanthe Maikai (Brassocattleya Maikai)

Nieprzeczytany post Autor: Renia T Data » 14-07-2012, 14:35

A czy taki zmasowany atak jest jakoś widoczny, macie jakieś zdjęcia? No i jak z tym walczycie?
Decis jak już gdzieś czytałam?
Pozdrawiam, Renia
Fotografia użytkownika
Renia T
Kreator
 
Posty: 908
Z nami od: 13-01-2011, 14:53
Lokalizacja: Opolskie
Na górę       Na dół

Tytuł: Brassanthe Maikai (Brassocattleya Maikai)

Nieprzeczytany post Autor: Agnieszka i Marek Data » 14-07-2012, 15:01

Renia T pisze:A czy taki zmasowany atak jest jakoś widoczny, macie jakieś zdjęcia? No i jak z tym walczycie?
Decis jak już gdzieś czytałam?

U nas w tym roku są widoczne bo pierwszy raz od nie pamiętam jak dawna rośliny nie poszły do ogrodu ( znaczy większość) a "ekologiczną" metodą jest spłukiwanie liści dużą ilością wody i nie pryskałem wiosną bo wełnowca nie było dużo. Zazwyczaj dwa razy w roku pryskam prewencyjnie na wełnowca mospilanem.
A chemicznie tak. Decis, Mospilan, - zasadniczo wszystkie pyretroidy i neonikotynooidy, większość fosforoorganicznych, stary actellic. One mają działanie roztoczobójcze tylko nie zawsze jest to napisane na etykietach. Decis i sadofos to ten sam środek. Na sadofosie jest napisane, ze na przędziorki a na decisie nie.
Objawy są tak różne jak różne roztocza. Pajęczynka zdarza się najrzadziej - znaczy ostatni raz miałem z 15 lat temu na palmie. Srebrzyste punkciki na liściach rzadko. Bardzo często będą to tylko matowe, bez połysku liście. Zasychające czubki korzeni. Może brassia piromana miała rozkruszka korzeniowego? Zaczęła rosnąć po chemii... W każdym razie u nas po oprysku miesiąc temu pięknie rosną korzenie wandy.
Agnieszka i Marek
 
Posty: 84
Z nami od: 29-11-2011, 11:17
Na górę       Na dół

Tytuł: Brassanthe Maikai (Brassocattleya Maikai)

Nieprzeczytany post Autor: iwka Data » 14-07-2012, 17:05

Jan Ciepłucha pisze:Te roślinki na zdjęciach są jeszcze młode, małe, więc chcą najpierw urosnąć. Moja rozrośnięta kępa przyrasta 2 razy w roku. Teraz na wiosennych przyrostach pochewki zaschną. Ale jesienią wypuszcza drugi rzut przyrostów. Zimą te jesienne kwitną z marszu, ale i te letnie też kwitną w tym samym czasie.


No to sobie jeszcze poczekamy na kwiaty :roll: a ja myślałą,że może w tym roku zakwitnie
Panie Janie proszę napisać coś o uprawie tego storczyka,jak Pan go uprawia?
U Pana pięknie kwitła ;)
Pozdrawiam Iwona
iwka
 
Posty: 228
Z nami od: 15-07-2011, 07:06
Lokalizacja: Niemstów k.Cieszanowa,woj podkarpackie
Na górę       Na dół

Tytuł: Brassanthe Maikai (Brassocattleya Maikai)

Nieprzeczytany post Autor: Jan Ciepłucha Data » 15-07-2012, 09:50

Agnieszka i Marek pisze: Na liściach pokrytych grubą kutykulą prawie ich nie widać za to intensywnie uszkadzają najdelikatniejsze części roślin - młode przyrosty, czubki korzeni i właśnie pochewki.

Oj, coś tutaj Agnieszka i Marek za bardzo popuścili wodze wyobraźni.
Roztocza, tak przędziorki jak i mniejsze przędzioreczki widać. Jak ktoś ma kiepski wzrok, wystarczy lupa. Nigdy nie widziałem i nie słyszałem żeby uszkadzały korzenie.
No i wcale nie uszkadzają najdelikatniejszych części roślin. Nie żerują na młodych przyrostach, tak jak mszyce, a na starych liściach. Przędziorki najczęściej występują na śpiochach, dendrobiach i innych cienkolistnych, ale bywają też i na falenopsisach. Nigdy ich nie widziałem na katlejach, na Maikai też, ale wykluczyć się nie da. Do zwalczania używam mieszanki Nissorunu z Talstarem. W domu oczywiście nie można, ale latem wystawiając na zewnątrz na dobę.
Uprawa? Żadnych cudów. Traktuję jak wszystkie inne. Jak wyrasta z doniczki, wstawiam w większą. Podlewane raz w tygodniu, a jak jestem, czasem 2 razy, po obrzeżach. Środek znacznie rzadziej, co 2 tygodnie, zimą co miesiąc. Nawożenie: Guano z Florowitem w okresie wzrostu korzeni 2-3 razy w roku.
Pozdrawiam
Jan Ciepłucha

Nasze kolekcje, Borówka Amerykańska, Gospodarstwo Szkółkarskie
Fotografia użytkownika
Jan Ciepłucha
Administrator
 
Posty: 918
Z nami od: 01-07-2006, 06:00
Lokalizacja: Konstantynów Łódzki
  • Strona WWW
Na górę       Na dół

Tytuł: Re: Brassanthe Maikai (Brassocattleya Maikai)

Nieprzeczytany post Autor: iwka Data » 05-08-2012, 06:23

Moja roślina może nie jest duża,ale raczej zdolna do kwitnienia,bo jest na niej zeschnięty pęd kwiatowy i na nowych przyrostach ma 2 pochewki kwiatowe.Ciekawe czy zakwitnie :?:
Pozdrawiam Iwona
iwka
 
Posty: 228
Z nami od: 15-07-2011, 07:06
Lokalizacja: Niemstów k.Cieszanowa,woj podkarpackie
Na górę       Na dół

Tytuł: Re: Brassanthe Maikai (Brassocattleya Maikai)

Nieprzeczytany post Autor: iwka Data » 16-09-2012, 17:39

Witam
tak jak wcześniekj pokazywałam ,moja roślina nie jest zbyt duża ale zauważyłam ,że na 3 bulwkach ma pochewki kwiatowe i wypusciłą kolejne przyrosty.Czy jest możliwość ,że zakwitnie?
Pozdrawiam Iwona
iwka
 
Posty: 228
Z nami od: 15-07-2011, 07:06
Lokalizacja: Niemstów k.Cieszanowa,woj podkarpackie
Na górę       Na dół

Tytuł: Re: Brassanthe Maikai (Brassocattleya Maikai)

Nieprzeczytany post Autor: katpio Data » 11-02-2013, 12:43

Zakwitła moja Bc. Maikai 'Louise' :mrgreen:
Załączniki
DSC_0742.JPG
Bc. Maikai 'Louise'
Fotografia użytkownika
katpio
 
Posty: 127
Z nami od: 04-02-2012, 19:36
Na górę       Na dół

Tytuł: Re: Brassanthe Maikai (Brassocattleya Maikai)

Nieprzeczytany post Autor: Robert Data » 19-02-2013, 17:45

Świetne kwitnienie jak na tak małą roślinę.
Co to będzie za kilka lat? Już widzę tę burzę kwiatów.
Moje gratulacje. Pozdrawiam, r.
Trochę moich zdjęć...
Fotografia użytkownika
Robert
 
Posty: 654
Z nami od: 07-01-2011, 20:03
Na górę       Na dół

Tytuł: Re: Brassanthe Maikai (Brassocattleya Maikai)

Nieprzeczytany post Autor: iwka Data » 05-01-2014, 08:17

Witam
moja roślina ładnie się rozrosła i ma 21 pąków,mam nadzieję,że rozkwitną i ujrzę kwiaty.
pozdrawiam
Pozdrawiam Iwona
iwka
 
Posty: 228
Z nami od: 15-07-2011, 07:06
Lokalizacja: Niemstów k.Cieszanowa,woj podkarpackie
Na górę       Na dół

Tytuł: Re: Brassanthe Maikai (Brassocattleya Maikai)

Nieprzeczytany post Autor: renatabaczek Data » 17-12-2017, 17:29

Zakwitła niezawodna Bc Maikai. Podzieliłam ją latem ( co raczej nie było dla niej przyjemne, vide żółknące liście na zdjęciu). Jednak wypuściła nowe psb i zakwitła :)

DSC03973 (Copy).JPG
DSC03973 (Copy).JPG (23.48 KiB) Przeglądane 31266 razy
renatabaczek
 
Posty: 142
Z nami od: 18-02-2013, 16:15
Na górę       Na dół

Tytuł: Re: Brassanthe Maikai (Brassocattleya Maikai)

Nieprzeczytany post Autor: Dorra Data » 17-12-2017, 17:57

Przepiękne kwiaty... gratuluję!
Dorra
 
Posty: 1383
Z nami od: 06-09-2016, 10:35
Lokalizacja: Sillbo
Na górę       Na dół

Poprzedni wątek     |     Następny wątek
Umieść nową wiadomość
Dodaj komentarz do wiadomości

Powrót do Dyskusje



  • ‹ Powrót do poprzedniej strony
  • Zespół administracyjny •
  • Zmień rozmiar tekstu
  • Drukuj
Hosting Telvinet, Wdrożenie DLACIEBIE.NET