Witam,
Chciałbym dogrzać moją gablotkę, w której będą się znajdowały młode lub odżywające rośliny. W pokoju w którym jest gablota warunki świetlne są bardzo dobre, natomiast temperatura jest nie za ciekawa, około 20 stopni. W zeszłym roku, straciłem trochę roślin, myślę, że bo było dość wilgotno, ale temperatura podczas nocy spadała. Pomimo zastosowania wiatraków, wietrzenia, rośliny marniały, atakowały je grzyby. W gablotce są dwie świetlówki, ale one znacząco nie podnoszą temperatury. W gablocie 100 x 90 x 130 chciałem uzyskać temperaturę około 25 stopni.
Zastanawiałem się nad grzałkami akwariowymi, ale są to urządzenia, które pracują w zanurzeniu. Boję się zniszczyć grzałkę, jeśli wyparuje cała woda z kermazytu. Zastanawiałem się nad kablem grzewczym, ale szczerze mówiąc nie wiem jaki zamówić i z tego co widać, nie są one wyposażone w termostaty. Poza tym ważne jest dla mnie bezpieczeństwo ppoż.
Czy ktoś się już mierzył się z tym problemem?