Po nieudanej ubiegłorocznej uprawie - roślina była okazała, ale nie zakwitła
kliknięcie powiększa zdjęcia
Pierwszą czynnością była 'obróbka' korzeni i posadzenie budzącego się śpiocha w nowym podłożu.
Stosowałem się do wszystkich zaleceń zawartych w tym wątku po za temperaturą, była na poziomie D/N 20-24 / 17-18 *C. Nie doświetlałem i nie zamykałem w akwariach. Rozwój rośliny cieszył oko i napawał nadzieją na długo oczekiwane kwitnienie (lewa fotka z końca kwietnia, a prawa 19.08 br.)
Zapowiadało się dobrze a wyszło jak zawsze
Lewa fotka z 15.listopada, a prawa z 12. grudnia.
Widać, że przyrost 'przyrasta' . Temperatura D/N 20-22/ 17-18 *C ( wyższej nie dam rady zapewnić) podlewanie i nawożenie oszczędne, wilgotność w granicach 50-60%
Czytam że czasem śpiochy zachowują się 'nieprzepisowo' i czyżby mamy tu taki przykład - nie jest nudno oj nie. Tylko co robić, podtrzymywać wegetację, czy też 'na siłę' zacząć suszyć tj. wymusić spoczynek.