Sugestii nie mam, ale biorąc pod uwagę moje doświadczenie z mossiae to do pełnej dojrzałości pochewki brakuje 2,5 m-ca, chociaż letnia pora roku pojawienia się pochewki (u mnie - zima) może przyspieszyć czas jej dojrzewania (więcej słońca i cieplej). A później to już z górki pojawi się pęd kwiatowy i po około dwóch m-cach będziemy bili brawo zachwycając się pięknem kwitnienia. Co do zmian na liściu, to nie przejmował bym się nadmiernie. Zaobserwowałem takie u mojej rośliny, nic złego się nie dzieje . Jednakże miej 'pozór' i w razie czego chemia, a w najgorszym razie skalpel. Chociaż może i warto by było potraktować te zmiany citroseptem.
No właśnie u mojej mossiae nastąpiło szybsze rozpoczęcie wegetacji niż ma to miejsce u tego gatunku.Wcześniej nie obserwowałam kiedy rozpoczyna się u niej wzrost nowych przyrostów, korzeni itp. Teraz staram się tego pilnować i oczywiście obiecuje dzielić się swoimi spostrzeżeniami tutaj na forum Myślę, że to dobry pomysł, tylko trzeba trochę dyscypliny sobie narzucić Obserwować, robić zdjęcia, zapisywać i wyciągać wnioski. Co do mossiae to możliwe, że normalny cykl wzrostu rozpoczynający się jak u większości c.mossiae latem być może nastąpi w kolejnych latach. Taką mam nadzieje, ale czas zweryfikuje wszystko..co to będzie ? Wielka niewiadoma ale i dreszczyk emocji co będzie dalej Teraz czekam na dojrzenie pochewki kwiatowej i mam cichą nadzieje na ujrzenie kwiatów mossiae
Cykl rozwojowy roślin rożni się w zależności od warunków, dlatego dane hodowców z jednej części świata a nawet Europy nie pokrywają się z innymi doniesieniami. Moje rośliny też czasami zaczynały rosnąć i kwitnąć lub wstrzymywały wzrost w innych okresach roku w zależności od ilości światła, zachmurzenia, temperatury itp. Najważniejsze, że jest pochewka A co do plam to tak jak zauważył Ryszard obserwuj czy się nie zmieniają i profilaktycznie posmaruj czymś po obu stronach liścia ( citrosept, biosept, propolis lub chemia w ostateczności, ale chyba za wcześnie na to). Pozdrawiam, Gośka