Piękne kwiaty, szkoda, że nie da się przesłać zapachu światłowodem Poszukałam trochę więcej o warunkach uprawy, i na razie jeszcze roślina nie dla mnie. Gdzie przechowujesz doniczkę z odpoczywajacą psb., cały czas na oknie? Btw, fajna ta szklana półeczka na oknie- więcej miejsca, ale nic nie blokuje światła.
Jednym słowem storczyki te mają swój indywidualny cykl rozwoju i tym należy się kierować. Mam podobne spostrzeżenia, choć doświadczenie w uprawie tej grupy orchidei bardziej niż skromne.
Marta pisze: Uprawiajcie śpiochy bo wcale nie są trudne,
Podzielam ten pogląd...ale nie do końca. W każdym razie przy moim sposobie uprawy. Otóż zdarza się, że zaskakuje mnie infekcja nasady pseudobulwy i to wcale nie młodej, ale najstarszej. Jeżeli w porę się nie zauważy, może przenieść się ma kolejną. Tak miałem kilkakrotnie. Należy więc kontrolować twardość nasady starych pseudobulw i w razie potrzeby wyciąć jak najniżej i zasypać węglem. Zwykle po takim zabiegu problem się kończy. Trzeba jednak pamiętać, że najczęściej nie udaje się usunąć zakażenie w 100%. Strzępki cierpliwie czekają i czyhają latami, kiedy nadarzy się okazja, infekują kolejną pseudobulwę.
Jeśli psb traci swój kształt cygara i w górnej części staje się grubsza, nieproporcjonalna, to znaczy że tworzy łodygę kwiatową. Poza tym w te upały, trzeba je dodatkowo podlewać. Jedzonko daję raz na tydzień, a w tygodniu dodatkową porcję wody. Dzisiaj Catasetum pileatum wypiło wodę w 1 godzinę! Następną porcję dostanie w środę oraz inne, które do jutra wciągną wodę z podstawki. Wszystkie mają drenaż z keramzytu. Dzisiaj było 37*C w cieniu Marta
Łatwy jest w uprawie. Gdy się wzmocni i dorośnie, to kwitnie sam dwa razy w roku. Mój egzemplarz już ma u mnie 4 lata. Kupiłam go jako dorosłego bo zakwitł zaraz po kupnie. Łatwiejszy śpioch to tylko Cycnoches peruvianum. Wszystkie są łatwe, tylko trzeba się kapnąć o co im chodzi. Marta
Marto Pachnie bardzo ładnie , wydaje mi się konwaliami z jakimś dodatkiem albo bzem , trudno określić. Szkoda, że złamałam jeden pąk, byłby widok Cycnoches cooperi wypuszcza pęd, postawię go do osłonki, żeby i jemu pędzk się nie złamał.
Gratuluję, jak zawsze są to zjwiskowe kwiaty Trzeba bardzo uważać gdy na łodydze kwiatowej są już pąki, jak w tym roku przez nieuwagę straciłem kwiaty na Catasetum macrocarpum