Dłuższy czas poszukuję tej pięknej Cattlejki.Dziś znalazłam ją na Allegro.Pochodzi z podziału prywatnej kolekcji ,(system korzeniowy zdrowy). Doradżcie czy kupić? Pozdrawiam.
Kupiłam wczoraj czekam na dostawę...i już się cieszę.Czytałam tu ze jest łatwa w uprawie więc mnie amatorce powinno się udać To może wspomnę jeszcze o cattleii intermedia var.alba ,którą nabyłam z Orchidgarden.Wypuszcza 3 pędy,liście maja ładny zielony kolor.Zobaczę czy uda mi się doprowadzić ja do kwitnienia.
Hmmm poczytałam o Catleyce posadzonej w wiaderku po sledziach nie wiem jaka duża będzie ta,która do mnie dotrze ale jeśli będę ją przesadzała do świeżego podłoża to posadzić do większej doniczki? Pozdrawiam...
Każdego storczyka którego kupuję przesadzam tak ,jak mnie Marto poinstruowałaś Kładę do podłoża jeszcze pałeczkę Provado Care p/szkodnikom i obserwuję.Dzięki za wszystkie rady i podpowiedzi.Bardzo jestem wdzieczna Pozdrawiam Was sedecznie
Witam Mam już moją Cattleję przesadziłam ją tak ,jak pisałam wcześniej.Ma zdrowe korzenie i cztery pseudobulwy.Z dwóch pochewek wystają suche już pędy kwiatowe.Czy mam je obciąć nisko tuż przy pochewce ? Bardzo się cieszę z nowego ,długo szukanego ,,nabytku,, Czy też ja ustawić na odwróconej podstawce w pojemniku z mokrym keramzytem? Niedługo zabraknie mi parapetu....,ale nic to .Na razie daję radę. Pozdrawiam serdecznie
Chciałabym zapytać czy liście u Cattleyki Burana mogą być lekko pofalowane,czy jest to naturalne? U mojej Cattleyii końce liści ,mniej więcej na 1/4 ich długości przy końcu są lekko pofalowane,wygiete.Pytam bo druga moja Cattleya intermedia var.Alba ma liscie proste. To są pierwsze moje Cattleye dlatego mam jeszcze wiele wątpliwości. Pozdrawiam
Szkoda, ze nie wrzuciłaś fotki liści, a także psb. Wg. mego rozeznania, przyczyną może być nieciekawy stan korzeni co powoduje nieodpowiednie dostarczanie wody do psełdobulw i ostateczności do liści. Tracą turgor, a po dłuższym czasie zaczynają się marszczyć
P1090278.JPG (171.07 KiB) Przeglądane 195078 razy
Ten stan może wynikać z nieodpowiedniego nawadniania roślin, lub też z nieodpowiedniej relacji wilgotność, a temperatura otoczenia. Mało wody przy wysokiej temperaturze powoduje zwiększoną transpirację (parowanie wody z liści) co skutkuje nieodpowiednim ich stanem. Myślę, ze wszyscy 'parapeciarze' mamy podobne kłopoty i tylko eksperymenty dają z czasem efekty.
Tą Cattleyę zamówiłam na Allegro .Po otrzymaniu tak ,jak robię z każda roślina wyjęłam ją z podłoża i wsadziłam w nowe.Przejrzałam korzenie .Są w dobrym stanie.Dałam drenaż i grube ,lużne podłoże.Nie podlewałam przez 8 dni tak ,jak to powinno być po przesadzeniu.Wczoraj dostała pierwszą porcję wody.Liście nie są pomarczczone jedynie trochę skręcone.Mam nadzieję,że to ustapi.Postawiłam ją na tacy z keramzytem.Temperatura jaka mogę jej zapewnić i w ogóle wszystkim moim storczyko to 20-24 w dzień.Noca staram się schładzać do 18.Wilgotność wynosi od 50 do 70% Może za pare dni będzie już ok? a może taka jej uroda ? Pozdrawiam serdecznie
Mam jeszcze pytanie...czy jeśli ta Cattleya wypuszcza kolejny liśc ,a raczej chce się on rozłożyć(chyba dobrze to widze i opisuję ) a druga Cattleya intermedia var.alba puszcza dwie pseudobulwy,a trzecia jest tuz nad podłożem to podlewać mam je normalnie co ok.7 dni tak jak przesychają? i jeszcze czy zraszać im podłoże? Bo stan spoczynku wyraźnie chyba im się przesunie? Pozdrawiam
Cattleya wypuściła kolejny liść,zaglądam w niego i widzę ,że się otwiera,ale bardzo powoli.Czy można mu w tym pomóc czy czekać aż sam to zrobi? Pozdrawiam Może moje pytania sa smieszne,ale ciągle się uczę i o to czego nie znajduję tu na Forum dopytuję
Potinara pięknie się przyjęła rozkłada się liść (myślę ,że dobrze to sformuowałam) i chciałam się zapytać ...czy póki się coś dzieje to nie mam jej wprowadzać w stan spoczynku? Pozdrawiam
Mam ciąg dalszy wątpliwości co do mojej Burany...nadal rozkłada ten liść...właściwie od 16 października nic się nie zmieniło( no może monimalnie).Podlewam ją raz w tygodniu obficie,ale ostatnio patrząc przez przezroczysta doniczkę na jej korzenie widzę ,że sa brazowe,suche.Może podlewanie co 7 dni jest niewystarczające ,może powinnam podlewać cześciej?Wilgotność w pokoju mam od 50-65% więc chyba wystarczającą.Poza tym postawiłam ją na kratce, na większym kamionkowym naczyniu,wypełnionym keramzytem. Poradzcie proszę czy podlewać częściej?bo chyba póki liśc się otwiera nie będę wprowadzała jej w stan spoczynku... jeszcze dodam ,że po otrzymaniu jej ,przesadziłam ja do nowego,odkazonego podłoża ,może korzenie musza się zregenerować? Pozdrawiam i proszę o radę.
Mam wrażenie, że "przeskoczyłaś" do klasy cattleji za szybko. Niestety, cattleye są wymagające. Ja uprawiam cattleye od kilku lat i wciąż zdarzają mi się wpadki. Sądząc z wpisów na całym forum, nie możesz się zdecydować nad jakim rodzajem się skupić. Tak wiem, oczy chcą... Roślin nie należy poganiać, same zdecydują kiedy rozłożą liść czy wypuszczą pąki kwiatowe. Kwiaty najlepiej się czują, kiedy nie poświęca się im uwagi przez 10 godzin dziennie. Owszem, trzeba szybko reagować na zagrożenia, ale trzeba je zostawić samym sobą. Jeśli mają wodę, światło, co jeść, to im to w zupełności wystarczy. Prawdopodobnie korzenie Twojej cattleji są już martwe. Sprawdź, czy zapadają się w palcach. Jeśli padł system korzeniowy, to roślina zatrzyma się w rozwoju, stąd też niepokoje o tempo otwierania się liścia. Jeśli jest to młoda pseudobulwa, to ona wypuści nowe korzenie i pociągnie resztę rośliny. Cattleye generalnie lubią wilgoć, ale jeszcze bardziej lubią stały ruch powietrza w korzeniach, dlatego wskazane jest grube, przewiewne podłoże. Moje cattleje, pomimo posadzenia do ażurowych doniczek, dostają wodę co 3-4 dni. W całych doniczkach rzadziej. Jeśli moje przypuszczenia co do korzeni się potwierdziły i nic nie ma żywego w doniczce, proponuje delikatnie spryskiwać podłoże wokół młodych bulw. To powinno sprowokować roślinę do nowych korzeni. Należy też pamiętać o temperaturze i świetle. Jeśli nie, proszę dać sobie spokój z cattleyami.
Dołączę się do Titusa, chociaż nie będę cię zniechęcał do uprawy katlejowatych, a raczej zwrócę uwagę na to, że mamy jesień. Zmieniły się warunki na parapecie; na pewno jest chłodniej, mniej światła (krótszy dzień), a także z tego powodu mniejsze zapotrzebowanie rośliny na wodę. Wszystko to wpływa na spowolnienie wegetacji, a nawet jej wstrzymanie. W tej sytuacji zabiegi uprawowe zależą od 'zachowania' się katlejki. Mam taką, która zasuszyła pochewkę, a wypuszcza korzenie, inna po ukorzenieniu się i wypuszczenia pochewki 'stanęła', jest też inna, która zakwitła, następna z dojrzałą pochewką i upasioną psb niby spoczywa, a jednocześnie nowy przyrost rozwija się dalej. Okazuje się, że rośliny z tego samego rodzaju, a różniące się gatunkiem zachowują się rożnie, nie mówiąc o hybrydach, szczególnie nieoznaczonych. Podobnie zachowują się inne rodzaje storczyków, nawet popularne hybrydy Phalaenopsis są chimeryczne. I niby postępujemy z nimi tak samo raz kwitną jak szalone by po czasie zasnąć kwiatowo i 'produkować' tylko liście. Właśnie to jest tym czymś co kręci storczykomaniaków, chociaż kaktusy też są kapryśne. Cierpliwości nam trzeba.
Witam. Jestem nowicjuszką i być może ,,porwałam się z motyką,, kupując Cattleye.Mam dwie i druga Intermedia var.Alba ma się na razie dobrze.Póki co nie mam z nia kłopotów.Zapytałam o tę bo się niepokoję i myślę,że jest to normalnym objawem u osób hodujących kwiaty.Nie tylko storczyki( Cattleye).Wbrew pozorom nie poświęcam im aż tylu godzin bo ponad 12 godzin jestem poza domem.Dlatego staram się je obserwować w wolnym czasie .Tak,jak mi poradzil Titus sprawdzę korzenie i jeśli są martwe będę zraszała podłoże.Podłoże ma lużne z grubej kory zakupionej w orchidgarden i zrobiony drenaż. Dziękuję za rady i podpowiedzi.Jesli uda mi się ją zreanimować i (tylko na razie o tym marzę) doprowadzić do kwitnienia to będę bardzo szczęśliwa.Jeśli nie to może zrobie podejście do tej odmiany za parę lat ,jak zdobede więcej doświadczenia. Pozdrawiam i dziękuje.
Sprawdziłam korzenie.Są suche ,ciemnobrązowe ,ale w palcach się nie zapadają.Chciałam jeszcze dopytać czy w tym przypadku podlewać i dodatkowo spryskiwać podłoże(i jak często) czy tylko spryskiwać podłoże? Dziękuję i pozdrawiam.
Mamy prawie połowę listopada a moja Catleya usiłuje otworzyć liść. Myślałam o odstawieniu ja już w stan spoczynku, ale jeszcze się wstrzymać. Dziś ja podlalam Wygląda tak:
Próbowałam wstawić tu zdjęcia z telefonu,ale nie wyszło tak jak chciałam.To na ,którym widać otwierający sie liść nie chciało się wgrać. Przepraszam.Mam nadzieje,że nastepne będą lepsze. Pozdrawiam Wszystkich
Jeśli jeszcze rośnie, pozwól jej na to. Owszem, jest połowa listopada, ale jest dość ciepło, więc Potinara chce jeszcze się rozwijać. Trzeba- tak myślę- dostosować się do niej
Daj roślinie spokojnie wykształcić liść, dni były ciepłe, dużo jak na tę porę roku słońca było, niech sobie spokojnie rośnie, korzenie z nowego przyrostu wypuści, wtedy odpoczynek...Obserwuj roślinę, ale bez histerii, jeśli ma słaby system korzeniowy dobrze wykształcone korzenie z nowego przyrostu mogą jej pozwolić przetrwać zimę, jak nie wykształci korzeni, bo ją zaczniesz suszyć może być różnie...Cierpliwości...
Tak a propos późnej wegetacji katlejek, w moim przypadku roślina z grupy Chian zasuszyła pochewkę i ruszyła w korzenie. Ponieważ w ceramicznej doniczce zrobiło się ciasno postanowiłem przesadzić ją i przy okazji zrobić porządek z korzeniami. kliknięcie powiększa fotki
Wyciąłem połowę, pozostałe przesypałem węglem drzewnym i .... mam nadzieję, że katlejka zadomowi się w większym 'pomieszczeniu. Oby.
Hmm, od ostatniej deklaracji o cierpliwości minęło raptem 12 dni. Cattleye to nie pokrzywy. Może minąć nawet rok, jeśli roślina zdecyduje się na wzrost. Proszę o więcej cierpliwości.
Chciałam jeszcze zapytac co znaczy mniej podlewać Cattleye teraz w tym jesienno-zimowym okresie.Ja swoją podlewam przez zamaczanie od. pól do godziny Średni co drugi dzien zraszam podłoże.Czy mam skrócić czas moczenia czy może robić dłuzsze przerwy niż tydzień między kolejnym moczeniem? Pozdrawiam
Dziękuję.Obawiam się w ogóle o korzenie bo przez doniczkę widzę je jako brązowe,niektóre jakby jaśniejsze.Po zakupie przesadziłam ją ....może jeszcze potrzebuje czasu.Poza tym miałam w międzyczasie malowanie, maly remont w mieszkaniu wiec musiałam jej zmienić miejsce.Też parapet zachodni ,ale inny pokój.Może to wszystko razem ma wpływ na cattleykę.Liść nadal się powoli otwiera a ja ćwiczę swoją cierpliwość Żadne nowe korzenie się nie pojawiają.... Piszesz ,że mniej wody to może jeśli moczę to będę moczyła krócej?i robiła większe odstępy jak radzisz. Pozdrawiam serdecznie.
Cwiczę cierpliwośc ,ale muszę zapytac....jeżeli otwierający się liść jest od półtora miesiąca na takim samym etapie to czy czekć nadal? czy odstawić Cattleye na spoczynek? Pozdrawiam....
Witam Cattleya wypuszcza nowe korzenie to znaczy będzie żyła.Liść ,który otwiera się już od dłuzszego czasu niby troche wiecej się otworzył.Podlewam ją według wskazówek i zastanawiam się czy jesli pojawiły się korzenie czy nadal kontynuować podlewanie czy dać jej odpocząć. Proszę o radę. Pozdrawiam serdecznie i Szczęśliwego Nowego Roku życzę.
Witam ☺Moja cierpliwość została wynagrodzenia. Liść się otworzył i widzę chyba pak kwiatowy o kolorze fioletowym. Nie wiem czy roznicowac temperaturę między dniem a nocą bo ostatnio utrzymuje ja w granicach 20-24 stopnie poniekąd przez catasetum które puszcza nowa p.b.Czy taka temperatura będzie korzystna dla pojawiające go się paka? To moja pierwsza Catleya i bardzo chciałabym doprowadzić ja do kwitnienia ☺Pisze z telefonu i spróbuje wstawić zdjęcie.
Witam. Cattleya Potinara Beauty zakwitła Wypuściła z jednego pędu cztery kwiaty żółtego koloru z różowymi końcami.Na razie są jakby ,,zwinięte ,mało rozchylają płatki.Taki stan trwa już półtora tygodnia.Nie wiem czy kwiaty się rozwiną i jak długo trwa to w czasie? Matrwią mnie liście pseudobulwy obok tej ,z której wyrosła łodyga kwiatowa.(widać ją na zdjęciu) wyżej.Liście są znacznie jaśniejsze od pozostałych,jasnozielone i jakby traciły turgot. Prosze o podpowiedz dlaczego tak sie dzieje. Pozdrawiam.
Gdybym mógł zajrzeć do doniczki i pooglądać korzenie, to może coś bym poradził, a tak to wróżenie z fusów. Delikatnie wysadź roślinę z doniczki, zrób zdjęcie korzonków i pochwal się ich stanem. Będzie łatwiej coś powiedzieć.