Dendrobium - gatunki i hybrydy - Dyskusje

Strona główna forum | Biblioteka | Szukaj | Problemy techniczne | Zarejestruj się | Zaloguj się | Strona główna Strona główna Storczyki.pl
Storczykowe "Gadu-Gadu" | Prezentujemy kwitnienia | Gatunki botaniczne
Cattleya i pokrewne | Cataseta i pokrewne | Dendrobium - gatunki i hybrydy | Powiększamy kolekcje

Przejdź do zawartości

Powrót do listy wiadomości

Tytuł: Dendrobium ochraceum

Umieść nową wiadomość
Pokaż pierwszy nieprzeczytany post

Tytuł: Dendrobium ochraceum

Nieprzeczytany post Autor: Dorra Data » 05-11-2016, 09:28

Smutna dzisiaj... bardzo smutna...

Mam w kolecji kapryśne Dendrobium ochraceum. Jest to roślina która bardzo źle się czuje w temperaturach poniżej 15 stopni. Latem to dużo troski trzeba wkładać i wnosić do domu na noc... inaczej będzie jej za zimno.
Mimo kłopotów między innymi z temperaturą, udało mi się roślinę doprowadzić do kwitnienia... to znaczy 5 pąków powstało. Musiałam jednak tydzień temu wyjechać. Wyjeżdżając ustawiłam klimatyzację, oszczelniłam dodatkowo dolne części okna styropianem i wyjechałam.

Wróciłam wczoraj i z przerażeniem stwierdziłam że na parapecie była temperatura 12 °C !!!
Oczywiście wszystkie pąki zmarznięte oprócz jednego który się otworzył ale jednak już umiera... zdjęcia poniżej...

IMG_1213.jpg
IMG_1213.jpg (251.39 KiB) Przeglądane 19633 razy
IMG_1216.jpg
IMG_1216.jpg (246.46 KiB) Przeglądane 19633 razy

Smutna i zła na siebie jestem...
Dorra
 
Posty: 1383
Z nami od: 06-09-2016, 10:35
Lokalizacja: Sillbo
Na górę       Na dół

Tytuł: Re: Dendrobium ochraceum

Nieprzeczytany post Autor: Dorra Data » 05-11-2016, 23:41

Nie ma nikogo z pocieszającymi słowami? :`(
Dorra
 
Posty: 1383
Z nami od: 06-09-2016, 10:35
Lokalizacja: Sillbo
Na górę       Na dół

Tytuł: Re: Dendrobium ochraceum

Nieprzeczytany post Autor: Marta Data » 06-11-2016, 09:28

Co w takiej sytuacji napisać? Nie jeden z nas stracił kwiaty. Chyba najcięższą sytuacją jest ułamanie łodygi kwiatowej przez własną niezdarność. Wtedy wyrzuty sumienia nie mają końca. Ja zastanawiałam się jaka mogła być temperatura na zewnątrz, skoro w domu spadła do +12*C. Marta
Fotografia użytkownika
Marta
Kreator
 
Posty: 2221
Z nami od: 13-01-2011, 21:10
Lokalizacja: Dolny Sląsk
Na górę       Na dół

Tytuł: Re: Dendrobium ochraceum

Nieprzeczytany post Autor: Dorra Data » 06-11-2016, 10:09

Storczyki były w sypialni... pokój najzimniejszy który jest położony najdalej od aparatury klimatyzacyjnej.
Normalnie na co dzień to palę w piecu w moim domu, a w najbardziej ostre okresy zimowe włączam dodatkowo w sypialni element pod parapetem. Myślałam jednak że jeszcze tak zimno nie jest i klimatyzacja wystarczy.
Pytałam sąsiadkę po powrocie... było około 5-7 minus stopni jednej z nocy.

Tak więc moja własna głupota... wiedząc że nie będzie palone w piecu niepowinnam liczyć tylko na klimatyzację... powinnam włączyć element... bo wyłączyłam też podgrzewającą podkładkę bojąc się zostawić włączony transformator podczas mojej nieobecności.

PS
Pocieszam się że moje Coelogyne cristata i inne zimnolubne, czuły się dobrze... choć one były w innym oknie...
Dorra
 
Posty: 1383
Z nami od: 06-09-2016, 10:35
Lokalizacja: Sillbo
Na górę       Na dół

Tytuł: Re: Dendrobium ochraceum

Nieprzeczytany post Autor: Gość Data » 06-11-2016, 12:44

Przedmówczyni bardzo trafnie zauważyła, iż ryzyko utraty kwitnienia wpisane jest w uprawę storczyków. I nie ma tu znaczenia, czy hodowca jest profesjonalistą, czy początkujący. Zawsze może pojawić się to nieprzewidziane 'coś', jak np. ułamanie pędu kwiatowego, zalanie, czy, jak w Twoim przypadku, przechłodzenie. Na pewno szkoda... Ale nie ma "tego złego" - roślina jest gotowa i chętna do kwitnienia, więc skoro teraz nie wysiliła się, wzmocni się i następnym razem obsypie kwieciem obficiej ;)
Gość
 
Na górę       Na dół

Tytuł: Re: Dendrobium ochraceum

Nieprzeczytany post Autor: Dorra Data » 06-11-2016, 13:16

Dziękuję sygnaturze Gość! W moich wyrzutach sumienia "zapomniałam" że jest szansa lepszego kwitnienia następnym razem... to prawda.

To wszystko z powodu że ten storczyk jest tak kapryśny na co dzień... z nim jak z małym dzieckiem...
Dorra
 
Posty: 1383
Z nami od: 06-09-2016, 10:35
Lokalizacja: Sillbo
Na górę       Na dół

Tytuł: Re: Dendrobium ochraceum

Nieprzeczytany post Autor: Jan Ciepłucha Data » 06-11-2016, 18:21

Nie rozpaczaj. Sprezentuj sobie kolejnych kilka, a mniej będziesz cierpieć przy jakichś tam niepowodzeniach :idea:. Ja mam ich tyle, że jak coś nie kwitnie, to spływa po mnie jak po gęsi. I wciąż jestem :).
Pozdrawiam
Jan Ciepłucha

Nasze kolekcje, Borówka Amerykańska, Gospodarstwo Szkółkarskie
Fotografia użytkownika
Jan Ciepłucha
Administrator
 
Posty: 918
Z nami od: 01-07-2006, 06:00
Lokalizacja: Konstantynów Łódzki
  • Strona WWW
Na górę       Na dół

Tytuł: Re: Dendrobium ochraceum

Nieprzeczytany post Autor: Dorra Data » 06-11-2016, 18:51

Jan... trochę ci zazdroszcze takiej ogromnej kolekcji. Moim celem i marzeniem jest przynajmniej podwojenie tego co mam.

Niepowodzeń miałam też trochę na mojej drodze storczykowej... i napewno więcej ich się przydaży... bo próbując i experymentując zdobywa się i wiedzę i doświadczenie. Kochając te rośliny nie ma obawy że stracę entuzjazm i zainteresowanie.

To co ubolewam i nie mogę się jeszcze uspokoić to fakt że to błąd z mojej własnej głupoty! Bo mogłam i to przewidzieć i to zapobiec.
Cóż... teraz to historia... dziękuję że mi pozwoliliście się "wypłakać"...
Dorra
 
Posty: 1383
Z nami od: 06-09-2016, 10:35
Lokalizacja: Sillbo
Na górę       Na dół

Tytuł: Re: Dendrobium ochraceum

Nieprzeczytany post Autor: katunia6 Data » 06-11-2016, 23:27

Gdyby człowiek wiedział, że się przewróci, to by się położył . Rozumiem, że Ci przykro, ale oby tylko takie w życiu straty były. Głowa do góry !!! :P :P :P
Katarzyna
katunia6
 
Posty: 124
Z nami od: 08-01-2012, 19:43
Lokalizacja: Kołobrzeg
Na górę       Na dół

Tytuł: Re: Dendrobium ochraceum

Nieprzeczytany post Autor: Dorra Data » 07-11-2016, 00:14

Ha, ha, ha... tego jeszcze nie słyszałam... dobra rada bo już teraz po północy... kładę się... choć na kilka godzin... :D
Dorra
 
Posty: 1383
Z nami od: 06-09-2016, 10:35
Lokalizacja: Sillbo
Na górę       Na dół

Tytuł: Re: Dendrobium ochraceum

Nieprzeczytany post Autor: titus1 Data » 09-11-2016, 12:33

Oj tam, oj tam... ja już przestałem rozpaczać, kiedy stracę kwitnienie. W tym roku przeniosłem jedną bezimienną cattleję z pokoju do kuchni żeby ją podlać i w ciągu dwóch dnia straciła około 8 pąków. Dzięki mojej cattleya trianae, która nie kwitła od kilku lat u mnie to powinienem dostać jakiś spazmów. A tak tylko zagryzam zęby, mielę przekleństwo pod nosem obiecując jej wywalenie na kompost. Kiedy uspokoję się, obmyślam strategię na następny rok, gdzie będzie stała zimą a gdzie ją postawię latem, co dam jej do picia i jedzenia.
titus1
 
Posty: 893
Z nami od: 13-03-2011, 23:11
Na górę       Na dół

Tytuł: Re: Dendrobium ochraceum

Nieprzeczytany post Autor: Dorra Data » 09-11-2016, 13:05

Oj... jak się zdecydujesz na kompost, to miejsce u mnie się znajdzie... jestem raz w roku w Polsce ;)

Ale poważnie... to współczuję ci ogromnie... bo 8 kwiatów na jednej Cattleyi to byłaby żałoba dla mnie...
Dorra
 
Posty: 1383
Z nami od: 06-09-2016, 10:35
Lokalizacja: Sillbo
Na górę       Na dół

Tytuł: Re: Dendrobium ochraceum

Nieprzeczytany post Autor: Ryszard410 Data » 09-11-2016, 17:45

titus1 pisze:co dam jej do picia i jedzenia

Podpowiem. ;)
Mieliśmy aktywnego, ze sporą wiedzą z zakresu uprawy orchidei, kolegę. Ciekawie pisywał na forum. :D Przeniósł się na Facebooka. :( i :ugeek:
Tam też poza prowadzeniem storczykowego bloga, w którym opisuje to co już wielu napisało, pisze też ciekawie i ze swadą na tematy smakowite . A, że jestem łasuch :oops: to często tam zaglądam i korzystam podpowiadając małżonce co i jak. Może katlejkom nie będzie to smakowało, ale tobie przy tym czekoladowym kwiatku przyjdzie pomysł czym karmić swą katlejkę. :roll:
Fotografia użytkownika
Ryszard410
 
Posty: 1547
Z nami od: 25-10-2010, 08:56
Lokalizacja: Łódź
Na górę       Na dół

Tytuł: Re: Dendrobium ochraceum

Nieprzeczytany post Autor: MirkaS Data » 18-10-2017, 10:04

Dorra
Ponieważ jestem wielbicielka dendrobiów z e współczuciem czytałam o utraconych kwiatach z ub roku, proszę napisz co słychać u Twojego Dendrobium ochraceum czy jest szansa na kwiaty w tym roku
MirkaS
 
Posty: 123
Z nami od: 06-04-2017, 09:09
Na górę       Na dół

Tytuł: Re: Dendrobium ochraceum

Nieprzeczytany post Autor: Dorra Data » 18-10-2017, 11:50

Niestety te Dendrobium nie udało mi się utrzymać przy życiu... nie wiem dlaczego... jednak nie wszystko stracone bo ono zdążyło wyprodukować keiki.
To keiki jest dzisiaj około 10 cm wysokie i rozwija się dobrze. Więc tylko trzymać kciuki.

Kocham te Dendrobium i ich kwiaty koloru okry są przepiękne! Jak keiki dobrze będzie rosło to zabierze to ze 2 lata do pierwszych kwiatów.... i warto na nie czekać.

Dendrobium ochraceum jest trudniejsze od innych Dendrobium w uprawie... niby należy do grupy Formosae... tych czarnowłosych Dendrobium... ale jest bardziej kapryśne. Nie lubi zimna ale i nie lubi zbyt ciepło, nie ma wyraźnego okresu wypoczynku ale może i miesiącami nie rosnąć...

I trudno je znaleźć u sprzedawcy... no cóż... będę chuchać na moje keiki :D
De..ochraceum.jpg
De..ochraceum.jpg (102.05 KiB) Przeglądane 19382 razy
Ostatnio edytowano 18-10-2017, 12:37 przez Dorra, łącznie edytowano 1 raz
Dorra
 
Posty: 1383
Z nami od: 06-09-2016, 10:35
Lokalizacja: Sillbo
Na górę       Na dół

Tytuł: Re: Dendrobium ochraceum

Nieprzeczytany post Autor: MirkaS Data » 18-10-2017, 12:10

Więc będę Ci kibicowała, chuchała i dmuchała razem z Tobą, żeby pięknie przyrastało to śliczne dendrobium.
Jak to dobrze że zostawiło po sobie maleństwo.
Jakiś czas poczekamy, a jaka satysfakcja będzie jak zakwitnie.
MirkaS
 
Posty: 123
Z nami od: 06-04-2017, 09:09
Na górę       Na dół

Tytuł: Re: Dendrobium ochraceum

Nieprzeczytany post Autor: Dorra Data » 18-10-2017, 13:01

:D
Dorra
 
Posty: 1383
Z nami od: 06-09-2016, 10:35
Lokalizacja: Sillbo
Na górę       Na dół

Tytuł: Re: Dendrobium ochraceum

Nieprzeczytany post Autor: MirkaS Data » 18-07-2018, 20:16

Dorra
Jak się ma dendrobium ochraceum ? ,pewnie pięknie się rozrosło.
MirkaS
 
Posty: 123
Z nami od: 06-04-2017, 09:09
Na górę       Na dół

Tytuł: Re: Dendrobium ochraceum

Nieprzeczytany post Autor: Dorra Data » 18-07-2018, 20:20

Nepp... nie mam z nim szczęścia... rośnie, ale bardzo pomału... nie spieszy mu się 8-)
Dorra
 
Posty: 1383
Z nami od: 06-09-2016, 10:35
Lokalizacja: Sillbo
Na górę       Na dół

Tytuł: Re: Dendrobium ochraceum

Nieprzeczytany post Autor: Dorra Data » 18-07-2018, 20:54

W tym roku to u mnie nie wesoło. Od początku maja mamy temperatury 26-34 °C... i zapowiadają tak co najmniej do końca miesiąca.

Wyobraź sobie Mirko... 3 miesiące temperatury około 30 stopni i powietrze suche jak wiórka. Moje storczyki.... oprócz Vandatowych... nie czują się dobrze.

Podlewam co drugi dzień... częściej mogę przelać... spryskuję, zalewam podłogę na tarasie wodą by obniżyć temperaturę, cieniuję... i to nie wystarcza. Widzę po moich Cattleyach... nie są w stanie utrzymać wilgoci w swoich psb... chyba stracę jedną albo dwie.

Dendrobium jak narazie OK... ale oprócz aggregatum i jaintianum, to mi nie bardzo rosną. Vandy natomiast czują się dobrze... kąpie je 2 razy na dzień i one to lubią. Ascocenda kwitnie, Aerides wypuszcza pęd kwiatowy itd...

Poza tym to nie tylko storczyki są zmęczone tą suszą i upałami... ja też! Chodzę i całymi dniami podlewam... jak nie storczyki to pomidory, czy sałatę... tu tak sucho że nawet Podagrycznik pospolity (giersz, krzemionka) jest spalony! Tragedia...
Dorra
 
Posty: 1383
Z nami od: 06-09-2016, 10:35
Lokalizacja: Sillbo
Na górę       Na dół

Poprzedni wątek     |     Następny wątek
Umieść nową wiadomość
Dodaj komentarz do wiadomości

Powrót do Dyskusje



  • ‹ Powrót do poprzedniej strony
  • Zespół administracyjny •
  • Zmień rozmiar tekstu
  • Drukuj
Hosting Telvinet, Wdrożenie DLACIEBIE.NET