Długo ta osa żerowała na śpiochu wzbudzając mój niepokój. Mam silną alergię. Dopiero włączenie wentylatora zachęciło ją do opuszczenia mojego mieszkania. Dokładnie coś zbierała. A czy możliwe to, że wyjadała larwy przędziorków? Jeśli tak, to na następny raz nawet zorganizuję lepiej taką ucztę. Marta